Ponieważ od paru godzin jestem posiadaczem 17-40 pozwolę sobie dorzucić "swoje 5gr". Porównywałem właśnie cropy (metoda chałupniczo-domowa, czyli obiekt: kanapa, światło dzienne, czasy odpowiednio krótkie) z 17-40 i kita i wszystko jest tak jak ma być. Na szerokim końcu brzegi i centrum przy pełnej dziurze obrazy są dużo ostrzejsze w L-ce. Przy f8 (czyli chyba "słodki punkt" kita) różnicę są mniejsze, ale i tak L wygrywa. Długiego końca nie sprawdzałem, ale na oko wszystko w tej L-ce jest oki, a kit jest po prostu przy 55mm i 5.6 - no cóż "słaby" to mało powiedziane. Nad innymi różnicami w tych obiektywach oprócz ostrości chyba nie ma co debatować, L-kA jest dużo, dużo lepsza we wszystkim; inna sprawa to cena obiektywów.
Nie jestem żadnym ekspertem, przeprowadzony test też raczej nie jest szczytem obiektywizmu i profesjonalizmu. Najważniejsze jest chyba to, że dostałem to co chciałem za określone pieniądze i jestem zadowolony. Spokojnie mogę polecić ten kawałek szkła. Co do daty produkcji: UU.., czyli 2006r., [ może rzeczywiście coś jest nie tak z tymi pierwszymi partiami ?], no nic, ocenę tego zjawiska pozostawiam "czytelnikowi". :):):)