[Femme Fatal]Portrety POCZĄTKI

Cytat:

---

Zamieszczone przez Femme Fatal

No właśnie bo mam obiektyw kitowy i jak nim robię zdjęcia to te czerwone punkciki (zjedzcie mnie ale nawet nie wiem jak to profesjonalnie nazwać :-D) ale te co łapią ostrość jest ich wiele i łatwiej je jakoś zmieniać i łapać np dwoje oczu i usta a jak robię tym moim 50mm 1.4 to mi łapie jedno oko i **** jak złapie dwa to już jest sukces nie mówiąc o tym żeby się trzy te czerwone kropki wyświetliły ... czy to jest normalne ?

Kuba statywu niestety jeszcze się nie dorobiłam ale będzie to mój następny zakup ...a no widzisz a ja lecę jak na najmniejszej przysłonie ... :roll: widać kompletnie nie słusznie ... w piątek mam kolejną sesję tym razem 2 latka to mi będzie dużo ciężej na pewno więc staram się jak najwięcej rad wchłonąć do tego czasu żeby popróbować ;-) ale coś radzących brak :P

---

Nie no, nie ma jednej słusznej wartości przysłony. Miałem na myśli to, że jasnym szkłem robi się piękne portrety, ale trzeba się nauczyć posługiwać małą głębią, co nie jest wcale łatwe. Właśnie na tym to polega, że wybierasz element który ma być ostry na zdjęciu, dobierasz kąty patrzenia itd., aby stworzyć obrazek na którym elementy ostre i rozmycia stworzą hm.. coś ..ładnego?
Generalnie dobrze kombinujesz, moim zd. masz to coś, czego zawsze zazdroszczę kobietom fotografującym, ale po prostu musisz poznać warsztat, a to tylko przez żmudną praktykę i koniecznie oglądanie bardzo wielu zdjęć innych fotografów, jak najlepszych. Więc leć na tę następną sesję, potem powtórz na spokojnie zdjęcia z dzieciątkiem w okularach, tylko w międzyczasie poczytaj o podstawach oświetlenia studyjnego i w ogóle o świetle w fotografii. Jak poznasz podstawy, to próbuj je zastosować w praktyce, z tym sprzętem który posiadasz. Również przy świetle zastanym wiele z tych reguł daje się stosować z powodzeniem. Chodzi o to, żeby unikać przypadkowości.

Co do czerwonych punkcików, to absolutnie normalne, że kit zapala ich więcej, bo jest ciemniejszy, więc na starcie ma większą GO (w skrócie). Tak ma po prostu być - pstrykaj jasną 50-ką, tylko zwracaj uwagę na to co masz w kadrze, obchodź dookoła swoich modeli i patrz co się dzieje w kadrze - co masz w tle i jak to wpływa na całość, jak komponują się ostre elementy na tle rozmyć itd, itp.

należy poszukać w instrukcji aparatu, jak wybrać jeden (centralny) "punkcik", a wyłączyć pozostałe
wtedy będziesz miała ostrość tam, gdzie chcesz, a nie w miejscu, które wybierze aparat

Kuba1, nie widzę związku między ilością "punkcików" a rodzajem obiektywu, chyba, że czegoś nie zrozumiałem

Cytat:

---

Zamieszczone przez igor58

[...]

Kuba1, nie widzę związku między ilością "punkcików" a rodzajem obiektywu, chyba, że czegoś nie zrozumiałem

---

Tak, nie zrozumiałeś, a wszystko potrzebne do tego zawarłem w jednym zdaniu. ;)

albo dobrze zrozumiałem to, co Ty źle napisałeś

KUBA - bardzo dziękuje za tak rozbudowaną odpowiedź :-) na pewno nie będę się poddawać i będę ćwiczyć :-)

IGOR - ja wiem jak samej wybrać jeden punkt tyle że chcę często żeby to dwoje oczu było ostre przykładowo a nie tylko jedno albo oko i usta np profil a jak samodzielnie wybieram punkt ostrości mam do dyspozycji tylko jeden :/ a przy niskiej przysłonie muszę konkretnie trafić bo jak trafię trochę obok to już ostre nie jest :/

przy jednym punkcie trafisz we właściwe oko - do końca panujesz nad kompozycją
można też przekadrować...
a większą głębię ostrości uzyskasz, przymykając przesłonę (lub skracając ogniskową - to w zoomach)

6 i 7 mi się nawet podobają z czego 7 nie podoba mi się tak okrojona fotka. Niestety na 2 fotkach balans bieli jest inny. Nie podobają mi się czarno białe zdjęcia w tym wypadku. Oraz chyba następne z serii, bo dzieciak jak dla mnie wygląda "strasznie".

Cytat:

---

Zamieszczone przez igor58

Kuba1, nie widzę związku między ilością "punkcików" a rodzajem obiektywu, chyba, że czegoś nie zrozumiałem

---

To chyba jest proste, ciemniejszy obiektyw = większa GO = łatwiej złapać ostrość w wielu miejscach np. nos, oczy, uszy :) (więcej punkcików się zaświeci)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Femme Fatal

IGOR - ja wiem jak samej wybrać jeden punkt tyle że chcę często żeby to dwoje oczu było ostre przykładowo a nie tylko jedno albo oko i usta np profil a jak samodzielnie wybieram punkt ostrości mam do dyspozycji tylko jeden :/ a przy niskiej przysłonie muszę konkretnie trafić bo jak trafię trochę obok to już ostre nie jest :/

---

Tylko, że te punkty nie zwiększają GO, a w dodatku aparat wybiera na co ustawi ostrość. Wybierając jeden z punktów (ręcznie) Ty decydujesz dokładnie w którym miejscu ma być środek (choć nie do końca środek) GO, a ustawiając odpowiednią przysłonę, decydujesz co jeszcze ma być ostre. Trzeba się tego nauczyć ;)

IGOR - chyba nie do końca rozumiesz o co mi chodzi bo odpisujesz rzeczy nie na temat który mnie interesuje ale już inni wyjaśnili więc spoko ;-)

TLUSTY - a uczę się uczę ;-) dlatego pytam pytam i jeszcze raz pytam :-p

SZYMKOWSKI - 6 moja ulubiona ale 5 też mi się podoba co Twoim zdaniem w niej jest nie tak ? ... no niestety to zdjęcie czarno białe to eksperyment póki co jestem zielona w tych tematach i zdaje sobie z tego sprawę ;-) osobą które nie mają styczności z fotografią to zdjęcie czarno-białe uważają jako jedno z najlepszych :-p :-p

Jeśli chodzi o 5 to mówiąc szczerze dla mnie dziecko wygląda jak "sztywne" (aby nie powiedzieć gorzej). Wybacz, ale takie mam po prostu odczucia.