Wersja do druku
amesab - BARDZO DOBRY WYBÓR !
Do niedawna cykałem xxxD i po przesiadce na 30D jestem MEGA zadowolony.
Szkło - wiadomo - ważna rzecz, ale trzeba mieć do czego zapiąć.
Mając "trzydziechę" masz najlepszy aparat pod względem jakość/cena.
A co do doświadczeń i nauki... nie ma różnicy czy będziesz uczył się na 400D czy 30D.
Pozdrawiam i oczekuję na fotki...
ad1. Sie nie przejmuj, bardzo fajny zakup zrobiłeś. Jak będziesz chciał i Ci nie minie nauczysz się na tym zestawie wszystkiego co się (na nim) da nauczyć.Cytat:
Zamieszczone przez amesab
ad2. nie mam zdania
ad3. Moim zdaniem powinien. Aczkolwiek wyznawcy stałek powiedzą Ci co innego. A także grip się przyda. Nie do przecenienia jeśli chodzi o trzymanie aparatu.
No i czekam na te zdjęcia :)
Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Nalezy pamietac ze osobie ktora ma takie doswiadczenie z lustrzankami jak ja nielatwo bylo dokonac wyboru.
Nie jestem milionerem ani snobem staralem sie dokonac ekonomicznego zakupu.
Wspomnialem o k800i tak BTW ale skory tele razy sie do tego odniesiono to musze dodac cos. Dla mnie robienie zdjec to Chwytanie chwil do ktorych pozwalaja wracac i niewazne ze do tej pory uzywalem k800i k750 czy kamery cyfrowej. Liczy sie to co sie potrafi uchwycic. Zdjecia te sa wystarczajaco dobre do tego ze gdy wraz z rodzina lub znajomymi do nich wracamy to sie usmiechamy nostalgicznie lub smiejemy ze smiesznych chwil. Za przeproszeniem tych panow fotografow ktorzy maja bardzo wysoko uniesione glowy z powodu swojego doswiadczenia i profesjonalizmu - Fotografia to nie tylko to, to takze sztuka dostrzegania piekna. Patrzec nie zawsze znaczy widziec. Obejrzalem pare galerii takze panow ktozy maja tysiace watkow na kacie i nie wszystkie oczywiscie sa dla mnie ciekawe. Jest wiele interesujacych i wiele technicznie poprawnych ale to wymaga tylko czasu i nic wiecej. Prawdziwa fotografia to pasja i radosc z robienia zdjec.
Nikogo oczywiscie nie obrazam. Jestem pewien ze nadal rownie czesto bede wracal do moich k800kowych zdjec.
Tak szczerze to zajmuje sie nowymi technologiami ktore sa o wiele bardziej od lustrzanek skaplikowane dlatego nie obawiam sie specjalnie obslugi lustrzanki.
W razie problemow bede mial Was i " God bless google".
Pomysle napewno o gripie jak tylko stwierdze ze aparat jest bez niego niewygodny.
Lampe kupuje dlatego poniewaz widzialem zdjecia z pomieszczen ze standardowa lampa i mi sie nie podobaly.
Zarobkowa czesc mojej fotografii to ma byc tylko motywacja do glebszego i szybszego przyswajania wiedzy.
Fotografia to przyjemnosc i niezapomniane chwile i doswiadczenia. Za to warto placic bo to wlasnie to sie wspomina bardzo chetnie.
Dzis otrzymalem potwierdzenie ze pieniadze dotarly do stanow. Przesylka moze potrfac od 2-3 tygodni. To bedzie ciezki czas.
Pewnie pierwsze zdjecia beda z moich urodzin ;)
Pozdrawiam
W końcu zabrzmiało rozsądkiem :) - Gratuluję Zigi. ie wiem tylko dlaczego niektórzy twierdzą, że jak ktoś jeździ Corsą to nie poradzi sobie z Astrą. Porównanie moim zdaniem trafne.Cytat:
Zamieszczone przez Zigi
amesab
Całkowicie popieram Twoją decyzję. Teraz z perspektywy czasu, gdybym stał przed takim wyborem, bez wachania brałbym od razu 30D. Moim zdaniem nie ma różnicy na jakim modelu uczymy się robić zdjęcia. Różnica natomiast w jakości i ergonomii sprzętu jest duża. Więc, jeżeli dysponuje się gotówką na ten cel, to trzeba brać sprzęt lepszy. Ja na każdej zmianie dostawałem w zadek. I w sumie trzydziestka kosztowała mnie dużo więcej po różnych przesiadkach, niż kupiłbym ją od razu. To tyle.
Pozdrawiam.
Upss.. Teraz to już po jabłkach, ale ku przestrodze następcom:Cytat:
Zamieszczone przez amesab
- jeśli przesyłka ma podaną wartość, prawie na pewno będzie do zapłacenia VAT + opłata dla firmy kurierskiej za usługę watowania.. W przypadku Irlandii VAT to całkiem sporo (21%). Oczywiście, nie jest to przesądzone i może się udać uniknąć opłaty, jeśli gwiazdy będa sprzyjały.. Dość sporo było o tym gadania na boards.ie
Oczywiście, jeśli sprzęt jest przywożony przez kogoś, a nie pocztę/firmę wysyłkową, żadnych opłat nie będzie.
- Canon należy do tych producentów, którzy różnicują gwarancje na amerykańskie i europejskie (być może też azjatyckie). W razie awarii - wysyłka do USA.. (chyba, że coś się zmieniło)
Koniec końców, biorąc pod uwagę dwuletnią europejską gwarancję, od pewnego czasu przestałem ściągać sprzęt z USA. Irlandia jest cholernie droga, jeśli chodzi o sprzęt, ale jest całkiem sporo kontynentalnych opcji.
Ciekawą sprawą w Irlandii są aparaty używane w komisach - sprzedawca ma ustawowy obowiązek udzielać na nie 3-miesięcznej gwarancji.
Tak czy inaczej, nie było moim zamiarem psucia Ci zabawy, jestem pewien, że będziesz zadowolony z zakupu i sprzęt będzie dobrze służył!
teraz kiedy roznica miedzy nimi to pare setek to chyba sprawa oczywista, wczesniej kiedy za roznice mozna bylo kupic tamrona 2.8 to nie bylo tak oczywisteCytat:
Mając "trzydziechę" masz najlepszy aparat pod względem jakość/cena.
Przynajmniej od kilku miesięcy Canon UK bez problemu serwisuje aparaty i obiektywy kupione w US (potwierdzone przez kilkunastu znajomych z UK).Cytat:
Zamieszczone przez Rafalski
Z tego co wiem - tylko oni w Europie.
Ja również uważam, że obecnie "30" to chyba najlepszy wybór... najlepszy, bo również mój ;). Przymierzałem się do zakupu 400d, ale udało mi się zebrać te dodatkowe parę złotówek i mam nadzieję że nie będę żałował... dziś nabyłem... :)
Kolejny update.
Pewnie wiele osob zastanawia sie nad wyborem firmy.
Ja Wybralem firme ktora ma sklep, duza sprzedaz, jest tania.
Nie bede jej reklamowac jezeli napisze ze to wwwshopdigitalcorp.com.
A to dlatego ze sa tez minusy.
Najgorzej z supportem.
a. maile bez odpowiedzi.
b. nie do konca profesjonalne porady (najlepiej wiedziec czego sie chce)
c. ... d. ..... ale po kolei
Pieniadze wyslalem specjalnym przelewem z banku do banku.
dotarly na drugi dzien. Otrzymalem maila ze bez kodu pocztowego nie wysla.
Wiec odpisalem ze w Irlandii nie uzywa sie kodow pocztowych.
I! Cisza...
Probowalem potem dzwonic, napisalem z 5 maili. I cisza
Zaczelem sie denerwowac
Nikt nie odbieral kiedy dzwonilem w dzien lub w nocy.
Zdenerwowalem sie. Dzwonilem po 5 razy dziennie i zaden dzial nie odpowiadal.
W koncu dodzwonilem sie 21 sierpnia. Uslyszalem ze paczke nadano 16 i powinna byc pod wskazanym adresem do piatku 24 sier a numeru zamowienia nie dostane bo nie podalem kodu pocztowego.
W sumie sie ucieszylem poniewaz max czas podany na stronie to 3 tygodnie. Zobaczymy jak bedzie w praktyce.
Teraz nie mysle juz o niczym innym tylko o aparanie.
Szkoda ze nikt nie znalazl 5min aby uspokoic mnie wczesniej. Support tam jest do kitu i nieprofesjonalny. Jezeli ktos ma zamiar skorzystac to radze sie na to przygotowac. Na ich stronie znalazlem linki do review i wiekrzosc osob narzeka wlasnie na support.
Pozdrawiam