po kilku tygodniach użytkowania dodam jeszcze dwa minusy:
- brak ikony, która informuje o stabilizacji obrazu. Ikona ta pojawia się na chwilę po włączeniu aparatu, jednak zaraz potem znika. Robię sporo zdjęć ze statywem i nigdy nie pamiętam o tym, żeby wyłączyć stabilizację. Dziwne to bo np. w Canonie PowerShot A1100 IS taka ikonka jest
- drugi minus wiąże się z pierwszym. Jest to brak możliwości przypisania funkcji stabilizacji obrazu do klawisza skrótu. Pewnym rozwiązaniem jest przypisanie tej funkcji do tzw. Mojego Menu, jednak zawsze to o jedno kliknięcie więcej.