Toś sobie system wybrał do testowania m42 :roll:, nie dziwię się, że takie wnioski. Jednak Tair 300/4.5 czy Kaleinar 100/2.8 oprócz nieużywalnego w Nikonie mocowania m42 miewa także mocowanie Nikona, bądź można je sobie wymienić. Jeśli jakość obrazka z tych obiektywów nie jest warta 2-3 stówek to co takiego w zbliżonej cenie do pięt im dorasta, jeśli chodzi o szkła systemowe ?
Co do praktyczności postępowania i rad dla rozpoczynających: po zakupie body z "tańszymi obiektywami systemowymi" okazuje się że w kieszeni pusto a przy foceniu ciągle trzeba wybierać między ciemną ostrością z lipnym bokehem a mydlaną "jasnością" na przysłonie 4.0 na krótkim końcu :mrgreen:
Biegłość przychodzi zapewne wraz z zaangażowaniem i z czasem, ale trzeba mieć niesamowitą cierpliwość żeby dorabiać sie X lat dobrych szkiełek. Pewnie że można żonę z dziećmi w jasyr opchnąć żeby nie przeszkadzały w wydawaniu kasy i zrezygnować np. z kupna auta, można też po prostu (co ostatnio modne) - żyć na krechę . A można szybko pokryć duży zakres ogniskowych np. Vivitarem 28/2, Yashicą 50/1.4 ML, Kaleinarem 100/2.8, Sonnarem 135/3.5 MC, Sonnarem 200/2,8 MC, Pentaconem 500/5.6 etc. i mieć kupę frajdy z obrazków. Z czasem (oj, bywa że długim) trzeba antykwariat czymś wygodniejszym zastępować, ale nie róbmy ludziom złudzeń że bardzo dobre obiektywy rozdają za darmo. Przecież wszystkie powyższe stałki razem spieniężone z bólem wystarczą na 70-200/4 i to bez stabilizacji... Oczywiście powyższe machinacje odpadają jeśli ktoś żyje z foto albo stałek nie strawi, ma kasę na sprzęt tu i teraz lub też żywi pogląd że do dobrej optyki ma prawo dobry fotograf, najlepiej z minimum 15-letnim stażem :mrgreen: