Jak raj rajem to ja sobie chyba odpuszczę po obejrzeniu filmu Midnight Express będę omijał Turcję wielkim łukiem. Choć mając w pamięci góry Kapadocji jak zobaczyłem kiedyś drogowskaz z napisem Stambuł 1200km to się przez chwilę zastanowiłem czy by nie przycisnąć. A tak na marginesie zdjęcia fajne. Mi przypadła do gustu 80.