To akurat, jak technicznie i gdzie realizowany jest ten zapis jest bez znaczenia. Ważne jest że analiza co mapować następuje poza puszką, do której dostarczane są finalnie jedynie surowe dane mapy. Gdyby mechanizm detekcji był w sofcie, nie miało by sensu wyciąganie tej czynności na zewnątrz.
O "żytniej procedurze" co nieco się dowiedziałem (spędziłem kiedyś tam pół dnia na odbiorze), bo starając się nie zgłupieć, porozmawiałem sporo z jednym miłym Panem (pozdrawiam, a przy okazji - jeżeli Pan to czyta, mój 50G nie ma inklinacji do frontfocusowania w świetle żarowym).