Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
tak wtrace do offtopa - te nowsze samochody to prawda - gorzej niz tragedia... nowsze mam na mysli generalnie po ok 96-00 roku :) mialem mondeo 2002, przez 2,5 roku wlozylem w niego 2,5x jego wartosc kupna... :) wiem, chore, ale czlowiek myslal za kazdym razem, ze to tylko jeszcze to sie zepsulo...a patrzac na sam koniec - wymienione doslownie wszystko, a teraz auto idzie na zlom :) tragedia! a co do autora - szkoda, ze trzeba pozbywac sie sprzetu na rzecz auta...ale skoro brakuje tylko 2,5 tys, to mysle, ze moze sprzedaj tylko lampe, reszte pozycz od kogos i tyle ;)
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
Wiecie, ja tez nie mam 2-letniego wozu a 14-letnia skode :) no ale przy okazji rutynowej wymiany rozrzadu wyszly kolejne drobne usterki a to auto ma mi posluzyc dlugie lata wiec teraz zabolalo ale na kilka lat spokoj :) jestem zdania, ze choc inwestycja w auto sie nie zwroci to jak dbasz tak jezdzisz :) no i dla Ciebie centur samochod moze byc tzw wozitylkiem a ja sobie lubie nieco powyprzedzac :) a z wyplaty nie odloze wiecej niz 200zl :p narazie pozbywam sie szkiel - z zyskiem. Jak da rade zarobic i na body to sprzedam, poczekam i ustrzele sobie kolejnego mk2 :)
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
Cytat:
Zamieszczone przez
GoomeX
Centur - dobrze piszesz. O tych autach szczera prawda. Sam użytkuję 124 w wersji 2.0D i na liczniku mam 634tys km :) Jestem ciekaw, które nowe auto przejedzie chociaż połowę tego przebiegu:)
Unikać nowych (nowszych) aut albo omijać szerokim łukiem jak tylko się da. Nowe auto konstruują marketingowcy i PRowcy, a nie inżynierowie.
.
pytanie tylko czym będziemy jeździć za 10-15 lat ??? :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
th0mas
tak wtrace do offtopa - te nowsze samochody to prawda - gorzej niz tragedia... nowsze mam na mysli generalnie po ok 96-00 roku :) mialem mondeo 2002, przez 2,5 roku wlozylem w niego 2,5x jego wartosc kupna... :) wiem, chore, ale czlowiek myslal za kazdym razem, ze to tylko jeszcze to sie zepsulo...a patrzac na sam koniec - wymienione doslownie wszystko, a teraz auto idzie na zlom :) tragedia! a co do autora - szkoda, ze trzeba pozbywac sie sprzetu na rzecz auta...ale skoro brakuje tylko 2,5 tys, to mysle, ze moze sprzedaj tylko lampe, reszte pozycz od kogos i tyle ;)
poradzę tylko jedno, zwróćcie uwagę czym jeżdzą mechanicy/elektrycy samochodowi w waszych miastach 8-)
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Sezamek
Wiecie, ja tez nie mam 2-letniego wozu a 14-letnia skode :) no ale przy okazji rutynowej wymiany rozrzadu wyszly kolejne drobne usterki a to auto ma mi posluzyc dlugie lata wiec teraz zabolalo ale na kilka lat spokoj :) jestem zdania, ze choc inwestycja w auto sie nie zwroci to jak dbasz tak jezdzisz :) no i dla Ciebie centur samochod moze byc tzw wozitylkiem a ja sobie lubie nieco powyprzedzac :)
pytanie czy mechanik to zaufany człowiek czy też może chce Ci naciągnąć (polecam program "Będzie Pan zadowolony na TVN Turbo). Ktoś mi kiedyś poradził abym kupił sobie komputer do diagnostyki auta i sam przeskanował zanim pojadę do mechanika i tak dokłądnie robię; zapala się check engine - podpinam lapka i wiem wszytsko, potem wrzucam temat na forum golfa, tam zapaleńcy dołożą swoje 2 grosze i jadę do mechanika ze zdiagnozowaną usterką udając fachmana który odwala tylko czarną (czyt brudną) robotę, Wam radzę tak to samo ...
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
Mam interfejs i akurat w tej kwestii to nie ma problemu ale jesli chodzi o rzeczy newralgiczne jak rozrzad i uklad jezdny to wole sie na mechanika zdac. Ten niestety jest pewnie drogi ale za to solidny i robi dobrze. Wiesz, gdybym powiedzial ze maja wymienic co sie zuzylo to pewnie czujnik abs w prawym tyle tez by skubneli i wykasowali. A tak to jak pytam czy jeszcze cos to mowi co by bylo trzeba a z czym moge sie nie spieszyc. Tata sobie w golfie mk3 1.9D wymienil sam rozrzad ale u siebie nie chce sobie pozwolic na jakis blad. Tym samochodem nie jezdze tylko sam a wiecej osob jako pasazerowie i odpowiadam za ich cale dotarcie na miejsce :) z reszta jak mam dawac auto do mechanika co mi jest w stanie powiedziec, ze nie zrobi na czas bo ukrecil srube i bym mu musial podrzucic ja albo ppczekac az zamowi to dzieki :D
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
Cytat:
Zamieszczone przez
centur
zapala się check engine - podpinam lapka i wiem wszytsko, ...
Gdyby to było takie proste....ale niestety tak czy inaczej jest konieczne. Gdybym ja słuchał mechanika za każdym razem to byłbym to tyłu tysiace $$$$ za każdym razem kiedy ponoć potrzebuję nowego katalizatora..:lol: i mówię o mechanikach firmowych, od dilera, a nie jakichś tam...
Ale szkoda mi tych osób, co nic nie moga na to poradzić i płaca.
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
Cytat:
Zamieszczone przez
centur
dlatego również radzę zmianić auto a przede wszystkim wystrzegać się nowoczesnych aut
Upraszczasz sprawę.Jest wiele tanich ,nowych aut,które dobrze pracują z LPG lub sa sprzedawane z instalacją, z gwarancją dilera.
Namawianie ludzi aby jeździli autami sprzed 30-40 lat ?. Ani wygody,ani klimatu ,ani bezpieczeństwa.Tylko ekonomia eksploatacji:
bo za 50 pln można kupić wahacz, a za 200 skrzynię biegów,o błotniku za 15 pln nie wspomnę.
Przykład nowego auta z LPG:
Panda 1100 z LPG przejeżdża 300-400 tys. km.Wiem ,bo w rodzinie takie zrobiło 365 tys. km.
btw
jasne,ze jedną z nadrzędnych spraw jest cena zakupu, i ten czynnik wpływa na zakup auta taniego ,czyli byle jakiego.
IMHO:
każde "przepłacone" a sprawdzone auto odwdzięczy się długą bezawaryjna eksploatacją.
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
oczywiście że są ale ich dni są policzone bo księgowi są zbyt chciwi na zyski z serwisu a i eko-oszołomy wtracają swe 3 grosze zmuszając producentów to produkowania małych i turbodoładowanych, a więc nietrwałych silników. Weź choćby tak poplarną markę jak VW - nie uraczysz tam juz żadnej wolnossącej jednostki czy silnika do którego można podpiąć LPG, tak popularną w Polsce Octavię spotkał ten sam los, iskierka nadzei w hybrydach bo na diesle chętnych coraz mniej....
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
Cytat:
Zamieszczone przez
centur
Weź choćby tak poplarną markę jak VW - nie uraczysz tam juz żadnej wolnossącej jednostki czy silnika do którego można podpiąć LPG
-Przecież nie ma przymusu jazdy autem z logo VW
-nikt już nie wie jaki silnik jakiego producenta pracuje w jakim aucie
-sprzęgła?dziesiątki niezaleznych producentów
-Renault :OK ? a Dacia nie ?,przecież to ta sama technologia
-Musso: kto to kupował ? a tam 3/4 Mercedesa
itd
idąc tym tropem,możemy dojść do wniosku,że nowoczesne aparaty cyfrowe są tak zawodne jak nowoczesne auta.
A niezawodne były aparaty analogowe topowych marek w latach 50-70-80.
Ale chyba nie sugerujemy :
kupujcie stare analogi zamiast nowych cyfrówek ?
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
zysk, niech każdy jeździ czym chce ale ja raczej nie kupie np megane 3, gdzie do głupiej wymiany żarówki trzeba zdemontować zderzak na dodatek niestandardowymi kluczami, które mają tylko w ASO... Sama 'modułowa' koncepcja budowania współczesnych aut (w razie awari jednej drobnej części za 100zł musisz wymienić cały moduł za 800zł) po prostu mi nie odpowiada i postrzegam to jako chamskie naciąganie klientów bo niestety - producenci żyją głównie z serwisu a samochody wbrew pozorom są coraz tańsze (np. bazowa wersja golfa 4 była droższa niż 3x lepiej doposazona bazowa wersja golfa 6). Sam niedługo będę zmuszony kupić 2 auto segmentu c lub d i tak szczerze wybór jest bardzo ciężki, tz cięzko juz znaleźć 4-5 auto, w miarę bezawaryjne, zrobione wg starej i dobrej koncepcju budowania aut z trwałym i solidnym silnikiem...
Odp: Cięcia budżetowe - przejście z FF na APS-C
Jak rany Julek, a ja myślałem, że to fotograficzne forum, a okazało się, że samochodowe.
Ze swego doświadczenia zmienionych około dwudziestu samochodów w życiu, mogę polecić każdemu samochód - taki jaki chce on sam, jego żona lub rodzina i taki na którego go stać.
Ani tani, ani szybki, ani bezpieczny - bo to trzy różne samochody.