Ale co ci nie podeszło, ogniskowa czy jakość obrazka produkowanego przez to szkło?
Wersja do druku
Ale co ci nie podeszło, ogniskowa czy jakość obrazka produkowanego przez to szkło?
Ogniskowa.
tez wlasnie przymierzam sie do kupna c28 f1.8 tylko, ze z przeznaczeniem na koncerty (klubowe). Naczytalem sie opinii i testow i sam nie wiem...
Optycznie ani 28/1.8 nie jest wybitne ani 35/2 - oba są jednak bardzo dobre i w pełni użyteczne ;-) 35/2 jest jednak ostrzejsze w przedziale f/2 - f/2.8 i jest tej ostrości więcej w kadrze, jest też bardziej kontrastowe na f/2 niż 28mm na f/1.8 (które naprawde fajne jest od f/2.2). AF w jednym i drugim jest celny, USM przy tym szybszy i nieco lepszy w ciemności ;-) Kolory moim zdaniem na korzyść 28/1.8.
Kwestia wyboru to raczej kwestia upodobań / potrzeby konkretnej ogniskowej. Odnosząc się do obiektywu 50mm i zakładając że obszar jaki przez niego widzimy to 100% - 35mm zapewnia nam pole widzenia 2x większe (200%), a 28mm 3x większe (300%).
U mnie 35mm/2 stwarza pewne problemy - minimalne przekadrowanie i ostrość ucieka, tak jakbym się musiał uczyć od nowa przekadrowywania (28/1.8 takich problemów nie sprawia nawet jak jestem blisko i GO jest mała, może ze względu na krzywiznę pola). Gdzieś już o tym czytałem właśnie w przypadku 35/2 - ktoś się z tym zetknął?
używam 35mm 2.0 z 5dxxx i mogę powiedzieć o obrazku same cieple słowa, szkiełko ostre, ładnie oddaje kolory, kontrastowe, za te pieniądze dostajemy sporo, mimo ze miałem kasę na 28 1.8 wybrałem 35mm,
mechanicznie to nie USM, terkocze przy ostrzeniu - taki ma dźwięk pracy - lecz mi to odpowiada, miałem Sigme 20mm 1.8 pod Pentaxa K-5 i Nikona D700 i zdecydowanie wole 35mm Canona ( choć i Sigma można zrobić piękne fotki ),
myślę również ze krotność dopłaty do 35L na pewno nie jest równoważna krotności poprawy obrazu na L-ce
pozdrawiam