Mówimy teraz o obudowie. Ale mi chodzi o sam dysk. To, o czym pisałem miało związek z pozycją pracy talerzy/głowicy.
Wersja do druku
Wiesz, Miszaqq, mimo wszystko wolałbym opinię osoby kompetentnej miast ankiety. Trochę zimno by mi się zrobiło w stopy, gdyby padł mi dysk archiwizujący.
Z drugiej strony, skoro nawet LaCie zaczeło wypuszczać dyski ustawione pionowo...
To kup dwa. Jeden trzymaj w domu (jako kopię tego, co masz na dysku w kompie, podłączany tylko w celu zrzucenia danych), drugi podobny, w szafie u cioci na drugim końcu miasta, podłączany tylko raz na miesiąc na większe zrzucanie.
Wersja extreme: przed zabraniem dysku od cioci, dysk z domu wynieść do babci :mrgreen: (w końcu zawsze mogą Ruskie bombę spuścić i wtedy wszystkie trzy kopie są out ;-) )
Poważniej mówiąc: dobra strategia archiwizacji (choćby taka jak powyżej) da Ci znacznie większą pewność niż taki czy inny dysk ustawiony w takiej czy innej pozycji.
Widzę Muflon, że nie dopadło Cię szczęście klapniętego dysku. Mi padły dwa (IBM), jeden po drugim i teraz po prostu dmucham na zimne.
ja zapłaciłem 299 zł za Dysk 250 GB z obudową (allegro - MIX-RTV).
no i prawidlowo a najlepiej jak by bylo na innym kontynencie albo nawet w innej galaktyce... ba!!, po jednym w kazdje galaktyce :mrgreen: