roja jaką puszką obecnie fotografujesz, bo w stopce masz 7D, a piszesz o wrażeniach z używania na FF?
Wersja do druku
roja jaką puszką obecnie fotografujesz, bo w stopce masz 7D, a piszesz o wrażeniach z używania na FF?
28 uzywam na ff, w sumie dopiero od kilku mc ja mam i jest kupiona glownie wlasnie na zdjecia slubne.. Dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi:)
Od paru miesiecy 6D - jakos sie jeszcze nie zebralem do zaktualizowania stopki;-)
;-)
Jeżeli wolisz ogniskową 35mm to warto zmienić, pod warunkiem że 2x większy i cięższy obiektyw nie budzi zastrzeżeń. Optycznie sigma lepsza, nowoczesna konstrukcja. AF pewniejszy w Canonie i nieco szybszy. Myślę że nie do końca warto mieć oba, chyba że 28mm będzie w charakterze "back-upu". Bo dla tych kilku kadrów nieco szerszych....to już lepiej zainwestować w wiedzę jak poradzić sobie z obiektywem 35mm w ciaśniejszych sytuacjach ;-) Z jakiegoś powodu ciągle spotykam się ze stwierdzeniami, że im szerzej tym lepiej. Lepiej dla kogo? Dla odbiorcy? Bo dla fotografa chyba nie, trzeba wtedy panować nad jeszcze większą ilością elementów w kadrze, których już z 35mm na FF jest często dużo, nawet w ciasnych mieszkaniach ;-) i jeszcze im szerzej tym dystorsja większa,wyraźniejsze przerysowania, same kłopoty jak się ma ludzi w kadrze. No ale efekt jest... A jak już uzupełniać 35mm o coś szerszego, to może 24mm? Będzie wyraźnie szerzej, a nie trochę szerzej.
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Wyraznie zaznaczylem, ze pisalem z pozycji fotografa slubnego - a ta fotografia przeznaczona jest wlasnie dla odbiorcy, nie dla fotografa. I tak - "dla tych kilku kadrow" czasem warto.
Chetnie bym "zainwestowal w wiedze" jak poradzic sobie z 35 w "ciasniejszej sytuacji" - ma Kolega jakis namiar na kurs przenikania przez sciany?:-)
Jeśli mowa o jakości zdjęć to trudno iść na ślub z sigma 35 f/1.4 i canonem 28 f/1.8. ...
A tu kompletnie nie rozumiem. Mówisz o technicznej jakości? Z obu szkieł można bardzo dobre rezultaty wycisnąć. Czy mówisz o dobrej fotografii reporterskiej, gdzie jakość techniczna jest dodatkiem/uzupełnieniem emocji,intymności chwili, przekazu, kompozycji? Oba te szkła nadają się świetnie, za efekt końcowy odpowiada nasza głowa.
Z sigmy jestem bardzo zadowolony, ale do zastosowań reporterskich ( zarobkowych), to wymieniłbym ją na canona 35 1.4. Cenię komfort pracy a przede wszystkim klienta , a af w tej sigmie choć jest szybki, to jednak odstaje od "L". Więc to może miał na myśli użytkownik - arapaho. Pozdrawiam
Ja żyję tylko z fotografii.
Od półtora roku połowa moich zdjęć jest z Sigmy 35/1.4 i wszyscy są szczęśliwi (i ja i pary młode) :D
Szczerze mówiąc to więcej problemów z AF mam z 24L, niż z Sigmą.
Już pomijam, że w mojej 24 zaczęła odklejać się guma od pierścienia ostrości :)
Nie wiem skąd ta opinia w umysłach naszych rodzimych, że jak do pracy to tylko L
Od lat powtarzane hasło wyryło się w umysłach wielu osób i teraz jego wyplenienie zajmie długie lata. A kiedy je ukuto? Kiedy nie było jeszcze serii Art :mrgreen:
Osobiście od ponad miesiąca używam 50 Art i póki co jestem z niej bardzo zadowolony. Kolejnym zakupem będzie 35tka.
TEż mnie dziwi taka opinia. Co prawda moja S35A zaliczyła małą awarię ale już wróciła z serwisu i wszystko jest cacy. Przez moje ręce przewinęło się kilka eLek ale żadna z nich nie dorównuje jakością obrazka tej Sigmie. Co do AFu to szczerze powiedziawszy więcej problemów miałem z ustawieniem (mikroregulacja) eLek niż Sigmy
Zgadzam się, to co sami reprezentujemy, nasze doświadczenie, wyobraźnie ect... daje nam najwięcej. Nie mniej jednak 28 wg. mnie odstaje jakościowo od sigmy 35...
Czasami lepiej jest robić zdjęcia jednakowo "dobrymi" obiektywami, łatwiej o utrzymanie "jakości" zdjęć. A 28 troche jednak odstaje ... Ale może to moja subiektywna opinia i nie mam zamiaru kopi o to kruszyć ... :)
Na 1,8 czy 2,0 odstaje nawet bardzo wyraznie. Przy 2,8 i wyzej juz raczej niewiele.
Dokładnie tak było :| Wybór 24-70 nie wynikał z wyższości jednego rozwiązania nad drugim, a raczej optymalnej inwestycji ograniczonych środków w najbardziej użyteczne szkła. Dla mnie 24-70 jest bardziej użyteczne niż 24L + 35L co nie znaczy że może je zastąpić. Gdybym miał odpowiednio dużo kasy kupiłbym je wszystkie.
Na krótkich ślubach cywilnych żąglowanie stałkami jest sporą stratą czasu i okazji do zdjęć. Błogosławieństwo też wolę robić zoomem podobnie jak przysięgę. A inne zastosowania? Dziś zwiedzałem Kazimierz w Krakowie w deszczu i zabawa stałkami byłaby męcząca i stresująca, a uszczelniony zoom sprawdził się całkiem spoko... no może czasem brakowało mi w nim stabilizacji bo kiedy robiłem zdjęcia o świcie na cmentarzu nie dało się uzyskać dużej GO bez forsowania ISO do 4000... Tu Tamron 24-70 f/2.8 VC byłby lepszy. Ogólnie 24-70 sprawdza się na dworze, w zdjęciach krajobrazowych, w akcji, rodzinnych, w studio, ale są sytuacje takie jak zabawa weselna gdy otwarcie szkła do 1.6-1.8 daje więcej światła zastanego i lepsze kolory niż na 2.8, a ponieważ spotykam się z nimi regularnie, trwają długo i sporo zależy od jakości zdjęć jakie wtedy uzyskam znów zbieram na 35tkę.
A nie lepiej po prostu mieć 2 body? Chyba też dużo bezpieczniej.
Ja na jednym mam 35, na drugim 85. Ten pierwszy zazwyczaj tylko raz przepinam na 16-35 i robię kilka szerokich ujęć by znów wrócić do 35. Generalnie te 2 ogniskowe sprawdzają się idealnie a i sam komfort pracy jest bardzo dobry.
24-70 to wg mnie bardziej na wycieczki i spacery, na imprezy typu ślub w ogóle nie zabieram. Wolę w torbę włożyć 24, 50 i 135.
Wczoraj na weselu 2-ka fotografo-filmowców używała 3-ch body 5DII i mieli zarówno 35L jak i S35. Jak się okazało, sigmę wykorzystują do filmowania a eLkę z racji lepszego AFu do zdjęć. Działali dokładnie jak opisałem wyżej tj. 35 + 85 i czasem szeroko :). Coś w tym jest, choć każdy wypracowuje własne techniki.
Do filmowania można mieć i 35 F2. Chyba, że zależy bardzo na świetle 1.4. Bo film ma jednak najwyżej Full HD i to jeszcze z obciętymi rogami. Każde szkło jest pod to dobre.
Oczywiście masz rację, lepiej i bezpieczniej mieć dwa body.
Ja mam jednak ten problem,że sprzęt pro jest dla mnie za ciężki i za wielki. Dwa body z gripami z aku, dwa szkła po kilogramie prawie z osłonami, dwie lampy pro i 8 baterii, dyfuzory dwa, dwa paski, zdjęcia w ciągłym ruchu przez 12h 2000 sztuk po selekcji na body i łacznie 3000 kadrów.... Czy nie za ciężko panu? :oops: Czy nie lepiej jedno body pod ręką a jedno na karku? Chyba że ktoś lubi wyzwania, triatlon czy sado maso, albo ma jakieś mesjanistyczne przesłanie w fotografii...
Mam 2 body na ślubach bo jedno pożyczam od kumpla. Tam zapinam 24-70 (mikroregulacja stałek na obcych body jest problematyczna) a na drugie wybraną stałkę. 35+85 to zacny zestaw, ale... brakuje mi w nim fisha, uwa, 24, 50, 135, 24-70 i 70-200. To optymalizacja kosztowa, śrubokręt zamiast wkrętarki. Nie masz kasy? Miej chociaż 35 i 85. A że brakuje tego, tego i tego... nikt nie mówił że nie brakuje to bo to jest wersja minimum z wszystkimi konsekwencjami.
Co do zapinania S35 do video to śmieszne po prostu. Szkło z czułym pierścieniem do AF, bez opcji follow focusa, bez stabilizacji, dające optyczną rozdziałkę 23 mpix rzutowane na 2mpix w video...Co za brak wyobraźni. A AF w video z 35L.... też może się schować. Ci kolesie których spotkałeś po prostu mieli dwie 35 i próbowali coś nich wyrzeźbić, a że nie mieli pola manewru wybrali mniejszy wstyd. To tyle IMHO.
Nie wiem jak to jest z filmowaniem, bo nigdy tego nie robiłem, więc się nie wypowiem :).
Ale ci goście byli trochę zamotani. Generalnie mam zasadę, że na takie imprezy biorę sprzęt i o ile zawodowcy dają radę to nawet nie wyciągam, wolę się napić ;). Z racji, że używali canona 85/1.8 zaproponowałem wypróbowanie mojego 85L. Byli zachwyceni, ale jak to stwierdzili nie ta półka. No więc jak widać chłopaki na dorobku, więc i z doświadczeniem jeszcze nie bardzo.
Ciekawe co byś powiedział o firmie (polska czołówka, jeżeli chodzi o video), w której się filmuje nawet ruskimi stałkami (w tym Heliosem 40-2). Też są na dorobku? 85L, to szkło typowo portretowe, do video raczej jako ciekawostka.
Film rządzi się innymi prawami, np używając takiego Takumara 1.4/50, który to przy zdjęciach daje nie chciany często żółty zafarb, nie ma AF`u i automatyki przysłony, uzyskujemy bez pomocy softu (videoRAW) fajny miękki, ciepły kinowy obrazek, a praca pierścienia ostrości jest na tyle płynna i ma duży skok, że do mniejszych zadań starcza don doń przyczepiona śrubka z rzepem jako dźwignia i mamy follow-focus, a po wyjęciu kulki mamy także płynną bez skoków regulację przysłony, jakże ważną przy filmowaniu.
chłopaki sorry jeśli już było ale nie mam czasu czytać 128 stron tego postu. Mam problem z tym szkłem - odsprzedałem po 3mcach, w sumie myślałem, że losowy AF to po prostu wina Sigmy i zdecydowany byłem dopłacić do eLki (to była moja jedyna Sigma, reszta systemowe) ale nabywca zadzwonił, że miał wcześniej to szkło i był tip top a mój na małe odległości jeszcze jako tako ale powyżej kilku metrów robi co chce. Doradźcie co mam z nim począć?
USB-Dock powinien rozwiazac problem.
Wysłać do kalibracji...
It's not a bug, it's a feature.:p Sigma najwidoczniej tak czasem ma, że się nie dogaduje z niektórymi body. Jeśli ustaliłeś z kupującym możliwość zwrotu to wypadałoby przyjąć szkiełko z powrotem, jeśli tego nie zrobiłeś to już Twoja dobra wola co zrobisz. Możesz zasugerować kalibracje lub kupno USB docka. Jak miał wcześniej to szkło to dlaczego sprzedał i kupił ponownie?
Może znajdziesz na forum kogoś z USB dockiem kto mieszka niedalego nabywcy i byłby skłonny Ci pomóc i zając sie kalibrację tamtej Sigmy?
A jednak, i dobrze....
Jestem amatorem i wchodząc na CB myślałem, że wyrobię sobie zdanie, dostanę pomoc w kwestii jakości tego obiektywu. Przeczytałem cały watek i dalej nie wiem co sądzić Temat jest tak zaśmiecony postami kompletnie niezwiązanymi z tematem, że chce się rzygać, prywatne wycieczki adwersarzy skonfliktowanych od 20 wątków piszących żeby tylko pisać jeden drugiemu na złość. Nie chcę porównań do innych szkieł, chce dowiedzieć się czy warto kupić konkretnie tą sigmę. Minęło trochę czasu i może ktoś wypowie się w temacie po dłuższym użytkowaniu.
Tez jestem amatorem - najlepiej wypożycz na chwilę, popstrykaj i sam sobie wyrobisz opinie, jedni są zadowoleni inni niemając go w ręku nie...
Jak widzisz nawet na forum tematycznym ciężko wyłapać opinie.
Używam grubo ponad 1,5 roku i nawet nie myślę o innym szkle. Polecam jako amator i użytkownik.
No więc decyzja zapadła. Zamówiłem u Cichego, w piątek powinna być. Forum jednak trochę pomogło a szczególnie uwagi BarteX(chyba nie przekręciłem) zawarte w teście Cichego dotyczącego rzeczonej sigmy. No zobaczymy co pokaże ten egzemplarz w praktyce.
Takie długie tematy czyta się od końca :) Szkło jest fajne, będziesz zadowolony.
Witam,
Niespełna rok temu zakupiłem to szkło. Przez pierwsze kilka miesięcy byłem pod dużym wrażeniem jakości obrazu. Niestety wraz z upływem czasu coraz bardziej zacząłem dostrzegać pewne problemy z łapaniem ostrości. Niebawem mienie rok od zakupu i muszę podjąć decyzję co dalej - może trzeba oddać do serwisu. Moim zdaniem - może być błędne ale wydaje mi się że obiektyw bardzo wolno ustawia ostrość w porównaniu do innych szkieł jakie posiadam oczywiście wszystkie canona np. 24-105L czy nawet 85mm f/1.8 Przy statycznych scenach nie ma problemu ale gdy obiekt się porusza np. dziecko czy pies nie sposób jest zrobić ostre zdjęcie. Bardzo często wręcz nie mogę zrobić zdjęcia bo aparat nie jest w stanie złapać ostrości w takim czasie w jakim bym chciał. Nie mają tu znaczenia warunki oświetleniowe. Body to 6D. Nawet gdy ostrość łapie szybko przy statycznej scenie to nadal jest to trochę dłużej niż w przypadku innych szkieł zauważalny jest pewien lag. Natknąłem się że problem może rozwiązać USB Dock ale 200zł to trochę dużo - chyba że przyda się to do jakiś innych celów. Chciałbym się dowiedzieć czy inni użytkownicy też spotkali się z takimi objawami.
Pozdrawiam
Kuba
Spotkali się i dlatego mają 35L i C50/1,4 zamiast sigmy. Ja miałem to akurat z 50 nie art sigmy, którą testowałem na krótko pare dni ale na dwóch bodziakach 5d i 5d2, sigma nie nadążała za moim dwulatkiem (w porównaniu C50/1,4 wygrywał, nie jest demonem jeśli chodzi AF). Mój znajomek zapatrzony w sigmę pół roku temu kupił 35-tke (a ja 35L) , był z niej bardzo zadowolony i mu śmigała bezproblemowo, a ostatnio coś się skarży, że jakby wolniej mu ustawia ostrość, ale ostra jest nadal. Nie wiem może to kwestia softu, a może to szkło z czasem świruje i się rozjeżdża.
Czyli koniecznosc posiadania usb dock?
No chyba, że masz kogoś kto może to zrobić. Albo u mnie można wgrać / skalibrować, ale za drobną opłatą :)
Mój jest z lipca 2014, poza małą korekcją af nie ma z nim żadnego problemu. Af celny. Czy można sprawdzić wersję oprogramowania obiektywu bez usb dock ?
Jutro zadzwonię do serwisu sigmy i zapytam się co oni mogą z tym fantem zrobić...
Niestety trzeba body w raz z obiektywem wysłać do serwisu oni bezpłatnie w ramach gwarancji przeprowadzą kalibrację...