Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Krótko mówiąc, nie wiem ale się wypowiem. To po co całe to narzekanie? ;)
zwracanie uwagę na "problem" moze spowoduje jakiś ruch ze strony administracji, albo wciąze bedzie mozna publikowac co sie chce jak leci :)
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Cytat:
Zamieszczone przez
GalaktycznyMuczaczo
zwracanie uwagę na "problem" moze spowoduje jakiś ruch ze strony administracji, albo wciąze bedzie mozna publikowac co sie chce jak leci :)
Ale jakiego "ruchu" się spodziewasz? Możesz wreszcie napisać jakieś konkrety, bo śmiecimy w tym wątku już którąś stronę i ciągle czytam ogólniki a żadnych konkretów.
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Ale jakiego "ruchu" się spodziewasz? Możesz wreszcie napisać jakieś konkrety, bo śmiecimy w tym wątku już którąś stronę i ciągle czytam ogólniki a żadnych konkretów.
Konkrety mają wyciągać administratorzy, osoby odpowiedzialne za to, administratorzy mają tutaj swoją rolę , jedną z nich jest chyba pilnowanie tego aby nie bylo tu syfu a jak , to juz wasza sprawa :D . Jeżeli w domu zatrudniona jest sprzątaczka to dlaczego miałbym ja sprzątać skoro to jest jej rola :) , sorki ale ja nie bedę za was rozwiązywać problemów forum zwiazanego z tym że można zamieścić zdjęcia jakiejkolwiek jakosci
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Szum się dopiero zrobi jak powstaną kryteria usuwania zdjęć :)
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Cytat:
Zamieszczone przez
GalaktycznyMuczaczo
Konkrety mają wyciągać administratorzy, osoby odpowiedzialne za to, administratorzy mają tutaj swoją rolę , jedną z nich jest chyba pilnowanie tego aby nie bylo tu syfu a jak , to juz wasza sprawa :D . Jeżeli w domu zatrudniona jest sprzątaczka to dlaczego miałbym ja sprzątać skoro to jest jej rola :) , sorki ale ja nie bedę za was rozwiązywać problemów forum zwiazanego z tym że można zamieścić zdjęcia jakiejkolwiek jakosci
Ale krytykować i robić śmietnik na forum bezwartościowymi wpisami będziesz. Gratuluje konstruktywnej postawy.
BTW: a może Twoje są bez " jakiejkolwiek jakości" - nie wiem ale pomyśl o tym.
Cytat:
Zamieszczone przez
Tom77
Szum się dopiero zrobi jak powstaną kryteria usuwania zdjęć :)
No to próbuję koledze wytłumaczyć ale mamy standard czyli akty strzeliste jak by to można zrobić żeby było cudnie, a jak padnie pytanie jak to foch.
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Ale krytykować i robić śmietnik na forum bezwartościowymi wpisami będziesz. Gratuluje konstruktywnej postawy.
BTW: a może Twoje są bez " jakiejkolwiek jakości" - nie wiem ale pomyśl o tym.
no cóż jak admin nie wie jak poradzić sobie z takim problemem i musi pytać przecietniaków jak ja to stawia to administrację w raczej niezbyt jasnym świetle , nie sądzisz ;) . Jeżeli są bez jakiejkolwiek jakości i ktoś o tym zadecyduje aby je usunąć już mówiłem prosze bardzo droga wolna, tylko mam nadzieje że będzie to równie konsekwentne w stosunku do wszystkich :)
Jaki foch, caly czas prowadzimy rozmowe w które to ja pisze że można na forum wrzucic byle jakiego gniota i niestety administracja co najwyżej może tupnąć nóżką. Foch raczej można by wystosować z waszej strony gdzie zamiast zająć się problemem i rozwiązać go (przeciez chyba dlatego jestescie administracją gdyż macie kompetencje do prowadzenia forum oraz tego co tutaj sie zamieszcza, jakie materiały), ale jedyne co slysze to tylko TO ZROB TO POWIEDZ JAK , dla mnie to wyglada troche jak nasi nowi forumowicze ktorzy wszystko na talerzu by chcieli .
Za pozycje administratora zajme się problemem :D
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Ja to piszę tak ogólnie i proszę to traktować jako refleksję bardzo bardzo ogólną, niezwiązaną konkretnie z wątkiem ami, dyskusja tu sie wywiązała, więc tu sie dopisuję, ale nie mam nikogo konkretnego na myśli.
A niech sobie każdy wrzuca dowolne gnioty, ale niech potem nie płacze, że mu te gnioty gniotą ;) Taka prawda i taka specyfika wrzucania fotek na fora :D Kryteria sreria, jasne, że można je wprowadzić, żeby "trzymać poziom" ale kurde, na forum dla amatorów? Na forum fotograficznym?Zawsze wszelkie próby kategoryzowania tworów wizualnych (no różnych innych też, ale na tych się skupmy) sprowadzały się do tego, że nagle się okazywało, że jedynym słusznym kierunkiem jest akademizm. No może i jest dla tych, którzy potrzebują ograniczeń i szufladek, żeby się móc wpisać do odpowiedniej kategorii, żeby móc powiedzieć "robię coś według jakichś reguł tak jak trzeba więc jestem git". Skoro tego potrzebują to spoko. Moim zdaniem to ślepa uliczka. Tworzywa jakim jest kreacja nie da się pomierzyć, poważyc i oznaczyć etykietką. Obrazek to komunikat. Jeśli jest zgodny z intencją autora, to cóż może w nim być "niepoprawnego", przecież to od wiedzy i wrażliwości odbiorcy zależy czy zrozumie ten komunikat i jak go zrozumie, czy się z nim "zgodzi" czy "nie zgodzi". Jeśli odbiorca się "nie zgadza" nie czyni to obrazka kalekim, znaczy to tylko tyle, że odbiorca się "nie zgadza". No. Ale podkreślam, obrazek ma być wynikiem jakiegoś planu, a nie, że "tak mi wyszło i nie wiem dlaczego".
Oczywiście jakikolwiek obrazek by nie był, publikujący musi się liczyć z tym, że odbiorcy się z nim "nie zgodzą" i będą wydziwiać i komentować i poprawiać i pisać jak oni by chcieli, żeby obrazek wyglądał. I takie ich święte prawo, tak samo jak świętym prawem autora jest obrazka bronić. Problem nie bierze się z jakości obrazka ani z "niezgody" na niego, tylko ze sposobu w jaki przebiega cały kontakt na linii autor - publiczność. Z jakichś powodów publiczność niemal zawsze wychodzi z założenia, że autor nie wie co robi i manifestuje to często w dość niewybredny sposób uderzając ad personam, autor często niepotrzebnie przytyki odnośnie obrazków traktuje personalnie. No i bałagan gotowy. Problem nie leży w "jakości" obrazków, tylko w jakości komunikacji pomiedzy autorem a publicznością. A sama "jakość" obrazka to też kwestia bardzo dyskusyjna... dajcie tę samą fotkę osobie oczytanej i z dużą wyobraźnią i osobie, dla której sensem życia jest piwo z ziomalami i filmy klasy B (no wiem, strasznie upraszczam, ale czasem trzeba), zapytajcie o nią i przekonacie się, że każda z tych osób zobaczy inny obraz.
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Cytat:
Zamieszczone przez
GalaktycznyMuczaczo
no cóż jak admin nie wie jak poradzić sobie z takim problemem i musi pytać przecietniaków jak ja to stawia to administrację w raczej niezbyt jasnym świetle , nie sądzisz ;) . Jeżeli są bez jakiejkolwiek jakości i ktoś o tym zadecyduje aby je usunąć już mówiłem prosze bardzo droga wolna, tylko mam nadzieje że będzie to równie konsekwentne w stosunku do wszystkich :)
Jaki foch, caly czas prowadzimy rozmowe w które to ja pisze że można na forum wrzucic byle jakiego gniota i niestety administracja co najwyżej może tupnąć nóżką. Foch raczej można by wystosować z waszej strony gdzie zamiast zająć się problemem i rozwiązać go (przeciez chyba dlatego jestescie administracją gdyż macie kompetencje do prowadzenia forum oraz tego co tutaj sie zamieszcza, jakie materiały), ale jedyne co slysze to tylko TO ZROB TO POWIEDZ JAK , dla mnie to wyglada troche jak nasi nowi forumowicze ktorzy wszystko na talerzu by chcieli .
Za pozycje administratora zajme się problemem :D
O czym Ty w ogóle piszesz? Zadałem proste pytanie na które wciąż słyszę infantylną odpowiedź - wiem ale nie powiem.
Odpowiedzi się nie doczekałem z przyczyn oczywistych - bo jej nie ma.
Tu nie ma o czym dyskutować, bo nie ma przedmiotu dyskusji. Tak jak nie ma kryteriów wedle których dałoby się racjonalnie ocenić co można zamieścić na forum, a co nie.
Zresztą kolega eleroo obszernie to wyłożył i szkoda dalej poświęcać czas dla oczywistości.
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Cytat:
Zamieszczone przez
eleroo
Ja to piszę tak ogólnie i proszę to traktować jako refleksję bardzo bardzo ogólną, niezwiązaną konkretnie z wątkiem ami, dyskusja tu sie wywiązała, więc tu sie dopisuję, ale nie mam nikogo konkretnego na myśli.
A niech sobie każdy wrzuca dowolne gnioty, ale niech potem nie płacze, że mu te gnioty gniotą ;) Taka prawda i taka specyfika wrzucania fotek na fora :D Kryteria sreria, jasne, że można je wprowadzić, żeby "trzymać poziom" ale kurde, na forum dla amatorów? Na forum fotograficznym?Zawsze wszelkie próby kategoryzowania tworów wizualnych (no różnych innych też, ale na tych się skupmy) sprowadzały się do tego, że nagle się okazywało, że jedynym słusznym kierunkiem jest akademizm. No może i jest dla tych, którzy potrzebują ograniczeń i szufladek, żeby się móc wpisać do odpowiedniej kategorii, żeby móc powiedzieć "robię coś według jakichś reguł tak jak trzeba więc jestem git". Skoro tego potrzebują to spoko. Moim zdaniem to ślepa uliczka. Tworzywa jakim jest kreacja nie da się pomierzyć, poważyc i oznaczyć etykietką. Obrazek to komunikat. Jeśli jest zgodny z intencją autora, to cóż może w nim być "niepoprawnego", przecież to od wiedzy i wrażliwości odbiorcy zależy czy zrozumie ten komunikat i jak go zrozumie, czy się z nim "zgodzi" czy "nie zgodzi". Jeśli odbiorca się "nie zgadza" nie czyni to obrazka kalekim, znaczy to tylko tyle, że odbiorca się "nie zgadza". No. Ale podkreślam, obrazek ma być wynikiem jakiegoś planu, a nie, że "tak mi wyszło i nie wiem dlaczego".
Oczywiście jakikolwiek obrazek by nie był, publikujący musi się liczyć z tym, że odbiorcy się z nim "nie zgodzą" i będą wydziwiać i komentować i poprawiać i pisać jak oni by chcieli, żeby obrazek wyglądał. I takie ich święte prawo, tak samo jak świętym prawem autora jest obrazka bronić. Problem nie bierze się z jakości obrazka ani z "niezgody" na niego, tylko ze sposobu w jaki przebiega cały kontakt na linii autor - publiczność. Z jakichś powodów publiczność niemal zawsze wychodzi z założenia, że autor nie wie co robi i manifestuje to często w dość niewybredny sposób uderzając ad personam, autor często niepotrzebnie przytyki odnośnie obrazków traktuje personalnie. No i bałagan gotowy. Problem nie leży w "jakości" obrazków, tylko w jakości komunikacji pomiedzy autorem a publicznością. A sama "jakość" obrazka to też kwestia bardzo dyskusyjna... dajcie tę samą fotkę osobie oczytanej i z dużą wyobraźnią i osobie, dla której sensem życia jest piwo z ziomalami i filmy klasy B (no wiem, strasznie upraszczam, ale czasem trzeba), zapytajcie o nią i przekonacie się, że każda z tych osób zobaczy inny obraz.
Bardzo sensownie i duzo racji do pewnych rzeczy można by sie czepić ale na sile , temat zostawiam, nie ze względów fochu czy czegoś pod co podepnie to admin , może nawet wyczyści temat z tej rozmowy , w sumie widziałbym w tym sens , ja mam swój nowy temat na którym publikuje wszystko zgodnie z regulaminem , w planach kolejne galerie w kolejnych działach
Odp: [ami] z Canonem w niedoświadczonych łapskach
Cytat:
Zamieszczone przez
GalaktycznyMuczaczo
Bardzo sensownie i duzo racji do pewnych rzeczy można by sie czepić ale na sile , temat zostawiam, nie ze względów fochu czy czegoś pod co podepnie to admin , może nawet wyczyści temat z tej rozmowy , w sumie widziałbym w tym sens , ja mam swój nowy temat na którym publikuje wszystko zgodnie z regulaminem , w planach kolejne galerie w kolejnych działach
OMG w jakim Ty języku piszesz? Jak polityk..
Chcesz dobrych zdjęć, to zadbaj o ludzi, Ci sukcesywnie stąd pouciekali. Nowych nie ma, bo forum jest już wyłącznie sprzętowe.
BTW canon-board nie jest jedynym forum na świecie ;)