Witam.
Sam niedługo będę musiał się "męczyć" na ślubie znajomej. Najchętniej skorzystałbym z dwóch puszek i stałek. Ale tak się składa, że drugą puszkę będzie wykorzystywać moja żona, która zapewni mi backup jak i inne ujęcia tych samych zdarzeń.
BTW stałki piękna rzecz. Robiłem ostatnio znajomym plenerek na plaży stałkami. Żona fociła zoomem. Oj bolały mnie potem nogi, kilka razy wylądowałem w krzakach i raz zaliczyłem glebę na plecach, niestety na kamieniach. Zoom daje ten komfort, że staję i robię zdjęcia. A stałka wymaga ruchu. Jednak później przy maksymalnym powiększeniu zdjęć na ekranie monitora pojawia się szeroki uśmiech, gdy widzi się jakość zdjęć zrobionych obiektywami stałoogniskowymi takimi jak 35L czy 135L. Ostrość powala na kolana. Ja też stałem przed wyborem czy kupić 35L czy np. 16-35L (mam 17-40 i 24-105). Kupiłem 35L. Teraz muszę się przyzwyczaić, że stałki dają taką jakość, że nie trzeba się bać szerokich kadrów i późniejszego cropowania zdjęć. Nawet powiększone i wykadrowane zdjęcia wykonane puszką FF z podpiętą stałką mają jakość, która wg mnie jest doskonała.
Żeby jednak być w pełni uniwersalnym w przyszłości kupię jednak jakiś jasny zoom, bo do reporterki stałki to jednak lekki hardcore.