Poczekaj jeszcze chwilę, na pewno będzie.
Mają rozmach s... :mrgreen:.
Wersja do druku
--- Kolejny post ---
100% racji.
Od stycznia jestem zapisany na liście oczekujących na 50Art w Sigma Procentrum, ale czym więcej czytam, czym dłużej czekam coraz bardziej przechodzi mi ochota. Tylko ostrość, ostrość, ostrość. Na co komu ta ostrość? Wszystkie szkła, które mam są wybitnie ostre i na pewno nie potrzebuję kolejnego wybitnie ostrego kloca by być szczęśliwy. Za to cena 50L może spaść w chwili premiery Sigmy :) Tak jak to się stało z 35L, która po jakimś czasie znów odbiła. I dalej są ludzie, którzy płacą za Lkę sporo więcej bo widzą różnicę warta kilku tysięcy złotych, a ostrość zostawiają teoretykom.
Coś w tym jest z tą ostrością. Jednak pamiętać należy jaką fajną "kremową" plastyką mogła pochwalić się poprzednia wersja tej Sigmy...
Dla fanów bokeh i wysokich cen jest Nikkor 58 1.4. Obiektyw o zerowej głębi ostrości. :) Dla takiego szkła warto kupić i jakąś puszkę Nikona.
Ale z prawie AF już była jedna ostra 50-tka. Od Sigmy właśnie :)
Ta jasne, ostra jak cholera z prawie AF :)
Ja mówię o takiej różnicy:
http://www.the-digital-picture.com/R...mp=0&APIComp=0
A ponoć 50A ma właśnie Otusowi dorównać.
Cholera też czekam na to szkiełko, nabyłem 18-35/1.8 i dla mnie rewelacja
Zapytałem się P Gosi Janik czy wart jest takiej wysokiej ceny chodzi o canona 50 1.2. Odpisała:
"Jest warty tej ceny, kiedy działa dobrze. Mój ostatnio coś szwankuje, ale wysłużył mi się przez 7 lat albo i więcej.
Dużo znajomych, którzy go mają, mają problemy z nastawieniem ostrości..
Trzeba pamiętać o tym, że faktycznie ciężko ją nastawić przy tak otwartej przysłonie.
Pozdrawiam!"
Z tego wynika że jak się go nie kupuje w ciemno to satysfakcja gwarantowana.
Z tego wynika, że jak chcesz za niego zapłacić to zapłacisz. No i jeszcze to, że ma zwalony mechanizm AF (częste awarie) i focus shift. :) ale każdy może w tym mailu wyczytać co chce.Cytat:
Z tego wynika że jak się go nie kupuje w ciemno to satysfakcja gwarantowana.