Ciekawa alternatywa dla drogich Image Tankow

bylo duzo o wellandzie na pl.rec.foto.cyfrowa

generalnie w punktach:
1. wszystkie mozliwe kombinacje urzadzen USB dzialaja czyli
aparat->czytnik, aparat->welland, welland->pendrive
2. kopiowanie karty CF
Kingstone S 512 MB ~ 2min 40 sek
SanDisk U II 1 GB ~ 3min 30 sek
3. raczej tandetna obudowa - sabej jakosci plastiki trzeszcza przy sciskaniu
4. elektronika bez zastrzerzen
5. bateria na okolo 1,5 ciaglej pracy moze troche dluzej zalezy ile dysk potrzebuje :-)
6. etui w komplecie
7. raczej jednorazowy montaz dysku - nie probowalem otwierac tej obudowy ale sadzac po sposobie zamykania to raczej "one way ticket"

Jak dla mnie idealne rozwiazanie i tanie jak barszcz albo nawet zur ( w porownaniu z innymi ofertami)

Hmm. Moze bede musial sie skusic, bo z moim tankiem same problemy, glownie detekcja dysku, chyba bede musial odeslac...

Postanowiłem zostać królikiem doświadczalny i przetestować to urządzenie z canonem 20D :) .

Pierwsze wrażenia: wykonanie raczej kiepskie, tandetny plastik, no ale w ostateczności nie będę nim rzucał więc może jakoś przeżyje. Niestety nie wiem co mnie podkusiło żeby po włożeniu HD jeszcze raz je otworzyć. Operacja ta zakończyła się lekki nadłamaniem bocznego plastiku mocująco / zaślepkowego :(

Pierwsze podłączenie:
Jak ja nie nawiedze microsoftu!!!!! Jakiś debil wymyślił że pod windows xp partycja fat32 może mieć tylko 32GB, chociaż teoretycznie ten format obsługuje 2TB. Ja mam dysk 40GB wiec musiałem go podzielić. Podobno rozwiązaniem jest partition magic – pod nim można założyć większą partycje

Pierwsze testy:
Podpiąłem urządzenie bezpośrednio pod aparat – lubię ryzyko :D . Protokół transmisji przełączyłem na PTP. Na karcie było 5 zdjęć i pierwsza próba przegrania zakończyła się pełnym sukcesem!!!! Niestety okazało się że jak na karcie jest kilkadziesiąt zdjęć to cos się wiesza i przegrać się nie takiej ilości nie da :( .

Pomogło zaktualizowanie firmware urządzenia. Teraz bez problemu zrzuca po kilkadziesiąt zdjęć. Nie robiłem jeszcze testów szybkościowych ale może w weekend się za to zabiore.

Oczywiście urządzenie chodziło bez najmniejszych problemów z czytnikiem kart

Cytat:

---

Zamieszczone przez czeczot

Pierwsze wrażenia: wykonanie raczej kiepskie, tandetny plastik, no ale w ostateczności nie będę nim rzucał więc może jakoś przeżyje. Niestety nie wiem co mnie podkusiło żeby po włożeniu HD jeszcze raz je otworzyć. Operacja ta zakończyła się lekki nadłamaniem bocznego plastiku mocująco / zaślepkowego :(

---

To bardzo źle :evil: Ja to lubie rozmontowywać tanki, przekładać dyski itd.

Cytat:

---

Postanowiłem zostać królikiem doświadczalny i przetestować to urządzenie z canonem 20D

---

a kiedy to sie stalo bo teraz jest juz inna wersja aluminiowa za ~150 zl i pracuje albo na zwykle paluszki dolaczane osobno (to minus) albo jesli jest podlaczone jako device (np do kpmpa) to zasila sie z portu USB i akku sa nie potrzebne

Zdjęcia wiszą na wątku: http://canon-board.info//viewtopic.php?t=2087

Cytat:

---

Zamieszczone przez Jac

a kiedy to sie stalo bo teraz jest juz inna wersja aluminiowa za ~150 zl i pracuje albo na zwykle paluszki dolaczane osobno (to minus) albo jesli jest podlaczone jako device (np do kpmpa) to zasila sie z portu USB i akku sa nie potrzebne

---

Tego urządzenia są 3 wersje 600 to jest ta co ja mam i 9x0 z zewnętrznym zasilaniem. JA nie chciałem zewnętrznego zasilania za dużo „pudełek” do noszenia

Ja po prostu wpadłem na informację o tej wersji. O innych słyszałem - odrzuciłem od razu ze względu na wbudowany akumulator. Używałem pożyczonego Tanka (bo z moim się nigdy nie dogadałem), który zdychał zaraz po naładowaniu aku. Ale zewnętrzne zasilanie wcale mi nie przeszkadza, bo i tak wszystko w plecaku, razem ze sprzętem. Ważne że chodzi na wszelkch paluszkach. I działa, w odróżnieniu od Tanka Level. Jedyne czego się trochę obawiam, to że po jakimś czasie wtyczki się wyrobią i kabelki zaczną gorzej kontaktować. Ale za 190 zł w wysyłką (+ dysk, który miałem) to jest do przyjęcia. Tu postęp jest tak szybki że za rok za te pieniądze będą dużo lepsze rzeczy. A rok pewnie wytrzyma.

Jeśli kogoś interesują podobne rozwiązania to alternatywa dla opisywanych tu urządzeń Wellanda jest Apacer SHARE Steno CD211 OTG. Ponieważ aktualnie przebywam na L4 ;) - postanowiłem troszkę zabić czas i sprawdzić to "cudo".
Jakość wykonania dość solidna, ciężko mi porównać z innymi urządzeniami tego typu (nie miałem ich w rękach) ale wygląda solidnie, w odpowiednich miejscach podklejone gąbka i dzięki temu nic nie goni w środku.
Urządzenie posiada wyświetlacz LCD na którym wyświetlane sa opcje, dodatkowo przycisk "power/menu" oraz OK i 4 przyciski kierunkowe. Z boku obudowy jest reset (ala wyciąganie cd z cd-romu). Dysk montuje się dziecinnie łatwo, niestety bateria znajduje sie pod dyskiem, tak ze nie można jej wyciągnąć bez usunięcia hdd. W komplecie sa śrubeczki do przykręcenia hdd i skręcenia obudowy. To tyle jeśli chodzi o wygląd i wykonanie.
Urządzenia uruchamia sie dość szybko - ok 4 sekund i jest gotowe do pracy - podłączałem do niego czytnik kart - można przeglądać zawartość, zaznaczać katalogi i pliki a potem kasować lub kopiować. Jest tez szybka opcja backup - która kopiuje cala zawartość. Następnie podłączyłem 20D - działa tylko w trybie PTP, w sumie nie było większych problemów przy kopiowaniu poprzez backup - 4 próby udane, przeglądanie oczywiście nie jest możliwe. Następnie podłączyłem flash drive Pretec Tiny i podobnie jak z czytnikiem nie było żadnych problemów. Prędkość działania - karte 512 mb z 20D kopiuje 3 min, innych pomiarów nie przeprowadziłem.
Na wyświetlaczu mamy informacje o wolnym miejscu na dysku, komunikacji z innym urządzeniem, wykonywanej operacji, zaznaczonym katalogu, gdzie aktualnie sie znajdujemy (w menu lub na dysku), stanie baterii.
Dodatki na USB można przepinać podczas pracy, choć zauważyłem ze nie zawsze wykrywa podłączenie urządzenia, wtedy pomogło wyjecie wtyczki i ponowne podłączenie.
Tyle chyba krotkiego opisu, jeśli ktoś jest zainteresowany to niech pyta, może cos jeszcze sprawdzę bo zdaje sie ze sobie to zostawię (zamiast nowej karty).
W pudełeczku znajdziemy: samo urządzenie, baterie, zasilacz, kabel USB PC - apacer oraz kabelek apacer - wejście USB, etui, cd oraz małą książeczkę.
Szybkie + i - :
+
1. Na mój gust - ładny i solidny wygląd. Niewielkie rozmiary i waga.
2. Bezproblemowe działanie, dodatkowe opcje poza kopiowaniem
3. Stosunkowo niski koszt zestawu - obudowa (ok. 250 zl) oraz dysk 40 gb (ok 300zł).
4. Wbudowana bateria na ok 3 h pracy.
5. Niezłe etui.

-
1. Wyświetlacz mało czytelny bez zwiększenia jasności na max.
2. Brak szybkiego backupu poprzez 1 przycisk.
3. Brak sygnalizacji ładowania baterii przy wyłączonym urządzeniu.
EDIT: Wejście - choć inne niz canona - to pasuje tam kabelek do PC - natomiast kabalek apacer- wejscie USB ma inna wtyczke i nie wchodzi do urządzeń z interfrejsem canona. Ciekawe czy istnieja kabelki mini usb canon-canon ? :)

Czegos nie rozumiem? Gdzie (dotyczy tego Wellanda) jest ta niska cena? Przeciez to co sprzedaja to jest zwykle "body". Trzeba dokupic HDD. I tu juz cena jest taka sama jak z innymi Databankami. Ja pol roku temu kupilem iTanka na gieldzie w Stodole za 300 PLN. Wtedy byla to nowosc (nowa wersja). Generalnie wyglad tandetny choc funkcjonalnosc kopiowania jednym przyciskiem to rewelacja. Kupilem to jako alternatywe dla mojego Archosa. Nie wiem dlaczego, ale przekonany bylem, ze nie bedzie on (Archos) przyjmowal RAW. Teraz juz wiem, ze przyjmuje ale nie narzekam z powodu dwu "magazynow". Ten Archos to niby jest z tych drozszych. I powiem Wam, ze poza posiadanym wyswietlaczem LCD gdzie mozna obejrzec zdjecia oraz mnostwem przydatnych funkcji - zakladanie i nazywanie folderow, zmiana nazwy plikow, obsluga pokazu na TV, bardzo daleko posunieta miniaturyzacja itd. - to wykonanie jest raczej rownie tandetne (choc juz nie z plastiku). Dla mnie to akurat przewaga tego Archosa (drozszego) nad wynalazkami typu Welland czy iTank jest jedna - po zgraniu karty do pudelka, w Archosie wiem na pewno czy mam swoje zdjecia skopiowane. Tego w przypadku tych drugich nie wiadomo do momentu podlaczenia tanka do komputera. O bateriach sie nie wypowiadam bo sa one chyba w kazdym przypadku malo skuteczne. Ja polegam na akumulatorze samochodu oraz ladowarce (zawsze sie znajdzie jakies gniazdko z pradem).
pozdr.