Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
to w 99% przypadkow nie bedzie Matejka
Dowcip z brodą. Matejka była facetem.
Odp: Branża ślubna zdycha...
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek_73
Chyba nastąpił ogólny wysyp ludzi, bo elektrycy i taryfiarze narzekają dokładnie tak samo, a pół roku temu narzekali piekarze i lumpeksiarze.
Gdy ludzie tracą robotę na etacie to część z nich idzie "na swoje", do czego z resztą są zachęcani dotacjami (wstrzymam się od komentarza co sądzę na temat tych dotacji, bo się zaraz społeczno - polityczny flejm tu zrobi ;) ) więc ilość niezależnych podmiotów świadczących dany typ usług się zwiększa (choć ilość ludzi, którzy je fizycznie wykonują jest nawet nieco mniejsza). Część z tych "nowych", chcąc zaistnieć na danym rynku, dołuje ceny do granic irracjonalności (w czym, częstokroć, pomagają im rzeczone dotacje i zwolnienia z ZUS-u). Do tego dochodzą Ci, którzy działają od dawna i chcą za wszelką cenę przetrwać, tracąc przy tym cenowy instynkt samozachowawczy. A do tego wszystkiego rynek na usługi, które nie są bezwarunkowo niezbędne ewidentnie się zmniejsza. Ot i cała filozofia samonapędzającej się recesji na rynkach usług (która siłą rzeczy dotyka również fotografów ślubnych).
Jest jeszcze kwestia szarej strefy, na którą jest powszechne społeczne przyzwolenie, na każdym poziomie, od szarego obywatela po ministerialne gabinety. Oczywiście pojawiły się w tym wątku głosy tych którzy oburzają się na tak działającą "konkurencję" ale ja miałbym do tych kolegów pytanie: czy wołając hydraulika do cieknącego kibelka żądacie potem od niego faktury VAT za wykonaną usługę?
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
MacGyver
Gdy ludzie tracą robotę na etacie to część z nich idzie "na swoje", do czego z resztą są zachęcani dotacjami (wstrzymam się od komentarza co sądzę na temat tych dotacji, bo się zaraz społeczno - polityczny flejm tu zrobi ;) ) więc ilość niezależnych podmiotów świadczących dany typ usług się zwiększa (choć ilość ludzi, którzy je fizycznie wykonują jest nawet nieco mniejsza). Część z tych "nowych", chcąc zaistnieć na danym rynku, dołuje ceny do granic irracjonalności (w czym, częstokroć, pomagają im rzeczone dotacje i zwolnienia z ZUS-u). Do tego dochodzą Ci, którzy działają od dawna i chcą za wszelką cenę przetrwać, tracąc przy tym cenowy instynkt samozachowawczy. A do tego wszystkiego rynek na usługi, które nie są bezwarunkowo niezbędne ewidentnie się zmniejsza. Ot i cała filozofia samonapędzającej się recesji na rynkach usług (która siłą rzeczy dotyka również fotografów ślubnych).
Jest jeszcze kwestia szarej strefy, na którą jest powszechne społeczne przyzwolenie, na każdym poziomie, od szarego obywatela po ministerialne gabinety. Oczywiście pojawiły się w tym wątku głosy tych którzy oburzają się na tak działającą "konkurencję" ale ja miałbym do tych kolegów pytanie: czy wołając hydraulika do cieknącego kibelka żądacie potem od niego faktury VAT za wykonaną usługę?
Hydraulik nie musi być vat-owcem 8-).
Co do tych branż to tu też powiela się schemat niewielkich inwestycji na wejściu. Takie "biznesy" zawsze są bardzo zagrożone tego typu konkurencją.
Odp: Branża ślubna zdycha...
Ja mam znajomego, który pracuje na etacie w firmie zajmującej się dystrybucją prasy. Natomiast w czasie urlopu zajmuje się układaniem kostki brukowej. Takie ma hobby. Oczywiście nie bierze za to kasy. Są pasjonaci co to lubią podłubać przy kiblu, poprzybijają glazurę czy machną sąsiadce fiolet w salonie. Tyle, że nie zakładają z tego powodu stron internetowych gdzie w „o mnie” wpisują frazesy o swojej pasji czy hobby. Chętnych do płacenia za czyjeś hobby jak widać zbrakło.
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
Sergiusz
Ja mam znajomego, który pracuje na etacie w firmie zajmującej się dystrybucją prasy. Natomiast w czasie urlopu zajmuje się układaniem kostki brukowej. Takie ma hobby. Oczywiście nie bierze za to kasy.
moge dostac namiary na znajomego:lol:
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Hydraulik nie musi być vat-owcem 8-).
Nie musi, ale coraz częściej jest :)
Cytat:
Zamieszczone przez
Sergiusz
....Tyle, że nie zakładają z tego powodu stron internetowych gdzie w „o mnie” wpisują frazesy o swojej pasji czy hobby. Chętnych do płacenia za czyjeś hobby jak widać zbrakło.
Genialne podsumowanie! ;)
Odp: Branża ślubna zdycha...
sklepy też narzekają, rzemieślnicy narzekają... takie czasy, trzeba sobie jakoś radzić...
Odp: Branża ślubna zdycha...
Ale to coś nowego, że Polacy na wszystko zawsze narzekają?
Odp: Branża ślubna zdycha...
Cytat:
Zamieszczone przez
blackninja
Ale to coś nowego, że Polacy na wszystko zawsze narzekają?
niestety jest nam trudniej niż innym nacjom, ale zawsze można było urodzić się w Etiopii lub Czadzie....
Narzekanie to nasza druga cecha narodowa zaraz po pieniactwie, a przed wpadaniem ze skrajności w skrajność....
A jak nie idzie w branży ślubnej to może da się zarobić na rozwodach :-)