Teoretycznie dalo by sie to zrobic ;) W praktyce trzeba by mocno uwazacna rozgrzanie materialow dookola.
1. Wyciagnac jeden pin z czytnika kart na usb
2. W aparacie zlamala sie czesc wystajaca od strony karty. Wiec od strony lutowania do tasmy jest ok.
3. Pin z czytnika usb wcisnac w miejsce tego w aparacie, tak zeby wyszedl tylem zlacza.
4. Zlutowac pionowe resztki oryginalnego pinu z poziomym pinem zaczerpnietym z czytnika usb.
Porady:
1. Tak jak przy lutowaniu kopulek wysokotonowych (i niektorych sredniotonowych), zapewnic odprowadzanie ciepla ponizej lutowania. Czyli zalozona pinceta pomiedzy miejscem lutowania a tasma. Bedzie odprowadzac cieplo i tasma bedzie mniej narazona na przegrzanie.
2. Reka ktora nie drgnie, co by nie zlutowac kilku pinow razem.
3. Lutownica z regulacja temperatury i bardzo cienka cyna zeby nie rozgrzewac elementow godzinami, ale i zeby nie przesadzic.
Jakbys wymontowal czytnik, i chcial go spisac na straty - odezwij sie na PW. Moge sprobowac poratowac. Kiedys namietnie i bezwzglednie lutowalem diody smd 0603 w ilosci setek sztuk, wiec jakies doswiadczenie w takich precyzyjnych naprawach mam ;) Porty PCMCIA w laptopach tez sie lutowalo do plyty glownej jak nie trzymaly ;)