Odp: Czym skorupka za młodu...
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
Nie masz pojęcia,jak mnie skręca z zazdrości ,pewnie wie też co to nocnik ,latarka i piłka. Geniusz ,gratulacje.
Ile ty masz - 15 lat ?
Odp: Czym skorupka za młodu...
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
Nie masz pojęcia,jak mnie skręca z zazdrości ,pewnie wie też co to nocnik ,latarka i piłka. Geniusz ,gratulacje.
Jak to mowia, 'jest tylko jedno genialne dziecko na swiecie i kazda matka je ma'...
Z zazdroscie pewnie nie, ale wyraznie z jakiegos powodu Cie skreca... agresja nie bierze sie znikad.
Odp: Czym skorupka za młodu...
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
a sprawdzałeś czy się dzieciak mieści w pralce?;)
bo ja widziałem murzina ,który to sprawdzał i kabel trzeba było wyrwać żeby dzieciaka uwolnić
śmiechu co niemiara, spróbuj go pobić
ja się chętnie pośmieje
ale tak to właśnie działa
jest pralka , pierze,lata mijają i ktoś postanawia wsadzić do środka dzieciaka,żarcik taki
jest ofiara,rodzice zrozpaczeni,przecież na pralce nie pisało ze może krzywdę zrobić
wiec od następnego roku jest stosowny zapis i z roku na rok takich zapisów więcej ,im bardziej społeczeństwo idiocieje tym więcej zapisów
i my doczekamy moze napisu na elce"od lat 6"
Ale o co chodzi ? Elka to jakość i w pewnym sensie długowieczność/niezniszczalność. Idealne dla dzieci
Odp: Czym skorupka za młodu...
He He, mój jak miał 4 lata to nam zdjęcia robił. Fakt że za bardzo nie mógł utrzymać przy oku (7d z gripem) to mu 10-22 zakładałem i najwyżej później kropowałem. Tu widzę że za długi obiektyw ciąży dziecku, ale z takim naleśnikiem dał by sobie świetnie rade.
Odp: Czym skorupka za młodu...
Cytat:
Zamieszczone przez
mkkaczy
He He, mój jak miał 4 lata to nam zdjęcia robił. Fakt że za bardzo nie mógł utrzymać przy oku (7d z gripem) to mu 10-22 zakładałem i najwyżej później kropowałem. Tu widzę że za długi obiektyw ciąży dziecku, ale z takim naleśnikiem dał by sobie świetnie rade.
Ale to trzeba poczuć smak rodzicielstwa żeby takimi drobiazgami się cieszyć :)
Odp: Czym skorupka za młodu...
Cytat:
Zamieszczone przez
SirDuncan
Moj syn ma dwa lata, jasne, ze 'nie odroznia wiaderka do robienia babek od Sigmy za 50tys', ale co to aparat juz wie. Jeszcze miesiac temu wiedzial, ze aparatem robi sie zdjecia, ale nie wiedzial jak, teraz nieporadnie (mniejszym aparatem), ale juz kadruje. Przyjdzie czas, ze i czerwony pasek na obiektywie doceni... mnie to cieszy, bo to moje dziecko i moja pasja, ale oczywiscie nie kazdy musi znac/doceniac to uczucie...
Nie musisz dziękować za przepowiednię :mrgreen: .
Czas zweryfikuje Twoje idealistyczne oczekiwania co do genialności potomka.Wiem,to Tatusia zaboli:dziś synek już kadruje (co za bzdura)a jutro ćpa,śpiewa,nurkuje,strzela a nie fotografuje.
Odp: Czym skorupka za młodu...
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
Nie musisz dziękować za przepowiednię :mrgreen: .
Czas zweryfikuje Twoje idealistyczne oczekiwania co do genialności potomka.Wiem,to Tatusia zaboli:dziś synek już kadruje (co za bzdura)a jutro ćpa,śpiewa,nurkuje,strzela a nie fotografuje.
Hurra. Mam potomka, pewnie w twoim wieku. Nie ćpa, nie pije. Z nim mogę porozmawiać, ale z tobą ....
Odp: Czym skorupka za młodu...
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
Nie musisz dziękować za przepowiednię :mrgreen: .
Czas zweryfikuje Twoje idealistyczne oczekiwania co do genialności potomka.Wiem,to Tatusia zaboli:dziś synek już kadruje (co za bzdura)a jutro ćpa,śpiewa,nurkuje,strzela a nie fotografuje.
Czepiles sie jak rzep psiego ogona i na sile udawadniasz swoja teze... moje dziecko jest dla mnie genialne, tak jak kazde dziecko dla jego (normalnego) rodzica. Nie oznacza to jednak, ze nie potrafie zachowac rozsadku. Nie wysylam go ma konkursy pieknosci, nie zapisuje do szkoly dla genialnych dzieci. Pojdzie do szkoly u mnie na wsi. Jak jest genialny i tak sobie poradzi, jak nie... bede go tak samo kochal i wspieral. Natomiast zapewniam mu rozne bodzce i atrakcje. Jedne 'spolecznie akceptowalne' w jego wieku, jak jazda na rowerku, gra w pilke, plywanie, nauka wierszykow (kazde z wymienionych na poziomie dostosowamym do mozliwosci dwulatka) inne nie mieszczace sie w glowie Pani Dulskiej jak zabawa aparatem. Mam rozne hobby, do zadnego dziecka nie zmuszam, za to jak widze, ze sie interesuje, to pokazuje mu wiecej. Jak ktoregos dnia wroci ze szkoly i powie, ze chce zostac baletmistrzem, to znajde szkole baletu i go wysle na pare lekcji - niech sam wie. Ja bede od niego wymagal nauki tylko trzecz rzeczy: matematyki, angielskiego i kultury osobistej. Reszta sama przyjdzie... :)
Odp: Czym skorupka za młodu...
Też zacząłem robić zdjęcia w wieku 10 czy 12 lat, a nawet ogarnąłem pojęcie migawki, przysłony i tabelki warunków naświetlania. A wszystko dlatego, że ojciec nie trząsł się nad swoim, jednym z droższych wtedy, aparatem. Mam ten aparat, cały czas działający, do dzisiaj. Nigdy go nie prałem.
Jak ktoś jeszcze nie wie, to z tego wątku może się nauczyć, dlaczego konkurs "zdjęcie miesiąca" jest taki wątły. I inne galerie też.
Odp: Czym skorupka za młodu...
chłopczyk na filmie nie ma 12 a nawet 10 lat
nie sadze ze warunkiem bycia PHOTGRAPHEM jest używanie lustrzanki ojca w wieku 3 lat
za dziecko myślą rodzice ale sie tak zastanawiam kto myśli za rodziców...:?:
rozumiem ze jak dosięgnie do pedałów to z auta tez będzie korzystał?
a nóż,widelec następny Kubica nam wyrośnie, już z nim ćwicz