A np. tu:
http://www.birdwatching.pl/galeria/n...i/zdjecie/1843, liście są podobnej wielkości.
Wersja do druku
A np. tu:
http://www.birdwatching.pl/galeria/n...i/zdjecie/1843, liście są podobnej wielkości.
Też mi sie wydaje że liście mogą być przed sową,ale gdyby były za też jest to mozliwe, zależy jak odbijaly światło,gdy ta odległośc była by znaczna mogły by urosnąc do takich rozmiarów.Obstawiam że to jest crop całego kadru,niezamieścił całego bo coś przeszkodziło fotografujacemu,może właśnie robił przez liście.
Liście podobnej wielkości ale wyraźnie przed głównym motywem zdjęcia czyli sową. Na tamtym zdj. te wielkie liście dębu (jakaś egzotyczna , wieeelkolistna odmiana ;) ) są za sową.
właśnie zakręciłem 300/5,6 z telekonwerterem x2 i w domu wyostrzyłem na firankę w oknie ,słabo świecące uliczne lampy widoczne w dali kadru za oknem urosły do gigantycznych rozmiarów.Ostrzenie z odległości ok 6m ,lampy jakieś 100m dalej.Człowiek miał jaśniejszy obiektyw na cropowym aparacie tak że efekt się powiększy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
zdejmij pierścień odwrotnego mocowania :-D
Słuchajcie, a nie zastanawialiście się czemu miałoby to służyć?
Na tyle na ile (przez swoje nieumiactwo) potrafię ocenić prace Pana Matysiaka, to specjalista wyższych lotów. Jego pozostałe zdjęcia są fantastyczne, i co więcej - nie wzbudzają żadnych wątpliwości. Po co miałby więc tworzyć takiego gniota :?:
Mam wrażenie że 3/4 forum nie dosięga mu do pięt w fotografii przyrodniczej, a jednak podejrzewamy go o wyprodukowanie plastykowej wydmuszki. To co z resztą zdjęć? Kupował na giełdzie? Czy pewnego dnia po prostu wstał i postanowił na poważniej zająć się kreacją w PSie?
Parę razy byłem świadkiem tak nieprawdopodobnych miraży światła i szkiełka, że ja uwierzę we wszystko. Kojarzycie brzytwę Ockhama? "Bytów nie mnożyć, fikcyj nie tworzyć, tłumaczyć fakty jak najprościej" :mrgreen:
XLesio, miałem właśnie napisać to samo:) Autor napisał, że zdjęcie nie zostało zmanipulowane, dlaczego miałby kłamać? Co miałby osiągnąć? I wreszcie, gdyby je jednak zmanipulował, to robiłby to tak, żeby wyglądało realistycznie, więc zapewne nic po prawej nie byłoby wyraźne:)
Ale o czym tu dyskutować? Jak już wcześniej zauważyli koledzy, liście przed sową są od niej wyraźnie mniejsze, a na dyskutowanym zdjęciu liście za sową są takiej wielkości jak ona. Niezależnie od użytego szkła i odległości sowa-liście 100% lipa.
A w jakim celu? Pojęcia nie mam. ale odwrotna perspektywa w przyrodzie nie funkcjonuje...
1. Więc trzeba zwołać komisję śledczą.
2. Wysłać do niego CBA, CBŚ, ABW, CIA i parę innych skrótów w celu zabezpieczenia oryginalnego RAWa.
3. Udowodnić mu przez duże U manipulację (a może i przynależność do [zgrozzzo] grupy Nikona).
4. Zebrać trochę wideł i pochodni, i wysłać do M.Matysiaka grupę resocjalizacyjną.
:rolleyes:
A jak to wygladalo gdyby takiezdjecie zostalo zrobione szerokim katem?
Czy wtedy sowa i liscecie nie mogly by byc zblizonej wielkosci?
Ale skąd wiesz, że te liście są za sową? Moim zdaniem liście są przed sową, ale zlewają się z tłem. Na 99% w bliższym planie (nieostrym) jest ta długa ukośna gałązka i moim zdaniem liście należądo tej gałązki. Porównajcie rozmycie na liściach i rozmycie tła poniżej sowy. Kombinujecie strasznie koledzy:) Gdybym chciał zrobić taki fotomontaż, to robiłbym to tak, aby nikomu nawet przez myśl nie przeszło, że to może być fotomontaż.
Może warto byłoby spytać autora?