No jedynka... Natomiast najlepsze jest to drugie zdjęcie - sfotoshopowany 5D na potrzeby trollingu jakoś sprzed roku fota... :roll:
Wersja do druku
No jedynka... Natomiast najlepsze jest to drugie zdjęcie - sfotoshopowany 5D na potrzeby trollingu jakoś sprzed roku fota... :roll:
Na drugiej stronie też coś innego niż 5DmkII
to na drugiej stronie wogole canona nie przypomina... pokretlo jest, funkcyjne tez, ale przyciski wcielo! jest za malo przyciwskow na tylnim panelu...
Artykuł z konferencji prasowej Canona na Fotopolis:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=7852
czyli i tak nie wiadomo nic wiecej...
było by bardzo dobrze bez zbytniego szaleństwa. To nie jest puszka reporterska, ograniczyli FPS i ograniczyli AF aby dać miejsce jedynkom (przyszłym). Tylko wyszło kuriozum, bo pro to powinien być ten sam aparat mający tylko trochę więcej: pancerne body z gripem, migawkę na 300k, najwyższej światowej klasy AF, wizjer 100%, pancerne uszczelnienia, pięć pierdylionów ustawień indywidualnych włącznie z funkcją spustu migawki. Na tym polega różnica profi od nie profi.
A teraz jest tak, że mamy świetny aparat z dziurą po wydłubanym AFie. Tak to widzę, kwaśno mi. Ale i tak się modlę, żeby testy pokazały, że jest taki dobry jak to pisze C. Wtedy jestem pierwszy w kolejce.
to zupełnie nie tak. Po pierwsze pisałem wyżej co powinno wyróżniać topowa puszkę. No jeszcze Mpx of coz, skoro ma to być coś zbliżającego do średniego formatu. Natomiast sytuacja wygląda tak: DsMk3 jak kiedyś pisałem jest do odstrzału. Rozwalanie 5dMk2 na wejściu aby utrzymać przez 6 miesięcy sprzedaż niszowego Ds3 zanim nie wejdzie następca :?: Już raczej wierzę, że zepsuli go po to, aby ci co kupili Ds3 mogli się dalej czuć wyróżnieni. Ale to idiotyczny argument.Cytat:
No i teraz piszesz (słusznie), że niektórzy użytkownicy Ds-a mogą się czuć "zrobieni w bambuko". Przy takiej specyfikacji nowej piątki niestety coś musieli spie.... i to solidnie żeby był jakikolwiek sens kupowania Ds-a.
no i o to mi chodzi!
nowa piątka nie stanowiła by problemu dla sprzedaży marków, gdyby
a) Canon nie okazał się tak cholernie cwany rok temu przy prezentacji Ds3. Z tym za późno - dał ciała, i teraz za to muszą zapłacić niedawni nabywcy tej puszki, która w obecnej formie nie ma racji bytu na rynku i na 110% zostanie bardzo niedługo zmieniona. Tu problemu nie ma bo co Canon mógł przegapić już przegapił.
b) Różnice w aparatach były właściwie adresowane, a różnice w cenach uzasadnione. Kurde, 500$ to kupa szmalu, ludzia za takie pieniądze latają na tydzień do Egiptu. Dlaczego 500$ ma być za małą kwotą do zdecydowania czy chcę lepszej trwałości i ergonomii? W przypadku superpuszek niech będzie nawet 1000$. Ale nie 2,5 czy 5,5.
Ponieważ jednak Canon chce zarabiać na wyższych modelach bardzo bardzo dużo, w sposób nieuzasadniony, to musi niższe modele kastrować. Widać ktoś to policzył i się opłaca, ale na dłuższą metę stracą. Chyba znowu przegapili moment jak rok temu. Sam Corwin pisał, że już czas na puszkę taką jak pisał.
oczywiście że nie. A jeśli nawet to słabsze, o czym świadczy natywne ISO 1600. To głos rozpaczy.
a 5D nie może na siebie zarabiać? Może i to lepiej, to jest do obliczenia na palcach. Ludzie, którzy wydali 8 k $ na aparat który poza kilkoma funkcjami nieistotnymi w studio przegrywa wszystkim są zrobieni w bambuko. A będą najbardziej przy prezentacji nowego Dsa pewnie wiosną za 6 koła 5dmk2 do kwadratu. Oj to ich zaboli.Cytat:
Nie do końca, 1Ds (obojętnie który) z założenia aparat dla pro. Po ilu? góra dwóch zleceniach zaczyna zarabiać.Pomijam już układ AF bo to oczywiste, ale laga w 5DII nie przeskoczysz.
chodzi o to, że marek kosztuje za dużo. I aby go drogo sprzedać canon urywa palce niższym modelom. Niewiele ale w sposób denerwujący. AF to przecież podstawa, zwłaszcza w obliczu konkurencji ze strony Nikona w tym zakresie. Przecież, to że profi aparat się zwróci, nie oznacza, ze nie chcieli by mieć w kieszeni kilku kilo $ więcej. Inaczej to nie profi tylko matka teresa z NY ;)
Ogólnie: pucha super i pewnie ją niebawem kupię. I tylko to poczucie przegranego finału gdy do szczęścia brakowało 0.0001 czegoś tam :evil:
tadam...
ja bym zamiast "do" uzyl "od" :) ale jestem z tych, co nie pisza ******* i uzywaja wlasnego mozgu do oceny faktow. i chocby z tego tytulu zapewne nie moglbym pracowac w mediach i byc dziennikarzem :mrgreen:Cytat:
Do niedawna Nikon był jedynym producentem oferującym nagrywanie filmów za pomocą lustrzanki.
5DmkII jest praktycznie perfekcyjny z punktu widzenia swojego targetu. a target jest jasny i czytelny, bo to jest po byku czesc rynku, na ktora konkurencja nie ma zadnej alternatywy, chyba ze to nowe Playstation sie zaliczy, ktoremu mkII urzadzil publiczne "Fatality".
dzieki Bogu Canon odpuscil sobie dodawanie fps-ow i punktow AF i zachowal dobra cene, zamiast windowac ja powyzej $3k.
dla landszafciarza, studyjnego czy slubnego to jest swietne body ekonomiczne, do ktorego nie da sie realnie przyczepic. jesli jakosc zdjec bedzie zblizona per-pixel do poziomu starego 5D to ten sprzet jest absolutnym kilerem.
a zale towarzystwa fps/AF-owego, ze nie pasuje do jego potrzeb... prosze bardzo, sa inne aparaty na rynku. wszystkiego miec nie mozna. przez wiele lat to studyjni i slubni (o landszafciarzach nawet nie wspominam) byli kopani w dupe przez Canona sprzetem niedostosowanym do ich potrzeb. teraz w koncu jest. korpus szybki w znosnej cenie ma na chwile obecna Nikon. i nie ma co sie spodziewac bezposredniej konkurencji ze strony Canona. nizej jest 50D, wyzej jest 1D albo jego przyszly zamiennik, ewentualnie linia 3D, ktora jednak nie pojawi sie zanim D3/D700 sie nieco nie zestarzeja technologicznie. prosto i na temat
dla mnie tu jest sprawa oczywista: Canon nie mogl podbic rynku AF/$3K, bo tam swietnie wstrzelil sie Nikon. zamiast tego zdobyl rynek IQ/$2.5K i go trzyma. tu dziala prosta logika biznesowa: po * wspinac sie na Pajac Kultury po kilo bananow, jesli na pobliskim baraku lezy kilo jablek. a kilo jest kilo
dokładnie na to samo zwróciłem uwagę. Przy czym to nie jest dziennikarskie niedopatrzenie tylko fotopolisowa manipulacja. Nie od dzisiaj widać okiem nieuzbrojonym, że są zależni od N i robią nie fair robotę reklamując po cichu wszystkie puszki N niezależnie czy to złom, czy to świetna puszka.
Gwoli ścisłości. Nie dość że nie "do", to nawet nie "od".
Chyba że kolesie z fotopolis są w stanie pokazać mi gdzie mogę dzisiaj kupić puszkę nikona z nagrywaniem filmów. To zwyczajna manipulacja aby promować konkretną markę. Puszki ukażą się w tym samym czasie i 5D będzie oferował nieporównywalnie lepszą jakość tego gadżetu. Ale o tym "zapomnieli" napisać.
Chciałem się tylko odnieść do frazy dali najwięcej - imho nie dali, bo raz: marek pozwolił im utrzymać się na rynku (konkurować z innymi markami), dwa: zarobił na różnicę, trzy: nie chcę i nie mogę komentować reszty bo ktoś z TWA (podejrzewam, że na zamkniętym forum jestem w top 5 wanted dead or alive) mi jeszcze przywali bana a PW mi się przydaje od czasu do czasu.
Kurcze, coście się czepili tego AF? To nie jest aparat dedykowany do robienia zdjęć pocisku w locie, tylko dobrze zrobiona puszka do studia, plenerku z modelkami i landszaftów. Jeżeli komuś zależy na szybkim AF niech sobie dokupi 1 D MK III i bedzie miał 10 kl/s w serii po 100 ! Jak dla mnie osobiście Canon stanał na wysokości zadania. A należy dodać że cena na poziomie 2,6 k US nie stanowi "bariery" jak np. cena 1 DS III ;-)
Domyślam się, że na tegorocznym zlocie krakowskim raczej sobie tego cudeńka nie pomacamy, ale za miesiąc czy dwa będzie dostępna w większości sklepów - ja osobiście jestem zdecydowanie na tak.