małe pytanko
czy to prawidłowe działanie tego szkła,że przy czasach od 1/60 i krótszych zdjęcia z włączoną stabilizacją są poruszone a gdy wyłączę stabilizacje wszystko jest ok, a może to po prostu walnięta stabilizacja?
Wersja do druku
małe pytanko
czy to prawidłowe działanie tego szkła,że przy czasach od 1/60 i krótszych zdjęcia z włączoną stabilizacją są poruszone a gdy wyłączę stabilizacje wszystko jest ok, a może to po prostu walnięta stabilizacja?
Jak robione ze statywu to normalne, jak z ręki to raczej usterka obiektywu.
oczywiście robione z reki, na statywie zawsze wyłączam stabilizacje.
Przy takich ogniskowych ja bym wyłączał, kiedy nie jest potrzebna.
dzięki za podpowiedź ale to i tak nie rozwiązuje mojego dylematu czy jest normalne zachowanie czy wada obiektywu a na tym mi zależało bo obiektyw jest na gwarancji i nie wiem czy warto go wysyłać do serwisu?
IMHO stabilizacja nie jest walnięta, tylko używasz jej w sposób niezgodny z przeznaczeniem. Na krótkich czasach stabilizacja jest przeszkodą i nie należy jej stosować, bo to sprzeczne z logiką.
Wystarczy sprawdzić na innym egzemplarzu tego szkła i sam się przekonasz.
pewnie masz rację, ale chodzi o to ,że wcześniej robiłem fotki na różnych czasach przy włączonej stabilizacji i wychodziły nieporuszone.
Tak odkopie temat, bo widzę że nastała cisza - może wypowie się ktoś na temat tego szkiełka po już dłużższym użytkowaniu ?