Pokaż wyniki od 1 do 10 z 43

Wątek: [Femme Fatal]Portrety POCZĄTKI

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał Awatar Femme Fatal
    Dołączył
    Nov 2009
    Wiek
    35
    Posty
    57

    Domyślnie Odp: [Femme Fatal]Portrety POCZĄTKI

    No właśnie bo mam obiektyw kitowy i jak nim robię zdjęcia to te czerwone punkciki (zjedzcie mnie ale nawet nie wiem jak to profesjonalnie nazwać :-D) ale te co łapią ostrość jest ich wiele i łatwiej je jakoś zmieniać i łapać np dwoje oczu i usta a jak robię tym moim 50mm 1.4 to mi łapie jedno oko i **** jak złapie dwa to już jest sukces nie mówiąc o tym żeby się trzy te czerwone kropki wyświetliły ... czy to jest normalne ?

    Kuba statywu niestety jeszcze się nie dorobiłam ale będzie to mój następny zakup ...a no widzisz a ja lecę jak na najmniejszej przysłonie ... widać kompletnie nie słusznie ... w piątek mam kolejną sesję tym razem 2 latka to mi będzie dużo ciężej na pewno więc staram się jak najwięcej rad wchłonąć do tego czasu żeby popróbować ;-) ale coś radzących brak :P
    Canon 70D + Canon 50mm 1.8

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    960

    Domyślnie Odp: [Femme Fatal]Portrety POCZĄTKI

    Cytat Zamieszczone przez Femme Fatal Zobacz posta
    No właśnie bo mam obiektyw kitowy i jak nim robię zdjęcia to te czerwone punkciki (zjedzcie mnie ale nawet nie wiem jak to profesjonalnie nazwać :-D) ale te co łapią ostrość jest ich wiele i łatwiej je jakoś zmieniać i łapać np dwoje oczu i usta a jak robię tym moim 50mm 1.4 to mi łapie jedno oko i **** jak złapie dwa to już jest sukces nie mówiąc o tym żeby się trzy te czerwone kropki wyświetliły ... czy to jest normalne ?

    Kuba statywu niestety jeszcze się nie dorobiłam ale będzie to mój następny zakup ...a no widzisz a ja lecę jak na najmniejszej przysłonie ... widać kompletnie nie słusznie ... w piątek mam kolejną sesję tym razem 2 latka to mi będzie dużo ciężej na pewno więc staram się jak najwięcej rad wchłonąć do tego czasu żeby popróbować ;-) ale coś radzących brak :P
    Nie no, nie ma jednej słusznej wartości przysłony. Miałem na myśli to, że jasnym szkłem robi się piękne portrety, ale trzeba się nauczyć posługiwać małą głębią, co nie jest wcale łatwe. Właśnie na tym to polega, że wybierasz element który ma być ostry na zdjęciu, dobierasz kąty patrzenia itd., aby stworzyć obrazek na którym elementy ostre i rozmycia stworzą hm.. coś ..ładnego?
    Generalnie dobrze kombinujesz, moim zd. masz to coś, czego zawsze zazdroszczę kobietom fotografującym, ale po prostu musisz poznać warsztat, a to tylko przez żmudną praktykę i koniecznie oglądanie bardzo wielu zdjęć innych fotografów, jak najlepszych. Więc leć na tę następną sesję, potem powtórz na spokojnie zdjęcia z dzieciątkiem w okularach, tylko w międzyczasie poczytaj o podstawach oświetlenia studyjnego i w ogóle o świetle w fotografii. Jak poznasz podstawy, to próbuj je zastosować w praktyce, z tym sprzętem który posiadasz. Również przy świetle zastanym wiele z tych reguł daje się stosować z powodzeniem. Chodzi o to, żeby unikać przypadkowości.

    Co do czerwonych punkcików, to absolutnie normalne, że kit zapala ich więcej, bo jest ciemniejszy, więc na starcie ma większą GO (w skrócie). Tak ma po prostu być - pstrykaj jasną 50-ką, tylko zwracaj uwagę na to co masz w kadrze, obchodź dookoła swoich modeli i patrz co się dzieje w kadrze - co masz w tle i jak to wpływa na całość, jak komponują się ostre elementy na tle rozmyć itd, itp.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •