Statywu to na pewno nie dadzą zabrać.Włóż go do normalnego bagażu pomiędzy ciuchy.
Wersja do druku
Statywu to na pewno nie dadzą zabrać.Włóż go do normalnego bagażu pomiędzy ciuchy.
diabli wiedzą formalnie statyw może iść do podręcznego jako statyw ale jeśli ma kolce to wg. innych przepisów może być uznany jako niebezpieczny, generalnie to prawie wszystko może być uznane jako niebezpieczne. widziałem statywy (raczej małe - 600r jest spora) u ludzi którzy przeszli bramki ale sam nigdy nie ryzykowałem dyskusji na podręcznym i pakowałem do głównego.
pytanie podobne: jak w tej chwili są traktowane filmy ? np. czarno-białe naświetlone lub nie, oczywiście niewywołane? czy wyciągają z opakowań? co z filmami IR? niektóre mogą być wyciągane tylko w ciemności?
Przewoziłem statyw (~180 cm) w podręcznym, na trasie z PL (RZE, KTW) do Bhirmingham i z powrotem, oczywiście z moją ulubioną linią Ryanair :) Nie było żadnego problemu.
Co do mierzenia, ważenia, "klatkowania" bagażu podręcznego; zawsze będzie to bardziej rygorystycznie traktowane przez linie LCC (Ryan, Easyjet etc.) gdyż po prostu jest to dla nich dodatkowy zysk :mrgreen:
Z mojego doświadczenia wynika, że przestrzeganie wagi bagażu podręcznego staje się norma (na trasach regularnych). Spotkało mnie ważenie przy wylocie z WAW i w drodze powrotnej także ważony w BKK. To samo, w kolejnym roku, w WAW i przy wylocie z CMB. A także WAW-HAV. Obserwacja trzyletnia – różne linie. Mój patent, spontaniczny gdy zauważyłem, że ważą to wyjście z kolejki i poutykanie sporej zawartości plecaka w kieszeniach bojówek. Zmieściłem w spodniach 3 obiektywy, ładowarki i kilka aku… Łączna waga bagażu głównego i podręcznego zgodziła się i mogłem, po odprawie, przesypać z kieszeni do plecaka :-)
Co gorsze, limity wagi bagażu rejestrowanego idą w dół… od jakiegoś czasu [np. obecnie AeroSvit międzykontynentalny tylko 20kg; AirAsia BKK-HAN tylko 15kg] a odnoszę wrażenie, że najważniejsza dla linii lotniczych jest suma wagi wszystkich bagaży... a więc full sprzętu i jedna para skarpetek to optymalny bagaż :-)
z aparatem problemu nie będzie, miałam w plecaku cały sprzęt. Co do statywu to różnie bywa, ja przez obawę, że mnie cofną statywu nie brałam, a do głównego bagażu nie chciałam go wrzucać...
Przez ostatnie 3 lata ponad 100 lotow.
Jakies 4/10 przypadkow bagaz byl wazony.
99% sytuacji to Ryanair :)
Zalezy wiec jakimi liniami lecisz.
W lokalnych "taksowkach" Ryana i Easy - bardzo prawdopodobne.
Choc dla przykladu w Berlinie Ryan jeszcze mi nie wazyl.
Szczecin, Krakow, Stanstedt, Gatwick, Luton - duze prawdopodobienistwo, czeste lapanki.
Na lokalnych przelotach BA i Airberlinem - nigdy nie wazono.
bez problemu przewoziłem slajdy w jedną stronę nienaświetlone w drugą naświetlone, oczywiście przy sobie i tylko oglądali kasety, nikt nie próbował zaglądać do środka. Jedynie w Delhi gościu zaintereseował się co to za numerki na kasetach, bo numerowałem żeby znać kolejność ujęć. Dawniej udawało się je przepuścić poza bramkami ale teraz nawet nie ma co pytać :cry:
Z ciekawszych rzeczy w podręcznym przewoziłem raz Rubinara 500mm i tylko na lotnisku Sztokholm Skavsta proszono mnie o wyjęcie z torby i prezentację "it's old russian lens ; - )"
Za to gdy leciałem z Rzeszowa, na kontroli security miły pan zaglądał dokładnie w soczewki obiektywów.