Nie napisano inaczej. Wszystkie zdania do dwóch ostatnich dotyczą wyłącznie punktu centralnego, a nie punktów wspomagających - które jak napisałem wcześniej, działają tylko w AI Servo.
Wersja do druku
Widocznie inaczej rozumiemy język angielski ;-)
Mój jest raczej bez zarzutu, ale nic nie stoi Tobie na przeszkodzie dokładniej wczytać się w instrukcję aparatu, jeśli masz dalsze wątpliwości. W podręczniku do 5D Mark II, który funkcjonalnie ma identyczny AF co pierwszy 5D, na stronie 80 (w manualu zaktualizowanym dla aparatów z firmware 2.x) jasno zostało napisane, że sześć wspomagających, ukrytych punktów ostrzenia aparat może aktywować w trybie AI Servo. Kolejna wzmianka o tym, że punkty wspomagające nie są dostępne poza trybem Servo jest na stronie 83. I w końcu na stronie 199, w opisie funkcji C.Fn. AF point area expansion czytamy, że po wybraniu trybu AI Servo i punktu centralnego, aparat może po aktywowaniu tej opcji korzystać z ukrytych punktów wspomagających. Wystarczy?
Kwestia dotyczy również 5D Mark II, który jeszcze trochę będzie istniał. Zresztą - wyciąganie fragmentów z oficjalnych materiałów to jedno, ale logiczne myślenie to drugie. Bowiem jak sobie wyobrazić przeznaczenie takiego super pola, złożonego z siedmiu punktów w obrębie okręgu zabierającego może z 10% całego kadru? Co takie pole miałoby mierzyć w trybie pojedynczego AF - bo przecież nie ostrość obiektów przed aparatem? Warto sobie uświadomić, że po to Canon wprowadził w pewnym momencie tryb Spot AF, kiedy stało się jasne, że zwykłej wielkości pojedyncze punkty AF bywają zbyt duże. Punkty ukryte są po to, żeby wspomagać śledzenie poruszających się obiektów w punkcie centralnym w sytuacji, kiedy te obiekty by na moment uciekały poza ten punkt (na czas przekadrowania obrazu przez fotografa).
Tak ;) Przepraszam zatem za mój brak logicznego myślenia... Instrukcję do 5D mam w języku niemieckim więc nigdy jej nie zgłębiałem, a zmyłką jest również fakt, że w puszkach jak 50D czy nawet 450D centralny punkt jest podwójnie czuły dla szkieł f2.8 i jaśniejszych poprzez aktywację czujników które właśnie leżą po skosie (a tu ze schematu wygląda to podobnie...).
Mniejsze aparaty nie mają żadnych ukrytych czujników do wspomagania czegokolwiek. Twój błąd polega na nie zrozumieniu jak jest zbudowany centralny czujnik AF w większości aparatów Canona z amatorskiej i półprofesjonalnej półki. Tekst, który przytoczyłeś dotyczy (poza dwoma zdaniami na końcu) budowy wyłącznie centralnego punktu ostrości, na który składa się kilka sensorów: osobno wymienionych czujników wykrywających linie poziomie, osobno linie pionowe - jest ich kilka, a wszystkie razem budują punkt centralny. Wyklikaj sobie zdjęcie samego układ AF, a nie tylko schematu rozkładu punktów, to ta kwestia będzie mam nadzieję jasna.
mam 5d classic, kupilem bo trafila mi sie praktycznie nowka za 3500zl z uk
uzywam do manualnych szkiel OM oraz bardzo dobrych m42
na codzien pstrykam nikonem d300
i moim zdaniem 5d a d300 to przepasc, na korzysc d300 oczywiscie
glownie chodzi o ergonomie, opcje ustawienia, jakosc obrazu, dynamika, dostep do funkcji
canon 5d to bardzo prosty aparat
nie wiem czy moglbmy polecic go komus dla kogo mialby byc jedynym aparatem