Dzisiaj :-D
Zawsze wolę czytać w tradycyjnej (papierowej) formie. Nawet poradniki z netu drukuję - łatwiej wrócić do potrzebnych fragmentów i lepszy wgląd na całość.
Ale z moimi poglądami to chyba jestem w mniejszości...:wink:
Wersja do druku
No raczej :-D .... ja ostatnią kupiłem w poniedziałek.
Odnoszę wrażenie że codzienna prasa drukowana znajduje obecnie odbiorców głównie wśród emerytów i pasażerów komunikacji publicznej.
Oczywiście, czego zapomniałem dopisać, nie jest to jedyny powód ogólnego obniżenia poziomu prasy, ciąg do tandety i chińszczyzny jest niestety powszechny.
Lekko nie mają.
Paradoksalnie, najlepszymi klientami szewców są ludzie stosunkowo zamożni, którzy nie kupują tanich butów.
Miesięczniki, niektóre tygodniki, owszem. Są to jednak wydawnictwa nieco droższe, nastawiano na publicystykę i solidny reportaż, które nie angażują pokaźnych środków w ściganie się na newsy o byle czym.
Wydaje mi się, że wraz ze wzbogacaniem się społeczeństwa, zacznie pojawiać się zapotrzebowanie na produkty wysokiej jakości - w tym i na fotografie. Zresztą wystarczy popatrzeć na kraje bardziej rozwinięte :)
A co zaś do jakości samej fotografii w życiu codziennym, moim zdaniem popularyzacja lustrzanek przyczyni się do docenienia wysokiej jakości zdjęć. Jak każdy będzie miał "dobry aparat" (niewątpliwie dla przeciętnego człowieka 1000D z KITem jest dobrym aparatem) i zobaczy, że nie tak łatwo o dobre zdjęcie - zacznie doceniać fotografa. Ale to moje zdanie :)
to nie zależy od rosnących zarobków, a raczej od kultury i gustu
a w dzisiejszym pozytywistycznym systemie edukacji jakoś to nie ma większego znaczenia
moim zdaniem również 1000D to dobry aparat
ale chyba nie masz racji - ludzie bez doświadczenia fotograficznego nie potrafią rozróżniać dobrych zdjęć od złych
poza tym - jak uczy nas internet - sporo ludzi to buraki i wierzy, że ich zdjęcie (zdanie) jest najlepsze