Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
Współczuję ilości wesel. :) Dla mnie jedno rocznie to o jakieś jedno za dużo.
Co kto lubi... ;)
Ja zdecydowanie wolę rajdy. Oglądać, bądź za kierownicą upalać :mrgreen:
Apropo upalania i 85LII, to w sumie przy jednostajnie poruszającym się samochodzie też daje radę na servo. O dziwo dużo było trafionych całkiem dobrze. Zdjęcia robił mój brat i nawet jak się okazuje nie wprawiona osoba przy zestawie 5DIII i jego servo może się udać :).
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Cytat:
Jakbyś z jednego wesela miał 4000 pln, to pewnie jedno rocznie to byłoby za mało :P
On to robi hobbystycznie. Chyba, że zmienił branżę. Wtedy pracy nie współczuję. Każdy orze jak może. :)
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Cytat:
Zamieszczone przez
jellyeater
On to robi hobbystycznie. Chyba, że zmienił branżę. Wtedy pracy nie współczuję. Każdy orze jak może. :)
To prawda. Finanse czerpię z innych źródeł a z fotografii jedynie przyjemność i satysfakcję :). Podejrzewam, że gdybym robił to zawodowo kilka razy w tygodniu i w każdy weekend, to nie byłaby to już przyjemność a całkiem ciężka praca. I powiem szczerze, że zawodowcom nie zazdroszczę. Różnorodność klienteli, czas, walka z kamerzystami, nie należą do przyjemnych. Dlatego szacun dla nich ;).
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
O taaak "kotlet" potrafi czasem stanac koscia w gardle ;) Dlatego fotografia typowo amatorska daje najwiecej przyjemnosci, ale niekoniecznie satysfakcji ;)
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Cytat:
Zamieszczone przez
Witek.K
Dlatego fotografia typowo amatorska daje najwiecej przyjemnosci, ale niekoniecznie satysfakcji ;)
Satysfakcji finansowej trzeba dodać :). Za to satysfakcji typowo fotograficznej daje dużo. I moim zdaniem to o wiele większa satysfakcja :).
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem tu nowa ale od kilku lat posiadam Canona EOS 50D. Jestem amatorką która do tej pory fotografowała wszystko obiektywem Sigma DC 18-55mm 2,8-4,5. Po tych kilku latach mam ochotę na troszkę lepsze szkło. Bardzo zainteresowałam się obiektywem Canon 135mm f/2 USM L ale mam pewną wątpliwość. Gdzieś przeczytałam że mój aparat nie ma stabilizacji matrycy ( przepraszam jeśli cos kręcę) więc powinnam używać obiektywów z wbudowaną stabilizacją obrazu. Czy to znaczy że ten obiektyw odpada? Czy może w moim przypadku powinnam zainteresować się Sigmą 85mm f/1.4 EX DG HSM.
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Ta Sigma też nie ma stabilizacji. Generalnie stabilizacja by pomogła, ale nie jest konieczna, szczególnie przy tak jasnych szkłach.
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Pstrykam sobie 135L od 2 miesięcy i napiszę tak..
.. ten obiektyw rozpieszcza :D
AF!
Celność na centralnym punkcie w moim 5DIII 100%
Na bocznych punktach celność ~ 80%
Skuteczność nieco spada, gdy jest światło żarowe albo b. ciemno - wiadomo, tego się nie przeskoczy.
Ale w ruchu też mam bardzo dużo celnych zdjęć przy f/2.0 (krzyżowy rozszerzony)
O takiej skuteczności mogłem jedynie pomarzyć używając Sigmy 85/1.4
Koniec końcem i tak w plenerze jechałem na LV gdy fociłem S85/1.4, bo w niej działał AF wyłącznie gdy aparat używał centralnego czujnika.
Poza tym ogniskowa 135mm daje większego "pazura" w zdjęciach niż ogniskowa z obiektywu 85mm - za to 85mm daje większy efekt 3D, także co kto woli.
Ja znając na wylot wady i zalety Sigmy 85/1.4, po roku używania sprzedałem ją w stanie bdb+ i wróciłem do 135L (którego też używałem przez rok)
Teraz ten obiektyw (135L) zagości u mnie na długo, bardzo długo :)
Połączenie 135mm i światła f/2.0 to jest to ;)
Aczkolwiek z zaciekawieniem wypatruję Sigmy 85/1.4 Art i Sigmy 135/1.8 OS Art, bo o ile do Sigmy 85/1.4 EX nigdy już nie wrócę, to Sigmę 35/1.4 Art dalej uważam za najlepszy obiektyw małoobrazkowy o parametrach 35/1.4, z cholernie celnym AF.
Natomiast co do 135L to uważam go za najlepszy obiektyw ze stajni Canona, w kategoriach jakość/cena (pod tym względem totalne przeciwieństwo do 50L :mrgreen: )
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Dobra, widzę że mój przekaz nie został do końca zrozumiany.
A więc.. nadaję teraz do wszystkich, którzy mają 4000 pln do wydania i chcą robić albo repo ślubne albo portret i wahają się pomiędzy Sigma 85/1.4 vs 135L
Miałem oba, przez rok czasu każde - jak rysują można sprawdzić na mojej www:
Plener âš Maciej Kozłowski - fotograf SzczecinMaciej Kozłowski – fotograf Szczecin
Niech każdy sam osądzi które szkło daje większy wow factor.
Ja jednak, z pełną świadomością wad i zalet obu obiektywów - zdecydowanie polecam 135L
85L? Pewnie - czemu nie?
Ale i tak pary młode, modelki, klienci biznesowi i najbliźsi będą chwalić wasze foty z 85L w takim samym stopniu, jakbyś focił Canonem 85/1.8.
Natomiast, tandem 135L + C85/1.8 = względnie tanio i mega kreatywnie (bardziej niż samo 85L - w końcu są dwie różne ogniskowe i perspektywy do dyspocycji)
Jakość bokeh z 85L moża z palcem w tyłku nadrobić dobrym świeceniem z dwóch lamp
85L vs. 135L - wybieram 135L
Sigma 85/1.4 vs. 135L - wybieram 135L
;)
Odp: Canon 135mm f/2 USM L vs Sigma 85mm f/1.4 EX DG HSM
Maciek powinieneś być misjonarzem w Afryce i nawracać ciemne masy na jedynie słuszną drogę :)
Jesteś pasjonatem, kręci cię fotografia, czerpiesz z niej przyjemność, rozwijasz się dzięki niej i spełniasz > kupujesz najlepsze zabawki na jakie cię stać.
Jesteś zawodowcem na pełen etat, cenisz jakość, niezawodność i czas > kupujesz najlepsze narzędzia na jakie cię stać.
Klient salonu meblowego na przykład, któremu skręca majster meble do kuchni nie widzi różnicy czy skręcił je śrubokrętem, chińską wkrętarką czy Boschem,ale dobry zawodowiec ma Boscha, Stihla czy coś markowego bo nie chce mu się męczyć ze słabym narzędziem. Klient nie widzi różnicy czy drzewo na te meble czy ścięto ręczną piłą czy Husqvarną lub Stihlem - ale zawodowy drwal raczej wybierze te ostatnie by mieć jakość, niezawodność i pewność efektu ciężkiej pracy, a nie męczyć się ze słabym narzędziem. Taksówkarze też jeżdżą Mercedesami i Lanosami. Myślisz,że więcej zarabiają ci w Lanosach? A co jeśli klient widzi różnicę? Jak świadomie wybiera taksówkarza z droższej korporacji by przyjechał dobrym autem czy fotografa, którego zdjęcia bardziej mu odpowiadają?
Myślisz,że nie ma takich klientów lub jest ich mało? Zależy w jaką grupę celujesz ze swoją ofertą. Ostatnio robiłem zdjęcia ślubne parze designerów po krakowskiej ASP. Facet hobbystycznie zajmuje się fotografią - czy on odróżni zdjęcia ze szkła którego używa na codzień (Nikkor 85 f/1.8G) od 85L którym robiłem im zdjęcia? Jesteś pewny,że nie zobaczy różnicy? Ja jestem przekonany,że ją dostrzeże.
Wytłumacz proszę co masz na myśli pisząc, że "jakość bokeh z 85L można z palcem w tyłku nadrobić dobrym świeceniem z dwóch lamp" bo to dla mnie nie zrozumiałe.
I przy okazji napisz proszę jakie masz doświadczenia z używania 85L, ile czasu jej używałeś, na ilu ślubach czy sesjach, że masz o niej wyrobione i takie złe zdanie? Zdaje mi się,że nigdy nie chwaliłeś się jej nabyciem.