Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
To nawet zaczyna się robić zabawne. W tej chwili już chyba nikt nie zagląda do tego wątku w innym celu, tylko żeby się przekonać o tym, jak daleko JP się jeszcze może posunąć w swojej ignorancji. On już przekroczył granice, do których nikt nigdy przedtem nawet nie śmiał się zbliżyć. I nigdy nie widziałem człowieka który tak bardzo nie ma honoru. Czyli szacunku do samego siebie.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Jej a miałem nadzieję że się zakopie ale Jacek Z się odezwał z pocieszeniem i już jest zabawa, już paliwo doszło. Paliwem jest wszystko, byle słowo
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Chwila oddechu, porozmawiajmy o prawdziwych wizjonerach. Stanisław Lem to wielki wizjoner i twórca fantasy. Był wielkim miłośnikiem nauki i nowych technologii. To on przewidział sieć internetową, czytniki e-booków czy wirtualną rzeczywistość. Jako wielki futurolog potrafił opisywać zjawiska, które jeszcze nie istniały na dany moment.
Załącznik 13510
"Powrót z gwiazd" - rok pierwszego wydania 1961, jedna z moich ulubionych. To festiwal gadżetów i rozwiązań technicznych, które pojawiły się dopiero w dekadach przełomu XX i XXI wieku. A sama koncepcja chemicznego oddziaływania na ludzi w "Kongresie futurologicznym" - wypisz wymaluj współczesne pranie mózgu, tylko trochę innymi środkami.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Akurat czytam Orlińskiego biografię Lema "Życie nie z tej ziemi"
W "Powrocie z gwiazd" również jest pomysł "betryzacji" czyli jakby pozbawienia agresji mężczyzn. Nie mówiąc o czytnikach ebooków.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Czytniki e-booków, internet, smart tv, pamięć przenośna typu flash (nazywa to kryształkami) - musiałbym zajrzeć do książki, żeby wymienić więcej. A ten magazyn-wysypisko dla zepsutych robotów, gdzie słychać jęki umierającej sztucznej inteligencji - jedna z bardziej przejmujących scen w ogóle.
O ile pamiętam samochody mają coś w rodzaju kontroli trakcji...
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Leon, "Powrót z gwiazd" też jest dla mnie numerem Jeden. Piękna powieść. Po prostu Piękna...
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Bardzo bym chciał, aby w dzieciństwo obecnego i kolejnych pokoleń wpisane były słowa: "Dawno, dawno temu, gdzieś za Cieśniną Andromedzką żyli sobie Palibaba-intelektryk, Królewna Elektrina i robot Automateusz..." Niestety platformy typu Netflix itp. zabijają coś tak naturalnego jak kształtowanie własnej wyobraźni poprzez czytanie i słuchanie ponadczasowych opowiadań Lema :(
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
W kwestii łatwosci zmiany parametrów ekspozycji w smartfonie Jasiu ma całkowitą rację. Przecież chwyta ten smartfon i jak żona na wycieczce jest blisko, to naciska jedno drzewko. Jak żona jest daleko, albo Jasio chce zrobić jedno ze swych wybitnych zdjęć architektury albo krajobrazu to naciska trzy drzewka. I to wszystko. Nie ma tej masy potłuczonych cyferek, które w aparacie są dla Jasia magią.
Zero argumentów mertorycznych, zero odniesień do tekstu....
To jest zwykły bełkot hejtowy.
jp
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Widzisz, gdybyś miał choć trochę honoru, to w sytuacji, gdy spotykasz się głównie z "hejtem", dałbyś sobie już dawno spokój z pisaniem tych głupot. Ale Ty nie odpuszczasz. Słowo daję, jest mi wstyd, jsk widzę starszego człowieka, który tak nie szanuje samego siebie. Ale cóż... deal is a deal...
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Zero argumentów mertorycznych, zero odniesień do tekstu....
To jest zwykły bełkot hejtowy.
jp
Jasio! Jam niegodzien toczyć merytorycznej dyskusji z guru fotografii cyfrowej, z tym który ją wedle słów własnych wprowadził na teren najjaśniejszej Rzeczypospolitej! Z autorem zapierających dech w piersiach ptsc, które nieosiągalnymi są do wykonania dla któregokolwiek z użytkowników tego forum. Jesteś jedynym człowiekiem wśród obecnych tu miłośników fotografii (choć ty raczej fotografować nienawidzisz), który niezależnie jakie narzędzie weźmie w swe dłonie, to wykona zdjęcie niezwykłe, charakterystyczne, z nutą tobie tylko właściwego stylu, tak że właściwie od dziś będę nazywał cię Anselmem Pawlakiem. Także z twą literaturą obecną na tym forum niegodzien się mierzyć. Każdego tygodnia praktycznie zaczynasz nowe podsumowanie założonego przez siebie wątku, używając tak pięknego i nowatorskiego języka polskiego, że w praktyce chyba tylko twoje zdjęcia są temu w stanie stylem dorównać. I są to dzieła niedokończone nigdy niczym rozmowy w pewnym radiu. To świadczy o wielkości twórcy. Zaczynasz wstępem, podajesz rozdział I, zapowiadasz kolejne i znikasz. Budujesz napięcie. Za chwilę zaś od nowa zaczynasz swój taniec. To chyba warunkowane jest skokami ciśnienia atmosferycznego, które niewątpliwie ma znaczący wpływ na twą percepcję rzeczywistości. Merytorycznie więc rozmawiać z tobą można gdy dzieł swych dokończysz, a póki co nasz wieszczu zmian i innowacji, szukaj dalej swej drogi. Korzystaj z nawigacji oferowanej przez twój smartfon. I nie zrażaj się śmiechem innych, nie poddawaj się gdy wyrzucają cię nazywając pitolnikiem lub pierdołą. Oni nie rozumieją! Ty jeden wiesz i widzisz. Tylko w twoim oku najbardziej rozmyte piksele są w stanie stworzyć obraz doskonale ostry. Jesteś wzorcem i sztandarem (ciul tam, że powiewasz na wietrze aktualnych promocji producentów sprzętu elektronicznego). Trzymaj się Jasio dzielnie. Niebawem zapewne przed tobą kolejna niezwykła wyprawa all inclusive z twoim biurem podróży. Czekać będę z niecierpliwością na kolejne zdjęcia, które nam pokażesz. Znów będą doskonalsze, bo poparte twoją wiedzą, doświadczeniem i intuicją, które w połączeniu ze sztuczną inteligencją mogą okazać się bronią zabójczą.
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Widzisz, gdybyś miał choć trochę honoru, to w sytuacji, gdy spotykasz się głównie z "hejtem", dałbyś sobie już dawno spokój z pisaniem tych głupot. Ale Ty nie odpuszczasz. Słowo daję, jest mi wstyd, jsk widzę starszego człowieka, który tak nie szanuje samego siebie. Ale cóż... deal is a deal...
Proszę, nie deprymuj Anselma Pawlaka! Choć to chyba niemożliwe, by go zniechęcić. Każda dawka śmiechu jest nam w dzisiejszych czasach potrzebna.