Zgoda - ale aparatami typu "idioten camera" mozna swobodnire pracowac np. na plazy (czy w lesie :) ) wiec 300 D tym bardziej (choc o czywiscie o ekstremalnych nie mowimy).Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Wersja do druku
Zgoda - ale aparatami typu "idioten camera" mozna swobodnire pracowac np. na plazy (czy w lesie :) ) wiec 300 D tym bardziej (choc o czywiscie o ekstremalnych nie mowimy).Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
oj jasne ze mozna - ale nie w tym celu byly stworzone ;-) do ciezkich warunkow, a do takich mozna zaliczyc takie gdzie jest piasek, wilgoc itp. sa inne aparaty.. te na ktore nas nie stac :)
zreszta.. samo to ze nie powinnismy uzywac naszych sprzetow w temp. ponizej 0 swiadczy o czyms ;-) chociaz nie jestem pewien czy 1ds nie ma podbnej klauzuli w intrukcji ;-)
porownywac mozna wszystko.. nawet samolot z taboretem - tylko jaki w tym cel? ;-)
nie no tak, dla lepszego poznania.. w sumie racja.. ale czytajac pewnego posty niektorzy wydaja sie miec pretensje do canona, jak mogl wydac cos takiego, co przepuszcza kurz ... :shock: litosci :?
Dla wyjaśnienia dodam, że ja nie mam pretensji i ze sprzętu jestem zadowolony.
Cieszyłbym się, jakbyś napisał czy do 10D też się tak grzyby wciskają, czy nie.
ja w moim czyscilem matryce 2 razy (slownie: dwa razy; eng: twice ;-) ) .. matowka jest czysta... a obiektywy czesto zmieniam
sporo foce w stadninie koni - tam kurzu i innego pylu od groma.. do tego mialem tez ostatnio okazje do focenia z "zabiej perspektywy" lezac na ziemi, a kon skakals przez przszkody tuz obok mnie... bylem caly w piachu.. aparat tez.. ale nie zauwazylem aby cos sie dostalo do srodka - moze to kwestia opytki? L'ki sa uszczelniane..
Ja w swoim czyscilem matryce raz w ciagu 2 miesiecy :( Nie mam pretensji do firmy Canon, wiem co kupilem i nie wymagam od aparatu zebym mogl sie z nim czolgac po poligonie. Syf dostal sie w trakcie robienia typonych turystycznych fotek przez amatora (czyli jest to dokladnie ta nisza rynkowa w ktora celuje Canon z 300D)Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Ds ma taką klauzulę: Temperatura: 0 – 45 °C, wilgotność: do 85%Cytat:
zreszta.. samo to ze nie powinnismy uzywac naszych sprzetow w temp. ponizej 0 swiadczy o czyms chociaz nie jestem pewien czy 1ds nie ma podbnej klauzuli w intrukcji
Co ciekawe 1D MarkII mimo ze weatherproof tez ma taki zakres.Cytat:
Zamieszczone przez TomaszQ
moze chodzi o to, ze wilgotne powietrze przeniknac moze.. co innego krople? ;-)
to ma sens. kondensacja a przepuszczanie wody to rozne sprawy. gdyby sama matryca byla weather proof i scratch resistant ;)
Na chłopski rozum, czyli moim zdaniem, paproch dostaje się podczas wymiany obiektywów.
Do 300D powinno się więcej paprochów przylepiać, bo jest PLASTIKOWY, a co się z tym wiąże odkłada się na nim - choćby poprzez pocieranie, wyjmowanie z futerału itp... - ładunek elektrostatyczny, co powoduje, że paprochy leca do aparatu jak mucha do lepu.
Część oczywiście pakuje się do dziurska na obiektyw i osadza na najmniej odpowiednim miejscu, czyli na matrycy.
10D jest po części pozbawiony tej dolegliwości, ale nie do końca. Dzięki temu że obudowa jest ze stopu magnezu.