Rtfm ;)
Wersja do druku
Rtfm ;)
Użyłem skrótu myślowego - kiedy promienie słońca padają prostopadle do obiektywu, wtedy polar działa najintensywniej
Już zostańmy przy prostopadłym, bo określenie "z boku" ma jakieś 45 stopni tolerancji :-)
:mrgreen:
No to jeszcze dopytam tych co nie mają dylematów z polarem. Ja wiem że używać to "trzeba umić", i jak pisałem wcześniej ciągle się uczę.
Wiem że polar działa najlepiej jak słońce mamy prostopadle do strzału. W tym momencie jak się obróci filtr o 45 stopni to przestaje działać (tak zauważyłem, chyba ze znów coś robię nie tak). I tu pojawia się następna myśl: mamy słonce dokładnie prostopadle do linii strzału, polar ustawiony prawidłowo. Wszystko gra. Czy jest konieczność ponownego obracania polara jeżeli zmienia się kąt padania światła? tzn że słońce już nie jest idealnie prostopadłe?
Na ogół tak.Ale nie ma najlepiej.
Po prostu kręcąc filtrem ,obserwuj efekt.Nie zawsze musisz korzystać z max.polaryzacji.Decyzja należy do Ciebie.Jak efektu nie widzisz to pomyśl dlaczego.[np.nie gasi odblasków w metalu]
Przy szerokich i bardzo szerokich katach np niebo będzie mialo strefy bez polaryzacji.To wszystko widać w wizjerze.Patrz uważnie ,pokręć filtrem dookoła ze dwa razy[720 stopni].
Wróc w miejsce które Ci najbardziej odpowiada.Możesz robic bracketing.
"Nie zawsze musisz korzystać z max.polaryzacji."
to wraz ze szczególną uwagą przy kombinacji polar + krótka ogniskowa jest chyba kwintesencją tematu.
sam ciągle się łapię na tym że przesadzam ze stopniem polaryzacji - efekt to niebo tak granatowe że obiekty odcinają się od niego bardzo nienaturalnie :/