Kalibracja obiektywu pod body

Witam, Podłączę się z pytankiem do CSI.
W ubiegłym tygodniu odebrałem z serwisy obiektyw 70-300 is usm po kalibracji do mojego body. Widoczna jest poprawa, bo już przynajmniej w wizjerku obraz wygląda na ostry. Jednak po dokładniejszych testach widać wyraźny FF. Dużo obiecywałem sobie po tym szkiełku, jednak tak naprawdę nie udało mi się wykonać żadnego ostrego zdjęcia, a co dopiero mówić o takich z publikacji reklamowych lub testów tego obiektywu. Nic tak nie rozstraja nerwów jak nieostre zdjęcia z pleneru. Obiektyw testowałem w bardzo dobrych warunkach oświetlenia w pełnym zakresie ogniskowych i rozmaitych czasach i przysłonach (mydło i FF).
Czy można liczyć na ponowną kalibracje i tak żeby Technik wykonał kilka fotek przez otwarte okno a nie tylko tablicę testową?
Pozdrawiam JT

Cytat:

---

Zamieszczone przez jacek1708

Witam, Podłączę się z pytankiem do CSI.
W ubiegłym tygodniu odebrałem z serwisy obiektyw 70-300 is usm po kalibracji do mojego body. Widoczna jest poprawa, bo już przynajmniej w wizjerku obraz wygląda na ostry. Jednak po dokładniejszych testach widać wyraźny FF. Dużo obiecywałem sobie po tym szkiełku, jednak tak naprawdę nie udało mi się wykonać żadnego ostrego zdjęcia, a co dopiero mówić o takich z publikacji reklamowych lub testów tego obiektywu. Nic tak nie rozstraja nerwów jak nieostre zdjęcia z pleneru. Obiektyw testowałem w bardzo dobrych warunkach oświetlenia w pełnym zakresie ogniskowych i rozmaitych czasach i przysłonach (mydło i FF).
Czy można liczyć na ponowną kalibracje i tak żeby Technik wykonał kilka fotek przez otwarte okno a nie tylko tablicę testową?
Pozdrawiam JT

---

Z mojego doświadczenia ich świat to tablica testowa ;) Choć ja kiedyś spędziłem u nich cały dzień, oddawałem obiektyw nie odchodząc od lady..;) W końcu po 18 WYSZEDŁ DO MNIE TECHNIK dowiedziałem się że ten model tak ma... Oddałem szkło do sklepu i wymieniłem na takie które śmiga aż miło :)

wiktor jakie szkło to było?
Ja ostatnio oddałem dwie piątki mk1 i dwa szkła 35/2 i 85/1.8 - po kalibracji jest o wiele lepiej, szkła częściej i dokładniej trafiają.Oczywiście pierw body pod wzorzec a później kalibracja obiektywów....

Canon 50/1.4. Początkowo miał spory FF, później minimalny FF, który na bliższych dystansach był do zaakceptowania ale niestety czym dalej tym gorzej. Wziąłem druga sztukę, która była fajna jakościowo ale i tak powyżej 3m lubiła przestrzelić. Ostatecznie wybrałem 35/1.4 i jest ostro tam gdzie chce :)

Witam, podepnę się również - niedawno kupiłem canon 50 f1.8 II, ale okazuje się, że posiada FF, rzadko uda mi się trafić z ostrością, chciałbym wysłać obiektyw z body (550D), ale mam pytanie czy po kalibracji obiektywu widoczne są ślady ingerencji, oraz czy można kalibrować tylko obiektyw, ponieważ posiadam jeszcze inny do tego body.

Po zakupie 5D skończyły się moje problemy z jakością i ostrością fotek i od tamtego czasu nie chciałem psuć sobie nerwów i czytać historii innych o problemach podobnych do moich z 20D (stare "dobre" czasy). Moje problemy z ostrością zaczęły się po przesiadce na 5D MIII. Może to specyfika matrycy 5D, że odchyłki nie były specjalnie widoczne, ale w MIII wszystkie niedoróbki wychodzą ze zdwojoną siłą.
Dwa razy wysłane body na Żytnią. Za pierwszym razem kalibracja AF, bo podobnie nie spełniał norm producenta ... i nic. Kolejny raz razem z obiektywem i znów słyszę, że w body wyregulowano AF. Kiedy powiedziałem o tym panu z serwisu, to w słuchawce zaległa cisza, którą sam musiałem przerwać. Już wiem, że na nic nie mogę liczyć. Skalibrowano również obiektyw pod body. I nic specjalnego. Zrobiłem jedną sesję starym body i jest kiepsko. Nie wiem już, czy jest to efekt tej "kalibracji". Chyba złożę reklamację. Przy 24-70 f2.8 jest całkiem nieźle przy 50mm, właściwie nieźle jest od 40-70, ale przy szerokim końcu jest taki FF, że można paść. Dla przykładu: ostrzę na 70mm, żeby było precyzyjniej na gości z odległości jakieś 6-7m, "przekręcam" obiektyw na 24-30mm i na zdjęciu ostrość jest na ścianie, która stoi jakieś 5m za gościem. W domu sprawdzałem z 50cm ostrzyć na przedmiot i przy 70mm obiektyw daje ostry obraz i dajmy 0.5m na podziałce, ale przy ostrzeniu z 70mm nie jest ostro i podziałka na obiektywie minimalnie się przestawi. Im dalej tym różnica wskazań na obiektywie bardziej się różni.
Z doświadczenia wiem, ze mikroregulacja może i działa, jeśli fotografujemy w podobnych warunkach i przy podobnej odległości do obiektu, w pozostałych na nic się nie zda.

Zakładam, że jeśli kogoś dotykają takie problemy, to jedynym wyjściem jest zakup innego zestawu?

Moja koleżanka fotografuje Nikonem 800 z 24-70 i 70-200. Nie ma za wiele wiedzy o tym co robi, bo albo używa auto albo foci wszystko na 2.8 i nawet nie wiecie jak mnie wkuXXXa, kiedy widzę, że przy 2.8 ma ostre fotki.
Od początku pracuje na Canonie, czuje się, że jestem w czarnej DXXXX i jeśli mam coś zmieniać, to przykro mi to mówić, ale nie będzie to dalej Canon.

Cytat:

---

Zamieszczone przez maverick

Dla przykładu: ostrzę na 70mm, żeby było precyzyjniej na gości z odległości jakieś 6-7m, "przekręcam" obiektyw na 24-30mm i na zdjęciu ostrość jest na ścianie, która stoi jakieś 5m za gościem. W domu sprawdzałem z 50cm ostrzyć na przedmiot i przy 70mm obiektyw daje ostry obraz i dajmy 0.5m na podziałce, ale przy ostrzeniu z 70mm nie jest ostro i podziałka na obiektywie minimalnie się przestawi. Im dalej tym różnica wskazań na obiektywie bardziej się różni.

---

Opisałeś to tak jakbyś ustawiał ostrość na jednej ogniskowej a potem robił fotkę na innej ogniskowej bez powtórnego ustawienia ostrości.
No jest to gwarancja uzyskania nieostrego zdjęcia większością zoomów.

maverick Na twoim miejscu juz danwo bym zmienil marke , skoro twoja kolezanka nie ma zadnych problemow to masz konkretny przyklad ze nei warto siedziec dluzej w canonie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez maverick

[...] Moje problemy z ostrością zaczęły się po przesiadce na 5D MIII. [...] Przy 24-70 f2.8 jest całkiem nieźle przy 50mm, właściwie nieźle jest od 40-70, ale przy szerokim końcu jest taki FF, że można paść.

---

Tak dokładnie jest z tym obiektywem (w wersji pierwszej) - trzeba się nauczyć robić nim zdjęcia na 5D3 szerokim końcem, bo można to w dużym stopniu opanować, ale idealnie w 100% nie będzie na 24mm. Chodzi głównie o dobieranie właściwych punktów AF i kierowanie ich w nieprzypadkowe punkty kadru - trochę jak wybieranie mniejszego zła. Dlatego pozbyłem się tego szkła (skądinąd bardzo zacnego egzemplarza) i wziąłem następcę - ten pomaga robić zdjęcia i pozwala też na spokojne stosowanie precyzyjnego punktu AF w bardzo wielu przypadkach. Nie chce jednak powiedzieć, że stary 24-70L jest kiepskim szkłem - bynajmniej, to był i jest kawał porządnego szkła.

Cytat:

---

Zamieszczone przez maverick

Dla przykładu: ostrzę na 70mm, żeby było precyzyjniej na gości z odległości jakieś 6-7m, "przekręcam" obiektyw na 24-30mm i na zdjęciu ostrość jest na ścianie, która stoi jakieś 5m za gościem.

---

Jest prawidłowo, bo w tym przypadku robisz dokładnie wszystko, żeby uzyskać nieostre zdjęcie. W ten sposób równie dobrze mógłbyś wcale nie ostrzyć.

Cytat:

---

Zamieszczone przez maverick

Zakładam, że jeśli kogoś dotykają takie problemy, to jedynym wyjściem jest zakup innego zestawu?

---

Na przypadek "z gościem i ścianą" nie pomoże zmiana systemu. Pomoże edukacja ;), bez urazy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez maverick

Moja koleżanka fotografuje Nikonem 800 z 24-70 i 70-200. Nie ma za wiele wiedzy o tym co robi, bo albo używa auto albo foci wszystko na 2.8 i nawet nie wiecie jak mnie wkuXXXa, kiedy widzę, że przy 2.8 ma ostre fotki.

---

Poza studiem w 99,9% używam 2.8 i też mam ostre fotki. Nieostrych nie pokazuję.. Znam innych, którzy też tak mają na Canonie ;).
Masz przyzwoity sprzęt, tylko hm.. może nad obsługą trochę trzeba popracować ;). W każdym razie, na 5D3 zielony kwardacik to gwarancja losowej ostrości, a na pewno nie recepta na udane obrazki. Taki aparat.

5D3

Proponuję przeczytać instrukcję obsługi, strony 104-110

jp