Mam bolingi 120Ws i 350d najkrótszy czas bez jakiejkolwiek winiety to 1/250
przy 1/320 zaczyna się robić szaro na dole.
Wersja do druku
Mam bolingi 120Ws i 350d najkrótszy czas bez jakiejkolwiek winiety to 1/250
przy 1/320 zaczyna się robić szaro na dole.
Już oświecam.
Rzecz dzieje się oczywiście w studio.
Przygotowujemy ujęcie, na tyle wyczerpująco, że pozostaje tylko wcisnąć spust migawki.
Lampy naładowane.
Gasimy wszystkie światła (lub zostawiamy go tyle, by przy czasie Bulb obraz nie zdołął się zarejestrować).
Otwieramy migawkę (bulb) i chwilę potem wyzwalamy błysk lamp (ręcznie, nożnie, radiowo, jak kto woli).
Zamykamy migawkę.
Proste?
jeszcze jest mirror lock up
no tak, ale mirror lock up nie otwiera migawki, tylko podnosi lustro - a to w tej kwestii nie ma nic do rzeczy
czepiasz sie :D moze on potrafi to wszystko zrobic w czasie 1/500 ;) ;)
tzn te wszytskie czynnosci:
"Gasimy wszystkie światła (lub zostawiamy go tyle, by przy czasie Bulb obraz nie zdołął się zarejestrować).
Otwieramy migawkę (bulb) i chwilę potem wyzwalamy błysk lamp (ręcznie, nożnie, radiowo, jak kto woli).
Zamykamy migawkę."
w 1/500s <lol>
bugsy: ale da to dokładnie tyle samo światła, co błysk przy 1/125....
Oczywiście nie zrozumiałeś, Kolega Tomasz również.
W sytuacji, którą opisałem, naświetlanie będzie trwało dokładnie tyle ile trwa błysk lampy - migawka jest otwarta przecież w zupełnej ciemności (zanim błyśnie lampa), a można ją całkowicie otworzyć (na dowolnie długi czas) tylko w opcji "Bulb". Po błysku zwalniam spust migawki i zamykam migawkę już po błysku, bo poza tym co zarejestrowało się w czasie błysku, nic więcej się nie zarejestruje.
Coś jeszcze nie jasne?
ZONK
ROTFL :mrgreen:
Powinniśmy utworzyć specjalny wątek na takie pomysły :lol: