Zależy od linii, ale w tych którymi latam podręczny to 10kg.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A to czemu? Ja się odróżniam i problemu nie miałem nigdy z tego powodu.
Wersja do druku
Międzykontynentalnie jeszcze tego nie ćwiczyłem, ale liczę się z tym, że może kiedyś będzie trzeba to dopłacić (i to słono). Ale to dla mnie - no, relatywnie ;) - mniej uciążliwe, niż wrzucenie tego wszystkiego do luku. No i zawsze zostają jeszcze sztuczki z przepakowywaniem bagażu przed ważeniem - w sieci można znaleść mnóstwo poradników jak i kiedy to działa/nie ;) A póki co, staram się w miarę możliwości trzymać Easyjeta, gdzie takich limitów nie ma.Cytat:
Zamieszczone przez Parteq
Nie wiem, nie widziałem. Jest wizualnie mniejszy od ProTrekkera (starego, nie 600AW), większy od NatureTrekkera.Cytat:
Zamieszczone przez Parteq
1D (czy np. podobnej wysokości osłona od 500/4) wchodzi idealnie, lepiej niż w ProTrekkerze - zamek zamyka się zupełnie luźno.Cytat:
Zamieszczone przez Parteq
Zawsze jest ten pierwszy raz ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Przemek Lipski
To też w sumie bardziej subiektywne... ja się jakoś zawsze głupio czułem wpychając NatureTrekkera do schowka, wszystkie te plecaki sprawiają wrażenie "rozpychania się" w schowku i zabierania miejsca innym. ThinkTank, mimo że mieści i waży 2x tyle, jakoś takich uczuć nie budzi :-D
Żeby nie było że tylko słodzę, to plecak ma jak dla mnie kilka drobnych wad:
- szelki - no ale to w dość oczywisty sposób wynika z przeznaczenia, nie oczekuję w czymś takim zawieszenia a'la sprzęt wspinaczkowy ;)
- wewnętrzne kieszenia na klapie - trzy poziome, równoległe, długie, ni przypiął ni przyłatał. Na karty CF za duże, kartka A4 nie wejdzie. Trekkery górą.
- zewnętrzna komora i torba na laptopa - po jej wypełnieniu, plecak robi się "niewymiarowy", co się w sumie mija z celem. Zamiast tego wolałbym jakąś płaską, dużą, zapinaną kieszeń, na wrzucanie jakichś tam kartek z planami, akredytacjami, rezerwacjami hoteli itp. Coś jak w NatureTrekkerze.
- pokrowiec AW w osobnym woreczku - z definicji, gdy będzie najbardziej potrzebny to będzie gdzie indziej ;). Lowepro robi to idealnie, w Thinktanku spokojnie dałoby się to jeszcze upchać tak samo, "po długości.
Jako, że latam intercontinental po kilka razy w roku to dorzucę swoje 3 grosze.
W ciągu ostatnich 15-20 lat były jakieś dwie "akcje". Dokładnie tak "akcje". Ważyli, sprawdzali i wydziwiali nad podręcznym tak gdzieś z pół roku. Potem cichło i wszystko wracało do normy. W USA wymiary podręcznego są większe niż gdzie indziej ale to właśnie w USA zabrali mi walizkę tuż przed rękawem bo była za ciężka. Jaka tam ciężka - tylko 18 kg. :-) Odkąd zmieniłem taktykę mam spokój. Zwykły plecak "no name" za 30 zł, sprzęt popakowany w "bąbelki" i zero problemów. Im gorzej plecak wygląda tym lepiej. Taki zwykły plecak na ulicach NY czy LA też jest bezpieczniejszy od wypasionego loewepro który nalepką aż krzyczy - tu jest co zabrać. :-) Ćwiczyłem też z teczką. Pojemność miała większą niż tzw walizka lotnicza ale optycznie wyglądała lepiej. Niepraktyczne - na plecach lżej.
EDIT: Aha, znam takich co zaszywali rękawy w kurtce i pakowali tam co wlazło. Potem kurtka na ramiona i cacy. Na rentgenie przechodziło bez problemu.
Mi mówiąc szczerze podręcznego nie ważyli nigdy - a przelotów (głównie do US) przez ostatnie 10 lat mam kilkadziesiąt a prawie zawsze targałem Nature Trekkera o wadze większej niż limity podręcznego... Teraz dopiero co wróciłem z Brazylii i tam to dopiero wszyscy wszystko mają gdzieś - słonia można by do podręcznego zabrać ;-)
Daleki Wschód to samo. Czasem mam wrażenie, że gdyby przypilnowali, że jedna sztuka bagażu to pasażerów by nie było. Dwie walizki są regułą a rozmiary mogą być w zasadzie dowolne. W Dubaju to nawet laptopa z torby wyciągać nie trzeba. Raz nawet się zapytałem to taki jeden ubrany w białe prześcieradło z obrusem na głowie wyjaśnił mi, że przecież mają x-ray. :-)
To ją może tak zapytam zapobiegawczo, coby potem na lotnisku nie mieć problemu.
Czy ktoś z szanownych kolegów przewoził kiedyś samolotem sprzęt w wynalazkach Peli? Konkretnie chodzi mi o model 1510, bo akurat takowy posiadam. Przy zakupie nie specjalnie mnie to obchodziło (powód zakupu był inny niż loty samolotem), ale dystrybutor twierdził, że spełnia wymogi bagażu podręcznego. W sumie to prawda, ale problem mam taki, że zapakowana 'krzinka' waży 15kg, a nie jest to niepozorna torbą tylko jednak kawał plastikowej walizy. I zastanawia mnie czy nie będzie problemu, żeby zabrać to na pokład? (lecę Ryanem z KRK do DUB, potem PMI i z powrotem).
Od razu proszę, żeby nie komentować sensu zakupu skrzyni (jak pisałem wcześniej, potrzebna była do czego innego i doskonale sie sprawdzą) jedynie chodzi mi o info odnośnie samego podróżowania z tym sprzętem.
W Katowicach-Pyrzowicach bagaż podręczny jest baaaardzo często kontrolowany powtórnie,
(waga i "klatka") przed samym wejściem na pokład samolotu - podczas boardingu.
Nie wiem jak jest teraz w KRK, ale kiedyś było tak samo - waga i "klatka".
To samo Dublin - waga i "klatka" tyle że więcej luzu - jak im coś nie pasi wzrokowo,
wtedy zapraszają do kontroli wymiarów i wagi.
Oczywiście piszę tu tylko o liniach Ryanair.
Pozdrówka!
Ja za 3 tygodnie lecę na wakacje i mam zamiar kupić Lowepro Vertex 100AW.
Czy ten plecak będzie pasować??
Troszkę boje się limitem 5kg bo sama torba waży 2.2kg do tego jeszcze laptop 1.6kg a co z lampa aparatem dwoma lustrami kamera itd.
Wymyśliłem, że jak będę widział, że sprawdzają wagę bagażu podręcznego to przed ważeniem wyciągnę lustra i wsadzę w kieszeń bo limit przekroczę o jakieś 2kg a lustra ważą około 1.1kg plus dwa komplety baterii i jakieś inne pierdoły i będzie 1.5 kg więc powinno być ok.
Dzieki dziobolek!! Chociaż muszę przyznać, że mnie nie pocieszyłeś :(
No nic, będę musiał pofatygować się wcześniej przynajmniej na lotnisko i sprawdzić czy na pewno mieści się w "kratce", bo jak czytam na stronie, to coś mi wymiary nie pasują.... a w ostatecznosci jak się wkurzę to przepakuję wszystko do torby lub plecaka, tylko nie wiem jak ja to upchnę ;)
Czyżby nikt nie wykorzystywał tego wynalazku do transportu lotniczego?? ;)
Pozdrawiam
b.
ahh to i ja musze zapytac o cos. W kwietniu lece EasyJet-em z Liverpoolu do Berlina i mam zamiar wziac w podreczy plecak ze sprzetem oraz statyw Velbona Sherpa 600r, czy myslicie ze przewioze go bez problemu na plecach czy nie bardzo???