O sprzątanie też prosiłem, nawet chciałem zapłacić, bo zdawałem sobie sprawę, że to trudno pod gwarancję podciągnąć...
Wersja do druku
O sprzątanie też prosiłem, nawet chciałem zapłacić, bo zdawałem sobie sprawę, że to trudno pod gwarancję podciągnąć...
NIGDY nie oddawaj do czyszczenia do CSI
mi 2x oddali syf, kumplowi po naprawach podobnie
czysty był wyświetlacz i matryca na na matówce syf jakby nad nią dywan trzepali....
Zostaje "stara, poczciwa" ul. Westerplatte w Krakowie, gdzie body po czyszczeniu oddają w próżniowym worku ;)
zawsze można też samemu wyczyścić, ja ostatnio oddałem do czyszczenia na Zapolskiej w Krakowie i również byłem bardzo zadowolony, to co oddało CSI to nawet nie wymaga komentarza...
Czyszczenie w CSI miało być przy okazji. ;)
Finalizując temat - napisałem do nich swój żal, na co mi odpisali "Zarówno aparat, jak i obiektyw nie są pyłoszczelne i zabrudzenia mogą osiąść na czujniku obrazu, w krótkim czasie po czyszczeniu. Jako potwierdzenie prawidłowości wykonania usługi w załączniku przesyłam zdjęcia zrobione przed i po czyszczeniu matrycy."
Po czym przejrzałem foty, poddałem je opcji autokontrast, no i na obu widać syf :evil:
Jestem amatorem, ale jak trzeba to matryce czyszcze sam. Lekkie zabrudzenia i pylki gruszka, wiekszy syf eclipse'm i tymi lopatkami (zapomnialem nazwy). Przydaje sie sensor scope i troche cierpliwosci.
Prawda jest taka, ze koles ktory czysci 10 matryce tego samego dnia ma to gdzies czy sie porysuje czy nie. Przeleci ja dwa razy i bierze nastepny aparat. Pewnie nawet nie sprawdza czy pomoglo.
Sam nigdy nie ryzykowalbym oddania sprzetu za pare K, moze nawet praktykantowi, bo kto wie, kto tam odwala brudna robote.
Chcesz cos zrobic dobrze, zrob to sam.
ja nie narzekam ,czyszczę w innym serwisie
Ja nie czyszcze matryc mam lepszy sposob kupuje nowy aparat.:D
Kto bogatemu zabroni ;)
Tak by nie wieszać tylko psów na CSI dodam, po bardziej intensywnych testach, że sprzęt po kalibracji śmiga aż miło, a najbardziej to widać na 100-400, na czym najbardziej mi zależało. Jest zdecydowana poprawa jeśli chodzi o kulturę pracy AF.
Dzień dobry,
Panowie,
rzućcie proszę swoim okiem na zdjęcia,
body 6D i Tamron SP 24-70 f/2.8.
W trybie LV ostrzy dobrze, natomiast AF wygląda kiepsko.
Przy autofocusie ciężko znaleźć mi jakikolwiek 'perfect focus'.
Czy jest to kwestia kalibracji?
Próba 1
JPEG:
LV - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...772/6d/LV1.JPG
AF - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...772/6d/AF1.JPG
RAW:
LV - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...772/6d/LV1.CR2
AF - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...772/6d/AF1.CR2
Próba 2
JPEG:
LV - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...772/6d/LV2.JPG
AF - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...772/6d/AF2.JPG
RAW:
LV - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...772/6d/LV2.CR2
AF - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...772/6d/AF2.CR2
DPP wskazuje na różne punkty ostrzenia środkowym AF.
Tylko, że GO jest bardzo płytka przy tej przysłonie i ostrzenie jest na innym miejscu i sam obiekt jest obrócony.
Ściągnij tablicę testową i sprawdź ze statywu, przy odpowiedniej krotności ogniskowej, bo to co poniżej nie jest miarodajne.
można z tej strony http://www.traumflieger.de/desktop/f...usdetektor.php
Tak, to prawda, zamieszczone ujęcia są różne,
nie do końca precyzyjnie się wyraziłem, chodzi mi bardziej o porównanie zdjęć z tej samej próby ostrzonej za pomocą LV i standardowego AF'a.
Widać wyraźną różnicę.
DDP już się ściąga, tablicę testową już mam (FocCal 2.2XL), będę testował.
Ostrzenie AF za pomocą detekcji fazy jest zdecydowanie inne od detekcji kontrastu jaki jest w LV.
Jak działa autofokus aparatu? - Sklep Fotograficzny Accord Foto | Wyposazenie studia fotograficznego
RobertON, to prawda, obydwa sposoby różnią się od siebie diametralnie, ale czy przy założeniu, że ostrzymy w ten sam punkt efekt nie powinien być zbliżony?
Porównanie:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/.../6d/focus2.jpg
Cropy:
LV - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...d/LV1_crop.jpg
AF - https://dl.dropboxusercontent.com/u/...d/AF1_crop.jpg
Aparat stał na tym stole i było celowane prosto w drukarkę w jakiś punkt na niej? Z tego co widzę to przy AF zaliczasz tzw. front focus czyli podczas mikro regulacji AF w aparacie będziesz szedł na plus (+). Ale aby być tego na 100% pewnym zrób test na jakiejś porządnej planszy testowej, widzę że już jakąś Tobie zaproponowano i sam sobie też jakąś znalazłeś.
Canon w bardzo subtelny sposób uwidacznia nam tę różnicę.
Dokładnie, aparat stał nieruchomo na stole, a ja celowałem w punkty widoczne tutaj: https://dl.dropboxusercontent.com/u/.../6d/focus2.jpg
Z wydrukiem muszę chwilę poczekać, niestety nie dysponuję drukarką w domu, ale jak tylko będę miał możliwość wykonam test z wykorzystaniem planszy.
Jeśli potwierdzi się FF to czy próbować niwelować to mikroregulacją, czy lepiej oddać zestaw do specjalisty?
FF i BF wynika ze współpracy body i obiektywu - różnic wobec wzorca.
Z innym obiektywem może być inaczej i mikroregulacja może być w drugą stronę.
Wpierw sprawdź to dokładnie, a dopiero później będziesz się tym przejmował.
Jeżeli na zdjęciu jest mniej więcej płaski obiekt pod kątem, tak, że bliższy koniec jest nieostry i dalszy koniec jest nieostry a w środku jest ostrzej, to powinno być dla Ciebie oczywiste, że gdzieś pomiędzy musi być punkt "perfect focus". Jezeli nie ma, to poruszyłeś, innej możliwości nie ma. Nie jest możliwe, żeby taki punkt był albo nie zaleznie od sposobu ostrzenia. :D
Jeżeli masz ułamek milimetra mniejszy niż rozmiar pola ostrzenia rozbieżności między LV i AF z jakimś egzemplarzem Tamrona, nie zastanawiaj się nawet i biegnij do specjalisty, bo mikroregulacja jest dla frajerów.
Serio to napisałeś?:shock::shock::shock:
Też tak mi się wydawało, nie jestem super doświadczony, dlatego wolałem zasięgnąć porady.
Tak jak wspomniałem powyżej, moje doświadczenie nie jest zbyt duże, a szczególnie w kwestiach kalibracji sprzętu różnych firm.
Kiedyś robiłem zdjęcia, ale nie było wtedy mowy o mikroregulacji w body i jedyne co można było zrobić to oddać sprzęt lub dłubać samemu.
Nie dysponuję jeszcze planszą, ale wykonałem testy przy użyciu remote shooting, Live View i trybów ostrzenia 'doostrzając' manualnie na AF Quick, żeby była żyleta.
Wynikły mi z tego następujące wyniki potwierdzone ujęciami: dla ogniskowej 24mm +5, dla ogiskowej 70mm +20 (!).
Szczególnie niepokoi mnie +20 przy 70mm, ponieważ jest to już skraj skali mikroregulacji.
Co o tym sądzicie?