Janusz - Ty caly czas, uparcie mylisz zawodostwo z ambicją lub łutem szczęścia :)
To zupelnie rozne tematy.
Ja mowie o profesjonalizmie przy jednoczesnym talencie, Ty o wyjątkach w stylu Puchalski i Zenit. Nie dogadamy sie...
Nie zyjesz z fotografii jak mniemam - moze tutaj leży "der Hund gegraben" ;)
Nie zrozumiales lub udajesz. Nie obrazaj kolegow.
Przeczytaj jeszcze raz i pomysl.... potem napisz.
Ten argument slyszalem w roznych konfiguracjach, na setkach forów od 10 lat, odkad czytam fotograficzne posty.
Juz mnie nawet nie bawi.
Oslabia mnie.
Moze juz mam skręcony kręgosłup, ale mowiąc (tłumacze to po raz setny) o profrsjonalnej fotografii w tak wyjątkowo wyspecjalizowanych dziedzinach jak ptaki, samoloty, sport czy makrofotografia, NIE DA SIE robic bez najlepszego sprzetu najlepszych fot!
I.... juz nie mam sil dalej tlumaczyc...
;)
Oficjalnie koncze walczyc z tymi argumentami.... ulżyło mi i wisi mi czy kogos przekonam. Skoro nawet wlasne doswiadczenie dla wiekszosci nie jest argumentem.
To jak stawiać mury domu samemu, bo sie ma w corel'u doświadczenie :)