Zamieszczone przez
rtea
wpja czy agwjpa to organizacje i jak w każdej, są lepsi i gorsi uczestnicy. Jak ktoś swego czasu powiedział, dla najlepszych miejsce jest na podium. Pozostali uczestnicy organizacji przejawiają chęć zdobywania wiedzy i doświadczenia w tzw. ambitnym kierunku, za jaki uważam fotografię reportersko-weselną. Oportunistów zachęcam, złóżcie swoje aplikacje. Sprawdźcie się. Nikt Was nie zmusi do przynależenia ale dowiecie się czy Wasze prace spełniają minimum.
Odpowiadając na pytanie rozpoczynające wątek. Tak warto przynależeć. Warto również pamiętać, że budowanie marki (przynajmniej jeżeli chodzi o tych zawodowych fotografów, a nie pstrykaczy dorabiających do pensji urzędasa) to proces wieloletni i nie załatwi tego miesięczna czy roczna przynależność do wpja, CIA, czy piratów somalijskich.
Poza tym, zdjęcia zawsze bronią się same. Organizację i przynależność do nich jedynie poprawia nam samopoczucie utwierdzając w tym, że obraliśmy dobry kierunek.