tu ważniejsza jest ilość nie jakość, przykre
Wersja do druku
Przeczytałem te sześć stron przepychanek, ale mimo wszystko napiszę autorowi wątku, który się chyba wystraszył i już tu nie zagląda. Dość często takim samym zestawem fotografuję różnego rodzaju "zabawy/tańce/hulanki/integracje" w klubach, knajpach, itp. Nie potrafię udzielić zwięzłej informacji, co i jak ustawić, gdyż ten post byłby baaardzo długi. Chcę tylko zaznaczyć , że 6D w połączeniu z sigmą, w tych warunkach to naprawdę duże wyzwanie. Nie chodzi mi o celność, bo ta jest prawie stuprocentowa, ale o szybkość. Przy dynamicznych scenach jest problem i to duży. Wiele zdjęć spóźnionych, o te istotne części sekundy. Na szczęście nie mam "spiny" bo nie zarabiam na tym, a wśród oglądających, to co jest i tak się podoba. Dlatego autorze wątku, jeżeli naprawdę nie masz doświadczenia w eksploatacji sprzętu, na chwilę obecną odpuść sobie. Poczytaj, poćwicz, popróbuj. Na wesele zawsze przyjdzie czas. Pozdrawiam