Wersja do druku
Bo wiesz duzo prosciej wymienic caly obiektyw niz grzebac w nim, byc moze taka ma polityke Canon bo grzebanie w obiektywie moze pogorszyc jakosc i nie zawsze jest skutecznie, ale powinni dac wybor klientowi. Jesli chodzi o migawke to naprawa jest czesto mozliwa nawet bez wymiany czesci, albo wymieniajac sama migawke. Jak sie ma wprawe to mozna to zrobic w mniej niz godzine.Cytat:
Zamieszczone przez selpio
serwis Canona z ul.Żytniej z Warszawy odesłał mi DHL-em naprawiony pogwarancyjnie aparacik na koszt serwisu
wymienili uszkodzoną matrycę
no trochę to trwało ale jest
Teraz ja dorzucę parę groszy... Uważam, że serwis Canona C.S.I. Foto i Video z Żytniej działa w miarę sprawnie, jest w miarę szybki kontakt itd. nie mam zastrzeżeń.
Ale pomimo tego, że tak sprawnie działa to jednak ja czekałem na naprawę swojego aparatu S2IS (zespół migawki) 40 dni. Wyobrażacie sobie? 40 dni. Tylko dlatego, że niejaki pan Jacek z działu serwisu Canon Polska Sp.z o.o. nie był w stanie podjąć decyzji, czy aparat można naprawić w ramach gwarancji czy też nie. Na telefony i maile w trakcie tego okresu nie odpowiadał, dopiero po interwencji na "samej górze" raczył skrobnąć maila, że naprawią w ramach gwarancji. Przykre...
Niestety pod koniec października tego roku znowu padł zespół migawki (pół roku po ostatniej naprawie). Wysłałem aparacik i dostałem info, że serwis CSI czeka na decyzję Canon Polska, czy naprawiają w ramach gwarancji. Zapytałem na czyją decyzję czekają, uzyskałem odpowiedź, że sprawa została przekazana do Pana Jacka K. - ręce mi opadły. Minęło już 20 dni, a ja nadal czekam, na 100% nie będę miał aparatu na święta.
Pan Jacek nie nauczył sie niczego z ostatniej lekcji... Ja sam pracuję w firmie, która sprzedaje i serwisuje urządzenia, wiem jak ważna jest obsługa posprzedażowa i serwisowa. Pan Jacek, moim zdaniem, skutecznie zniechęcił mnie do firmy Canon, pomimo tego, że byłem zadowolony z jakości zdjęć swojego S2IS. Nie kupię więcej żadnego produktu tej marki, właśnie ze względu na fatalną obsługę. Czy ten człowiek nie rozumie, że swoim postępowaniem niweczy pracę innych działów w tej firmie, chociażby handlowego i marketingowego?
Tak więc jestem ciekaw, ile tym razem będę jeszcze czekał na naprawę. A może powinienem jeszcze w kilku innych miejscach w sieci napisać co sądzę o tej sprawie i o panu Jacku K. z Canon Polska? Bo szczerze mówiąc znudziło mi się monitowanie w Canon Polska. Nie wiem też, jaki kupić następny aparat, bo na Canonie się zawiodłem, strach brać na wakacje, bo można wrócić bez zdjęć. Doradźcie...
A mnie padł mój S3, wogóle nie chce sie włączyć. MAm go od 1,5 roku? Czy ktoś się orientuje co to ewentualnie może być? I polećcie jakis serwis.
Pozdrawiam
Myślę, że w im więcej miejscach na sieci napiszesz o swoich problemach z serwisem Canon'a, tym będzie lepiej dla wszystkich użytkowników aparatów tej firmy.Cytat:
Zamieszczone przez grand
Pozdrawiam.
Szczęśliwy posiadacz S5. :)
witam
mam taki sam problem: czarny ekran w canon s2 is, reszta wszystko OK; wyslalem do serwisu (csi); stwierdzili, ze jest uszkodzona migawka oraz silnik wysuwu obiektywu (usm); cena naprawy 490 zl !!! oplaca sie za taka kwote naprawiac ?? czy na polnocy polski istnieje serwis canona ??
pozdrawiam
Mam ten sam problem z moim canonem szukalem różnych serwisów i koszt takiej naprawy to ok 300-350zl. Mam prośbe czy mógłbyś mi dać namiary na serwis w którym ty naprawiałeś swojego canona byłbym bardzo wdzięczny. Jak byś mógł to daj znać na maila wdoniek@wp.pl dzieki i pozdrawiamCytat:
Zamieszczone przez selpio
Zakończenie tej historii - naprawiony S2IS otrzymałem dnia 30 stycznia, co oznacza, że czekałem 60 dni na naprawę tego aparatu - w tym miejscu gratuluję Canon Polska za sprawną obsługę! 60 dni to swoisty rekord, jestem ciekaw co powiedzą w Canon Europe, bo przecież to jest skandal.
no i mnie tez s2is padł na dobre :-(. Najpierw pomagało przechodzenie na funkcje PLAY i ponowne wysuniecie obiektywu, niestety i to już nie pomaga. Migawka całkiem przestała sie otwierać. Gadałem przez telefon z żytnią, mówiłem że mam problem, który powinien być wreszcie zaakceptowany jako wada fabryczna, ale miła pani powiedziała że nie dostali takich wytycznych i mówi żeby przysłać bo diagnoza jest bezpłatna. Ale poco mam wysyłać skoro wiadomo co mu jest i wiadomo że mają to w d... i każą płacić 490zł za wymianę obiektywu.
P.S.
Aparat mam od 2005 ale naprawdę był przechowywany w sterylnych warunkach i rzadko był używany, tzn 2razy w lato i raz w zimę (w sumie nie więcej niż 1000 fotek) - nie wiedziałem, że aparat za 2000zł ma części jakości jednorazówek. Może by tak narobić szumu canonowi niech wreszcie uzna to jako wadę fabryczną, napiszmy maila do centrali-grupowego z linkami do forów zagranicznych.
P.S2
dajcie ten adres serwisu co za 190zeta robi, może będzie potrzebny.
Daniel
Witam Was. Kurde, mi też padł w ten sposób S2 IS. Jestem w szoku, jeszcze wczoraj pracował poprawnie, dziś rano zobaczyłem czarny ekran, jeszcze nie sprawdzałem migawki, piszę "na żywo"
Pozdro
Jasne, migawka zamknięta!!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Witam Was. Kurde, mi też padł w ten sposób S2 IS. Jestem w szoku, jeszcze wczoraj pracował poprawnie, dziś rano zobaczyłem czarny ekran, jeszcze nie sprawdzałem migawki, piszę "na żywo"
Pozdro
Jasne, migawka zamknięta!!
:sad: :sad: Czy można to naprawić samemu, czy pozostaje serwis?