Czyli iso min. 3200 i maksymalnie przeswietlony :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez adamek
Wersja do druku
Czyli iso min. 3200 i maksymalnie przeswietlony :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez adamek
Eee... nie 11 negatywow. 11 odbitek - kazda robiona z inna korekta EV, z jednej klatki jednego negatywu. W zaleznosci od tego co chcemy uwypuklic na zdjeciu, lub jaki chcemy nastroj/kontrast uzyskac, lub jak bardzo spiepszylismy pomiar swiatla ;) - mozemy zamowic odbitke z odpowiednia korekta, siegajaca od -5 do +5 EV ... w cyfrze -5 to byloby czarno +5 to bialo (mniej wiecej) i tu tkwi roznica.Cytat:
Zamieszczone przez adamek
to ustawiasz na światło dzinne w cyfrze i masz identyczną specyfikacje barwną co 95% filmów. Filmy są robione własnie na taką temp. barwową jak światło dzienne (nie licząc tych co mają specjalnie do żarowego). Jeżeli po oddaniu zdjęć do labu, które były robione tylko przy żarowym (bez flesza- ma tą samą temp co śwatło dzienne), masz bieluśkie biele to jest to tylko i wyłącznie zasługa laboranta, który równie dobrze może to zrobić z plikiem cyfrowym.Cytat:
Zamieszczone przez gonzo44
Nadal jakos nie widze wyraznie zalet mozliwosci ustawienia balansu bieli na tym co jest dostepne w analogu z "normalnej" kliszy. W analogu po prostu sie tym parametrem zdjecia nie martwilem i jezeli dobrze rozumiem proces powstawania odbitek, zdawalem sie na opinie laboranta w fotolabie (zreszta podobnie jest w wypatku odbitek z cyfry jezeli nei zaznaczy sie zeby nie ruszali). W cyfrze jest to dodatkowy parametr o ktorym wypada pamietac, wiec gdzie ta zaleta? Ja wiem, dodatkowe mozliwosci wplyniecia na zdjecie, ale w analogu tego nie bylo i jakos zdjecia sie robilo.
Jedziesz wiekszosc zdjec na AWB i tak samo sie nie przejmujesz jak i na analogach... No chyba ze chcesz ladnie to tam sa rozne zaroweczki, piorunki, chmurki... Mozna kombinowac... Pare ciekawych nawet efektow umozliwia taka zabawa z WB.
Vitez: teraz rozumiem. :D
I to ma byc zaleta cyfry? To co napisales to chyba swiadczy o wiekszej komplikacji procesu technicznego tworzenia zdjecia bo skoro jest ten parametr to mam zamiar go stosowac (Prosze niech mi tu nikt nie wyskoczy ze jak chce prosto i wygodnie to zebym kupil sobie kompakta). Wiem co to jest WB z czego wynika i jak go stosowac. Pytam tylko dlaczego uwazacie ze jest to zaleta cyfry?Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
gonzo44: bo dzieki temu biała ściana w świetle zwykłych żarówek za 3 złote z tesco może być rzeczywiście biała, co na slajdzie by Ci się nie udało, bez filtrów korekcyjnych/filmu do światła sztucznego.
Moze zostawmy slajdy jako produkt dosc niszowy. Robilem zdjecia analogiem na dosc marnych kliszach w cenie zarowek z tesco i w pomieszczeniach oswietlanych przez takie zarowki i jakos biale bylo biale - nawet nie wiedzialem wtedy o takim pojeciu jak WB. Wiec powtarzam, dlaczego uwazacie ze koniecznosc (mozliowsc jak kto woli) ustawienia WB w cyfrach jest ich plusem?
Gadasz tak, ze rzeczywiscie nic tylko Ci kompaktem przywalic ;) Miales biale i nie wiedziales bo labinka odwalala za Ciebie brudna robote...
Dlaczego jest plusem? Bo moge sobie zrobic zdjecia jak w piekny pomaranczowy zachodzik slonca mimo ze wcale taki nie jest ;) Bo mimo tego ze dookola zolto od lamp moge miec bialy rzeczywiscie bialy. Bo nie trzeba dzwigac ilus filtrow korekcyjnych (a slajdy wcale nie sa niszowe). Bo to ja robie zdjecia i ja decyduje co ma byc biale a co zolte a nie jakis laborant.
Przeciez ustawienie to nie jest koniecznosc a opcja... Zmusza Cie ktos? Nie masz AWB?
Ty mi lepiej powiedz dlaczego dla Ciebie to taki minus? Moze przyslone i czas tez powinien wybrac automat albo laborant? Wkoncu chyba kupuje tego deselera po to zeby sobie ustawiac wszystko dowoli swiadomie...