z włókna węglowego.. ale co to ma do rzeczy?
Wersja do druku
z włókna węglowego.. ale co to ma do rzeczy?
Dzis przewaznie kompozyty.Troszke ostatnio uzywam C G9.Biorac do reki czuje się chłód metalu, fajnie.{ porownujac do wiekszosci kompaktów,róznica jak miedzy starym[i kochanym] Browningiem HP a Glockiem współczesnym.}
Nie wiem ale organoleptycznie lepiej mi" Leży" metal.Oczywiscie rzecz subiektywna.Pozdrawiam.
Fakt.. z glocka taka trochę zabawka ale całkiem fajnie leży w rękach, do tego 17 nabojów w magazynku to w browningu nie było ;), ale fakt, metal jakoś tak pzyjemniej waży w dłoni ;) - w firmie mamy 4 gloki i 4 tt-ki - różnica diametralna ale TTką zawsze można rzucić ;)
co do aparatów to mnie udało się z półtora roku temu wywalić na glebę razem z 350D - dosyć porządnie - w górach.. na tyle że poleciało trochę krwi ze mnie.. a aparat i szkiełko bez szwanku (350ka z zapiętą 50/18)
Dzisiejsze kompozyty są niewiele mniej wytrzymalsze od metalu. Gdyby dzisiejsze obudowy wykonywane były by z metali lub nawet ich stopów to po założeniu lamby błyskowej, tele oraz gripa szyja dosyć szybko odmówiła by posłuszeństwa. W Canonach (nawet serii xxxD) tworzywo z którego wykonany jest korpus jest w brew pozorom bardzo wytrzymałe co niejednokrotnie zostło potwierdzone w licznych "crash testach".