Masz rację, ja wiem że nie ma jednej rzeczy dobrej do wszystkiego, na moment o tym zapomniałem, ale już jest okej. Będą dwa korpusy, tylko szkoda że sony nie zamiotło totalnie i nie wypuściło A9, A9r, A9s w tym samym momencie :)
Wersja do druku
Niezupełnie to miałem na myśli. Sadzę że do filmowania rodziny (i nie tylko) A9 nadaje się doskonale i poza Tobą tego efektu rolling shutter, jeżeli w ogóle wystąpi, nikt z rodziny nie zauważy. Jeżeli puszka Ci się podoba, to nie ma się nad czym zastanawiać. Tak jak piszesz, jedną puszką wszystkiego optymalnie nie zrobisz. Tyle, ze potem zaczynasz te wszystkie puszki ze sobą zabierać (bo, a nuż coś się przytrafi ciekawego...) i zaczyna się robić ciężko, bądź nieporęcznie.
Wracajac do filmowania, to myśle sobie, że zalety samego sprzętu nie będą miały wiele znaczenia, jeżeli nie robi się post-produkcji.
Ja przeszedłem po kilkunastu latach w świecie Camona do (nowej technologii bezlusterkowej) Sony tylko przez ciekawość, zobaczyć jak to jest.
Miałem wspaniały 5D3 i szkła L
Wymagania miałem proste : potrzebuję szerokości -> FF, dużo pikseli (wydruki) -> A7R2.
Gdy sprzedawałem cały sprzęt Canona to była taka sytuacja jak teraz z A9, tylko firmowy PR i jakieś oceny ludzi z kręgów Sony którym Sony pozwoliło potrzymać aparat w ręku, nie było rzetelnych niezależnych testów laboratoryjnych i eksploatacyjnych.
Jeśli nie wiesz, nie jesteś zdecydowany czy chcesz, musisz "pytać o cenę" to po prostu poczekaj z decyzją.
Tylko że za rok będziesz miał dylemat, czy kupować A9 czy czekać na A9M2, bo średnio co 2 lata nowy model u Sony.
Jestem bardzo zadowolony ze swojej decyzji, po (prawie) 2 latach wiem co bym zmienił, co chciałbym mieć inaczej czy dodatkowo w swoim body.
Ale A9 nie jest aparatem który spełnia moje oczekiwanie, nawet bez dopłaty bym nie zamienił na swoje A7R2
jp
Kolega publikuje swoje prace na swojej stronie. Wydruków w większym formacie wiszących na ścianie i tak nie dałoby się na żywca (lub bez wódki) obejrzeć :-) Zresztą nie dyskutujmy o gustach. Ja tylko pozwoliłem sobie na ocenę, że przed epoką sony Kolega robił nie gorsze zdjęcia, więc dochodzę do mało odkrywczego wniosku, że sprzęt ma daleko drugorzędne znaczenie.
Hmm.
Wiedziony doświadczeniem Kolegi Jana Pawlaka oraz jego niezachwianą wiarą w boską nieomylność portalu DxO, zacząłem się w portal ten pobieżnie na razie zagłębiać. I powiem Wam, że już pierwsze odkrycie jest dla mnie niezwykle cenne! Otóż okazuje się, że na moim starym i archaicznym wobec każdego Sony Canonie 5d3 lepszym szkłem będzie Canon 135mm 2.8 Soft Focus, niż jakiś tam przereklamowany Canon 70-200 f/4 IS lub 70-300 L IS, że o takich badziewiach jak stare L-ki 24-70 czy 16-35 II nie wspomnę.
Czyni to odkrycie dla mnie portal DxO jeszcze bardziej wiarygodnym, niż był do tej pory, a ich metody testowe należy faktycznie uznać za kompletnie innowacyjne.