Urodzony !!!
A tak poważnie to analitycy przewidują że kolejny spadek złotówki będzie gdzieś koło czerwca a do tego czasy złoty ma się pomału umacniać. Oczywiście gospodarka zdążyła wyhamować więc wzrost złotego będzie powolny i chybotliwy .
Wersja do druku
Albo wiedźminem - Ekonomix z Rivii:)
takie spadki cen to co jakiś czas powinny być - za każdym razem na inną eLkę. wtedy by się człowiek dorobił dobrego sprzętu. był czas, że 24-105L chodził za około 2000-2300zł, i bym się zdecydowal tyko, że dla mnie za ciemny i odpuściłem. albo równy rok temu co kupiłem 16-35 2.8 II L za 2800zł. to były ceny. oczywiście używki.
Himi, o tym że niektórzy próbują ewidentnie wykorzystać sytuację świadczy podnoszenie cen w już wystawionych ogłoszeniach. Przynajmniej dwa takie przypadki widziałem na tym forum, łącznie z tobą. Nie mam ci tego za złe (ty też masz prawo :-D), ale proszę nie mów że komuś kurs dolara skoczył w już nabytym szkle ;)
PS: Nie traktuj tego jako atak na swoją osobę, bo nie to jest moim celem.
Nie traktuję tego jak atak, ale odpowiem. Ceny skaczą jak szalone. W ciągu tygodnia szkło nowe zmienia wartość nawet o 200-300 pln. Twoim zdaniem ludzie podnoszący cenę szkła wraz ze wzrostem cen nowych (relatywnie) wykorzystują sytuację? Nie rozumiesz chyba prawa rynku. Dziś dla przykładu dzwoniłem do znajomego handlarza sprzętu foto, bo gdzieś mi się roiła zamiana 70-200/2,8 na wersję 4 IS. W południe handlarz mówi: ,,dzwoń wieczorem, mam ostatnią sztukę za 3500, ale czekam na klienta, jak nie weźmie możesz brać''. O 19.00 ten sam pan mówi: ,,sprzedało się, ale jutro mam nową dostawę. Cena? 3800''. Co mam mu powiedzieć: wstrętny draniu,wykorzystujesz sytuację? To rynek, czysty rynek.
Pomijam sytuacje, gdy ktoś robi akcję w stylu - jest klient za 1800, dogadują sprawę, a on wówczas podnosi cenę. To jednak świadczy wyłącznie o sprzedającym. Sam miałem tak pewien czas temu. Pewna pani sprzedawała na allegro szkło męża. Po telefonie zgodziła się na cenę 2800. Miałem dzień później jechać po szkło. 10 minut przed wyjazdem dostałem telefon: jest pan, który daje 3000, co pan na to? Spuściłem kobietę na drzewo, bo takich akcji nie lubię. Rozpisałem się, przepraszam.
"kochajmy się jak bracia a rozliczajmy się jak żydzi", tak to już jest. też pojechałem kiedyś oglądać auto dla kolegi które miało kosztować jakąś założoną kwotę i dziwnym trafem przyjechał ktoś jeszcze pooglądać - a przez miesiąc auto nie miało nabywców. więc nie dość, że gość nie spuścił to jeszcze odbyła się licytacja kto da więcej :lol: .to dopiero były jaja.
w tej chwili jest aukcja na allegro 70-200 f4 i już wołają 19XXzł za używkę - dawno takich cen nie było.
Ale kilku z nas najwyraźniej uważa, że powinienem zawołać za mojego 70-200/4 tyle ile dałem. I z tym się nie zgadzam. Każdy z nas płaci ciężkie pieniądze za sprzęt i niewielu pewnie chce być społecznikami.
Ja dokładnie tak mam, sprzedaję f4 dla 2,8. Docelowo może niebawem 2,8 IS, ale przy szaleństwie cenowym to pewnie nieprędko.
Jak ja kupowałem swojego 70-200f4 w lipcu 2007 to dałem 1850zł za używkę na gwarancji (2 miesiące zostało). Wtedy byłem zadowolony, że w miarę tanio mi się udało. Potem za jakiś czas ceny zaczęły spadać, canon dał nawet jeszcze casback na szkła i mój znajomy kupił nówkę za 1600zł z kawałkiem. No normalnie aż mi się szkoda zrobiło, że mu się tak udało, no ale coż, prawa rynku, mogłem nie kupować, poczekać i kupić taniej. Teraz jest podobnie tylko w odwrotną stronę. Gdybym sprzedał mógłbym nawet zarobić. Nie mamy wpływu na rynek, możemy tylko wykorzystać moment albo nie.
Witam ,Cytat:
Zamieszczone przez Merde
w tym przypadku nie ma się o co kłócić. Wystarczy poczynić założenie, że np. szkło używane w bdb. stanie traci do nowego ~ 15%. Podwyżka cen nowego szkła podciągnie cenę używanego (nowe -15%) i wszystko na ten temat. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyś swoje szkła wyprzedawał wg innych zasad (pytanie, czy sprzedasz lub - ile stracisz?) ...
To trzeba od razu dać taką cenę, za jaką się chce sprzedać (ew. zawyżyć, żeby było z czego opuszczać). Podnoszenie ceny w już wystawionym ogłoszeniu wygląda trochę nieelegancko i może (podkreślam: może) doprowadzić do nieprzyjemnych sytuacji (np. słynna akcja z VanMurderem).
Kolego, jeśli widzisz gdzieś w mojej wypowiedzi "pretensje i epitety", to przeczytaj ją jeszcze raz.
2 tygodnie temu ogladalem w sklepie foto obiektyw za 2100 zl. Niecaly tydzien temu zebralem kase potrzebna na zakup i ponownie zagoscilem w tym sklepie foto. Na wystawce stal dokladnie ten sam egzemplarz (z lekko wytarta farba na jednym z elementow co akurat przy macaniu zauwazylem) ale szklo kosztowalo juz 2699. Zapytalem czy pobyt w gablocie ma wplyw na wielkosc cen bo to szklo kosztowalo kilka dni temu o 600 zl mniej. Wlasciciel oswiadczyl , ze w tamtej cenie zostalo sprzedane ponad tydzien temu a to juz obiektywy z nowej dostawy...... no comment. (szklo na tyle specyficzne ze nie rozchodzi sie jak przysłowiowe cieple bułki)
Oburza was zwykła polityka cenowa. Trzeba się z tym liczyć, że ceny rosną. Sprzedający, zwłaszcza handlowiec ma pełne prawo podnieść cenę na to samo szkło, gdy wokół ceny rosną. Nie widzę w tym niczego zdrożnego. Sam chciałem pewien czas temu kupić 135L od forumowego kolegi, chciał 2,5k (!), za długo się zbierałem, kupił ktoś inny - cena była b.fajna. Gdyby jednak kolega po kilku dniach, widząc co robią ceny (dziś używka na allegro za 3,5) podniósł mi cenę to bym się ie oburzał: kupujesz, albo nie - twoja sprawa.
Była też i inna akcja w giełdzie. Nasz kolega wystawił szkło za cenę X, a po tym jak zyskał chętnych zaczął...licytację. Tego już nie chciałbym oceniać. Ale to również nie jest bandytyzm. Sprawę zawsze reguluje klient - swoją decyzją.
BTW - ja swoje 70-200/4 sprzedałem wczoraj. Przy okazji dowiedziałem się o nieciekawych przykrościach jakie spotykają ,,naszych'' tipów ze strony skarbowców. Przygotujmy się na ceny z VAT-em - czas tipów minął!
Himi... przestań... tylko winny się tłumaczy :roll: .
Kupuj i sprzedawaj za ile chcesz a malkontentów olewaj. Nie każdy napisany w tym wątku post jest wymierzony w twoje oferty komisowe :roll: .
Vitez - moderuj, ale nie wtrącaj się w treść moich postów.
Co to jest za tani ostracyzm? Masz/macie mi do zarzucenia jakieś machloje, nieuczciwość? Jeśli nie to nie życzę sobie podobnych uwag. Moje zmiany sprzętu to MOJA sprawa. Nie kradnę, nie oszukuję więc uprzejmie proszę - bez tego typu wycieczek.
I przegiął :roll: . Kolejne nadwyrężone ego.
Kupowanie sprzetu od forumowuch kolegow 'dla siebie' jak najtaniej zeby za chwile wystawic na forum do sprzedania po sporo wyzszej cenie. Ja nie mam nic przeciwko, ale napisz otwarcie ze jestes handlarzem, a nie ze szukasz sprzetu dla siebie.
Piszesz ze kolega zrobil licytacje na swoje szklo. No i zrobil. A Ty sprzedawales 70-200 f4 najpierw za 1900 a pozniej napisales ze teraz to juz cena 2000pln. Nagle poszla wartosc do gory? :)
Tez chciales zarobic i ok. Tylko po co wytykasz innym cos co samemu uskuteczniasz.
Ja akurat popieram Himiego w jego opiniach i nikogo nie powinno interesować co kto ze sprzętem robi.Jeśli uważacie,że ''żąglowanie'' sprzętem a przy okazji zarabianie na tym (nikogo nie powinno interesować a widać ze wielu to bardzo boli - zazdrość?) to samo zło....cóż,bez komentarza.
Płaczek na forum sporo a kto będzie musiał kupić sprzęt do pracy to i tak kupi,nawet za te pieniądze za które teraz jest wystawiany.Trzeba było kupować w lipcu 2008 jak wszystko było za ''darmo''
PS.Na dodatek kolega HIMI jeszcze Bana dostał....za co?Za to,że chłodno podchodzi to sprawy ZŁ-EURO i związanych z tym wysokich cen sprzętu.
Akurat Himiego znam nie tylko z forum i wiem,że wielu mu zarzucało żonglowanie sprzętem dla zbicia kasy.Gdyby nawet to co.Jeśli znajdują się ludzie sprzedający na szybko po niskiej cenie to dlaczego nie wykorzystywać tego w celach zarobkowych jeśli rynek jest skłonny dać więcej.
PS.Jeśli znajdują się ludzie, którzy tydzień temu sprzedają Canona 70-200/2,8 za 3K (a można było za 3,8K) to trzeba by być idiotą by nie kupić tego szkła na handel lub korzystne dla siebie.
Przy takiej cenie za f2,8 nawet 1,8K za wersję f4 było dobrym DILem....trzymaj się Himi.
Jeśli w transakcji kryje się kłamstwo, oszustwo i machloja - to jest naganne. Sprawa dla mnie oczywista. Ale sam fakt zarobku nagannym nie jest. W mojej opinii.
wczoraj czy też przdwczoraj bo nie chce mi się sprawdzać na allegro poszły 2 obiektywy 70-200 f4. jeden za 2005zł, a drugi za 1599zł. trzeba nieźle obserwować by nie przepłacać. sam bym łykną tego tańszego i odsprzedał, tylko nie miałem by wyłożyć w tamtej chwili.
ban może i za ostry, handlowanie nie grzech, chodzi tylko o to w jakim stylu. a nie, że się wypisuje o stanie idealnym, używanym od nowości tylko przez niego a każdy widzi, że zmienia jak rękawiczki.
zgadzam sie - tu decyduje klient.. kupuje albo nie.. tym bardziej ze nie jest to rzecz niezbedna do zycia a kaprys/parcie na nowe szklo..
przy okazji wspolczuje bana - za soczyste pyskowki nie raz byly tylko warny ale widac czasy sie zmieniaja - az strach sie bac co bedzie mozna mowic za np. pol roku / rok ;-)
pozwolę sobie zabrać głos, bo śledzę Twoje ogłoszenia.
Ja również nic nie mam do Ciebie, handluj, handluj i zarabiaj! Z tego co wiem masz żonę, dziecko, nikt nie przekaże Ci darowizny by żyło Wam się lepiej i dostatniej. Kupuj taniej, sprzedawaj drożej! Mamy wolny rynek! W tej materii popieram Cię HIMI w całej rozciągłości!!! Powodzenia!!!
ale...
... chodzi o styl w jakim to robisz. Twoje opisy, dlaczego sprzedajsz, dlaczego chcesz kupić są żenujące!!! nie raz z nich wyłem ostro i wiem, że kilka osób również. Są śmieszne, wzajemnie się wykluczające, ze sobą sprzeczne (np. opisy przy sprzedaży lamp błyskowych, raz Ci potrzebne 2.8, raz Ci za ciężkie - zdecyduj się, albo pisz prawdziwy powód sprzedaży). Sporo osób to zauważa, ze względu na Twój staż na forum mało kto jest gotów w stanie zwrócić na to uwagę.
Ja to mówię głośno! popieram to, że handlujesz i chcesz zarabiać, ale właśnie przez wzgląd na Twój staż na forum (co rodzi pewną dozę zaufania i gwarancji prawdomówności) nie powinienieś "bajkopisać"! Pisz wprost, mam to i to, za tyle i tyle - jak się komuś nie podoba, to niech sobie szuka gdzie indziej!
Ban od Viteza? Uważam, że niepotrzebny - znów górę wzięły emocje, najlepiej się przeprosić nawzajem i powrócić do narmalności.
Pozdrawiam tych na górze i na dole, tych z prawej i z lewej, a wszystkim spokoju ducha życzę :mrgreen:
Nie chcę bić piany. Nie mam sobie nic do zarzucenia, śmiało spojrzę w oczy każdemu, kto coś ode mnie kupił. Sam patrzę też w oczy tym, którzy mi coś sprzedali, a było tego trochę i to za nie małe pieniądze. W meandry powodów zmian (może niejasnych dla niektówych) wdawać się nie chcę, bo zanudzę. Nie przekonanych nie przekonam. Ci, z którymi miałem kontakt - mam nadzieję - nie mają mi nic do zarzucenia. Pozdrawiam
Do przedmówcy - co ma do tego fakt, że mam rodzinę, dzieci... Nie pojmuję. System ocen nabiera rozpędu: otóż mam też pracę w redacji, sprzedaję zdjęcia do innych mediów, robię ślubniaki - gdybym nie miał tych wszystkich źródeł zarobkowania, mógłbym ,,handlować''? Bo żywię rodzinę? Zaczyna mnie niepokoić system ocen na forum. Sam kupuję od kolegów, którzy ,,handlują'' - to pejoratyw na tym formum - zdaje się. Nie miałem do żadnego pretensji. Nie jesteśmy dzieciakami i nie wydajemy pieniążków tutusia (ja nie wydaję) więc sprawa ocenności niech pozostanie między usługobiorcą a usługodawcą. Sekundanci nie są potrzebni. Tu widać jak brakuje części forumowiczów opcji ,,dodaj komentarz'' w dziale giełda. Transakcje wyparłyby serie ocen i opinii....
Himi, tez nie widze w tym nic zdroznego bo to w koncu ja sie musze godzic lub nie na warunki. Ale gdyby sprzedawca powiedzial wprost: jak wiadomo , ceny ida w gore dlatego zmuszony bylem podniesc cene szkla, a nie wciskac kit , ze to juz nowa partia, skoro wiadomo ze to dokladnie to, co stalo kilka dni temu. Wtedy mogę mieć zal tylko do siebie, ze nie pospieszylem się z kupnem jak był w korzystnej cenie. Jest pewna roznica miedzy koniecznoscia podnoszenia wynikajaca z praw rynku a ta druga dodatkowo przyozdobioną klamstwem. W takim wypadku ocena sprzedawcy bardzo spada... bo oznacza to ze moge sie spodziewac oszustw w wielu innych przypadkach.
Twój przypadek jednak nieco się różni od zarzucanej mi podwyżki cen szkła. Wystawiłem za 1920, kilka dni później (nie miałem klienta - którego spuściłem mówiąc ,,dawaj więcej'', a tak na forum bywało) podniosłem cenę, bo nie ma możliwości edycji postów po czasie. Mam do tego prawo. Malkontenci niech nie wchodzą na moje posty w giełdzie. Ja sam szukając 35 śledziłem jak na aukcjach rosną ceny tego szkła z dnia na dzień. Kupiłem przez forum. Kolega, który mi sprzedał też pewnie nie dołożył do interesu, ale nie zamierzam przeklinać go trzy pokolenia wstecz. Jestem już dużym chłopcem, nie będę płakał.
ostatni raz się tu wypowiadam i spadam, bo też nie chcę pienić!
To nie żaden system ocen (przynajmniej w moim przypadku), pracujesz w redakcji, robisz ślubniaki, handlujesz itd. po to by utrzymać siebie i rodzinę (o to mi chodziło), więc czynienie Ci zarzutu, że kupujesz i sprzedajesz drożej (i nie łamie to żadnych przepisów prawnych) jest nie na miejscu i dlatego w tym aspekcie trzymam Twoją stronę i życzę Ci sukcesów na tych wszystkich polach działalności (mam nadzieję, ze teraz jaśniej).
Co do stylu się wypowiedziałem i nie mam nic do dodania!
miłego dnia.
Jako, ze to akurat ja Ci sprzedawalem to szkielko, to moge smialo napisac - dolozylem. niewiele, ale jednak dolozylem - kupilem je 3 m-ce temu za 3850zl + filtr za 99zl+ przesylka. Tobie sprzedalem za 3900 z filtrem i przesylka. Przelicz to sobie, biorac pod uwage rowniez to, ze w zlotowka za ktora Ty kupiles ode mnie byla o kilkanascie % slabsza niz tak, za ktora kupowalem ja.
Nie podoba mi sie to w jakim swietle mnie stawaisz w swojej wypowiedzi :(
Panowie może zakończcie te wyliczanki. W chwili obecnej kolega Himi nie ma możliwości odpisać na zarzuty i jest mocno nie fair pozostawianie ich bez możliwości odpowiedzi.
Może któryś mod się zlituje i zamknie w związku z tym ten wątek.
ja juz z Himi'm wszystko sobie wyjasnilem i z mojej strony EOT. ;)
Szkoda, że dopiero teraz zauważyłem wątek, kolega Himi może odpowiedzieć jak go odbanują.
Przyznam, że też mi się to nie spodobało. Szkło, o którym tu rozmawiamy Himi kupił ode mnie jakiś tydzień wcześniej za 1600 pln. Nie mam problemu z ceną, które za nie dostałem, mimo, że kupiłem za 1800. Natomiast mam problem z tym, że ktoś mi wciska kit, że szkło kupuje dla siebie, ale wystawia je na sprzedaż zaraz po otrzymaniu przesyłki. Uważam, że to jest nieuczciwe. Podsumował już to za mnie poprzednik:
Nie zamierzam bić piany po zdjęciu ze mnie bana, ale wypada mi odpowiedzieć. Autorzy zarzutów pod moim adresem albo nie chcą czytać ze zrozumieniem, albo po prostu mają pretensje do mnie za całe zło świata.
Kupiłem tę czwórkę dla siebie, a kilka dni później jeden z forumowych kolegów podesłał mi link do dobrej oferty na 70-200/2,8. Kupiłem to 2,8, bo uznałem, że warto. Zostałem z dwoma szkłami tych samych ogniskowych. JAK BYK napisałem to w wątku opisując całą sprawę i zaznaczając, że oba mi nie są potrzebne. Sprzedać mogłem każde z nich, zasada była taka, że to nie sprzedane zostawiam sobie.
O co masz pretensje, że ja nie wystawiłem twojej ceny na to szkło? 70-200/2,8, które kupiłem tak okazyjnie również nie oferowałem za cenę nabycia. Komuś się tu wydaje, że mam taki obowiązek? A z jakiej przyczyny? Podpisywałem kupując od ciebie jakieś zobowiązanie?
Ludzie. Ja też nie wypisuję do kolegi, który miesiąc temu kupił ode mnie dwie ele, że mogłem mu sprzedać o 500 pln drożej każdą, bo tak poszły ceny. Dwóch obrażalskich ma do mnie żal, że:
- jeden sprzedał za 1600, a ja dostałem za to samo dwie stówy więcej
- drugi, że oddał mi 5d w rozliczeniu za deesa, a ja na tę piątkę sprzedałem.
Panowie - nikt wam nie bronił sprzedać swoich ,,skarbów'' drogo zamiast oddawać wstrętnemu himiemu za pół darmo. A zarzuty, że miało być dla mnie, a było dla kogoś innego....No proszę was...Czy płakałem wam na ramię, że jak mi nie sprzedacie puszki, czy szkła to rzucę się z mostu, bo złamiecie moją miłość do fotografii?
Mam nadzieję, że obrazowo - raz na zawsze - wyjaśniłem swój stosunek do całej tej sprawy. Nie będę już polemizował, bo wracam po niesłusznym banie i zamierzam nie dostarczać moderatorom powodów do zmartwień.
Uważasz, że nie czytamy ze zrozumieniem:
Piszesz potem tak:
To o mnie, więc ja proszę o przeczytanie ze zrozumieniem mojego posta:
Innymi słowy, to jest w porządku, że jesteś w stanie zarobić na szkle, którego ja już nie potrzebuję. Dla mnie to sytuacja jak z oddaniem samochodu do komisu: komisiarz zarabia, a ja mam problem sprzedawania z głowy. Tylko status "forumowego mądrali" w moim odczuciu wymaga przestrzegania pewnych standardów. Wszystko już było zresztą napisane.