Czasami jednak bywam złośliwy...:)
Wersja do druku
Czasami jednak bywam złośliwy...:)
Szybkość i precyzja jest ze sobą powiązane - są takie zjawiska jak bezwładność :) Im większy otwór tym GO mniejsza więc większe wyzwanie dla układu AF. Zrobienie dla bardzo jasnego szkła AF, który jest ultra precyzyjny i ultra szybki to nie jest taka trywialna sprawa - zdecydowanie łatwiej jest to zrobić dla szkła ciemniejszego. Zastanawia mnie czy znane są podstawy optyki/fizyki oraz elementarna wiedza zanim zaczniemy się wymądrzać i po raz nty obrażać innych od fanbojów, etc. AF oparty o open-loop to nie jest taka trywialna sprawa
ale przy takim ogolnym sformulowaniu to to nie jest prawda. uklad AF (silniki, konstrola programowa) w 400/5.6 jest duzo bardziej skomplikowany niz w 50/1.4, mimo gigantycznych 4 dzialek roznicy miedzy tymi szklami
duzo lepiej bedzie jesli do tego sformulowania dolozyc zalozenie o tej samej/podobnej ogniskowej fizycznej (nie efektywnej po uwzglednieniu cropa, bo chodzi dokladnie o fizyczna ogniskowa jako miare fizycznej odleglosci). wtedy jestesmy juz duzo blizej prawdy, bo porownujac takie obiektywy jak np. 85/1.8 z 85/1.2 mowimy o porownaniu znacznie wiekszej masy soczewek, a do tego potrzebne sa duzo mocniejsze silniki radzace sobie dobrze nie tylko z rozpedzaniem grup soczewek, ale rowniez z ich precyzyjnym hamowaniem. to ostatnie jest glowna przyczyna powolnosci 85/1.2 - to szklo specjalnie jest wolniejsze, w zamian dajac lepsza precyzje (uprzedzajac pytania: szkla w reku nie mialem, nie wiem jak w ogole wyglada jego precyzja)
z tym ze to nadal nie wyczerpuje tematu. 100/2 ma mniej skompilowany i szybszy uklad AF niz 100/2.8 macro. bo ten drugi ma wieksza skale do przebiegniecia i jak zacznie nie w ta strone, to do minimalnej odleglosci ostrzenia jedzie znacznie dluuuuuzej niz 100/2 ;)
jakby sie uparl, to do zestawienia dochodza jeszcze szkla DO (czy w Nikonie PF), gdzie rozmiar soczewek i samego obiektywu jest dla danej ogniskowej znacznie mniejszy niz w szklach ze zwyklymi soczewkami. tutaj probka jest niewielka, zeby cos wiecej powiedziec. taki nowiutki 300/4 PF Nikona wcale nie ma AF szybszego niz klasyczne 300/4 (mimo, ze soczewki lzejsze i blizej siebie). canonowskie DO tez zdaje sie poza rozmiarem nic nie zyskiwaly...
1. Do tej pory szybkość kręcenia to była domena jedynek. Prawdopodobnie miało to związek z innym napięciem, jednak wpisy ludzi z forów anglojezycznych jak np. POTN, mówia że w przypadku 5dIV coś sie zmieniło i nie odbiega on pod względem prędkości od jedynek poprzedniej generacji. Ja osobiście lubię używać zestawu 5D3+35L i 1d+85LII.
2. 85L wcale wolne jakieś nie jest, jeśli chodzi o samo kręcenie. On ma po prostu dużo więcej do przejechania bo tam skala jest dłuższa, zwłaszcza na bliższych odległościach. Napewno jest znacznie dokładniejsze niż moje poprzednie 2 kopie 85/1.8. Da się robić 85lII zdjecia w ruchu.
3. Sigm nie mam choć zastanawiam się nad 35art, bo 35L II jakoś nie zchodzą z ceną. Jednak nawet Canon podłączony pod Focala pokazuje że szkła wymagają mikroregulacji. Zwykle jednak jest tak mała że nawet nie wprowadzam korekt. Przeprowadzona kalibracja w świetle dziennym i żarówek energooszczędnych pokazuje inne wartości. Z tego co pamiętam, różnica jest o około -7 dla żarówek.
Może po prostu rób telefonem. Będzie lekko a bokeh se w PS domalujesz.
To kto jest idiotą wyjdzie niedługo - jak Canon zaprezentuje nowe 85mm, które będzie szybkie. Wtedy te wszystkie idiotyczne teorie, że 85mm L mk II jest szybkie się załamią, no bo przecież to, że nowa ART jest szybka mimo wagi szkieł i jasności oraz, że do tej szybkości nie potrzebuje dodatkowego akumulatora na fanboyów nie działa.
Do mojego robienia zdjęć - czyli głównie rodziny, jakiś wypadów itp. telefon czasami mi zastępuje lustrzankę.
Eeee, są już telefony z drugim obiektywem właśnie do bokehu a PS wbudowany już w aparat wie jak to połączyć :)
Kto nie sprzeda szybko super jasnych stałek ten przegra życie (i straci pieniądze) :mrgreen:
Mi się wydaje, że już wyszło. Szkoda jednak czasu na bezproduktywne dyskusje, lepiej iść porobić zdjęcia trochę wolniej lub trochę szybciej ale jednak zdjęcia.