Kasjer to nie jest lekka praca ,radzę spróbować i nauczmy doceniać się każdego .A taki Pan prezes co dostał się po protekcji na swoje stanowisko i tylko rozkazuje to za co ma dostawać swoje 16tyś ?
Wersja do druku
Ale to jest normalne i zgodne z prawem. "Robisz koszty" przecież nie na Marsie tylko za pomocą zakupów, usług itd. To popycha inne dziedziny do przodu i chyba właśnie o to w tym chodzi.
Otóż to. Gdzie jest napisane, że kasjerka ma zarabiać tyle żeby ledwo egzystować.
Zależy czy to średnia arytmetyczna czy mediana czy średnia ucinana :roll: .
Jeśli to pierwszy przypadek to masz rację, jeśli dwa pozostałe to nie masz racji i takowa "średnia" wyliczona za pomocą mediany albo średniej ucinanej jest bardzo odporna na zaniżanie/zawyżanie przez skrajne wartości.
Właśnie wróciłem z rozmowy kwalifikacyjnej. Zaproponowano mi pracę w biurze w dużej ogólnopolskiej firmie zajmującej się importem-eksportem warzyw/owoców/przetworów - 1100 na rękę... Więc nie wiem, skąd ten GUS ma te dane
Stad, np ze istnieja rowniez firmy, ktore placa swoim pracownikom po 10k brutto i wiecej. Znam takie przedsiebiorstwa. Rzecz w tym, ze aby tam dostac prace trzeba miec odpowiednie kompetencje, doswiadczenie itp. Zapewniam, ze wcale nie jest to kwestia znajomosci czy dojsc.
Zależy na jakim stanowisku.
Od wiosny do jesieni, gdy robota wre, wykwalifikowany robotnik dostaje na rękę 2,5 - 3,0 kzł (Polska zachodnia, w innych regionach może być inaczej). A zimą... minimalna krajowa i procencik od ewentualnego przerobu (który nie jest zazwyczaj bardzo mały) albo bezpłatny urlop.
Instalatorzy, elektrycy i wykończeniowcy (wykwalifikowani, z pomocnikami gorzej) mają trochę lepiej bo nawet zimą coś tam sobie zazwyczaj dłubią.
Inna sprawa że rozwój technologii budowlanej pozwala obecnie wykonywać sporo prac nawet przy lekkim mrozie, co znacząco skraca okres przestoju. Należy jednak pamiętać że i w "sezonie" zdarzają się kilkutygodniowe przestoje, powodowane ciągłymi opadami deszczu, a to nie pozostaje bez wpływu na wynagrodzenie.
Bezpieczną wysoką pensję, gwarantowaną stałą umową o pracę, mają w zasadzie tylko poszukiwani operatorzy trudnego sprzętu, np dźwigów.