Cytat Zamieszczone przez becekpl Zobacz posta
a sprawdzałeś czy się dzieciak mieści w pralce?
bo ja widziałem murzina ,który to sprawdzał i kabel trzeba było wyrwać żeby dzieciaka uwolnić
śmiechu co niemiara, spróbuj go pobić
ja się chętnie pośmieje


ale tak to właśnie działa
jest pralka , pierze,lata mijają i ktoś postanawia wsadzić do środka dzieciaka,żarcik taki
jest ofiara,rodzice zrozpaczeni,przecież na pralce nie pisało ze może krzywdę zrobić
wiec od następnego roku jest stosowny zapis i z roku na rok takich zapisów więcej ,im bardziej społeczeństwo idiocieje tym więcej zapisów
i my doczekamy moze napisu na elce"od lat 6"
Jezeli nie dostrzegasz roznicy miedzy wsadzaniem dziecka do pralki, a dawaniem mu sie pobawic (pod kontrola) duzym aparatem, to wspolczuje Twoim potencjalnym dzieciom. Zapewne zawsze byly/sa/beda czyste i cieplo ubrane (czapka i szalik przy 20 stopniach C), ale za wiele w zyciu nie uzyja do poki sie nie zerwa z lancucha...

Moj syn ma dwa lata, jasne, ze 'nie odroznia wiaderka do robienia babek od Sigmy za 50tys', ale co to aparat juz wie. Jeszcze miesiac temu wiedzial, ze aparatem robi sie zdjecia, ale nie wiedzial jak, teraz nieporadnie (mniejszym aparatem), ale juz kadruje. Przyjdzie czas, ze i czerwony pasek na obiektywie doceni... mnie to cieszy, bo to moje dziecko i moja pasja, ale oczywiscie nie kazdy musi znac/doceniac to uczucie...