ok, o 6 mam autobus, bede planowo 6.09 :)
ew. wczesniejszy wtedy bylbym o 5.45 :)
Wersja do druku
ok, o 6 mam autobus, bede planowo 6.09 :)
ew. wczesniejszy wtedy bylbym o 5.45 :)
Jestem po.......ny. Sobota, wolna, zamiast spac spokojnie, to ja sie o 5 bede zrywal zeby w krzakach posiedziec.. zeby to chociaz bylo z jakas mila, dlugonoga brunetka (sory Kuba.. nie jestes w moim typie), a tu nie.. z banda chlopow bede siedzial :mrgreen:
wez sobie zgraj pare GB brunetek na mp4 i nie marudz :mrgreen: ;-)
ja si ejuz nie moge doczekac, zwlaszcza ze tak jak ci napisalem - moja 400'tka dzis wrozila z zytniej :-) . w 2 tygodnie sie chlopacy uwineli, razem z zamawianiem czesci :-) ..
byle tylko stare gumiaki pasowaly bo nie dalem juz rady woderow zamowic :?
Prawde mowiac to tez sie przypalilem na ten plener.. to bedzie moj dziewiczy wyjazd na ptaszki :mrgreen:
jaki masz numer nogi? Mam kilk apar gumiakow w domu nieuzywanych, moze cos ci bedzie pasowalo jesli twoje sie rozpadly :)
PS
jade MP4 kupic :P
z gory mowe ze to wciaga.. i nie chodzi mi tu tylko o bagienne podloze ;)
dzis je wygrzebie u tescia w garazu.. gdyby cos bylo nie tak to sie odezwe na PW :-)
pozycze Ci, tylko ze bez brunetek ;) :roll:
No dobra, a jest tam coś opócz zwierzyny? Jakoś się w tym nie czuję... no i nie mam gumowców :-)
Panowie, czy gumowce są tam niezbędne? Czy mając 200 mm na cropie coś tam zdziałam?
No to czekamy aż Kubak wyjaśni sprawę :-)
juz sie robi :-D
bez gumowcow powinniscie dac rade.. pisze o nich bo nie zaszkodza a ja mam dodatkowo taki talent, ze jesli gdzies jest mokro i mozna tam przez przypadek wdepnac to ja tam najpewniej wdepne :mrgreen: .. mysle ze buty np. w gory tez sie sprawdza.. najwyzej ktos w gumiakach pojdzie z przodu i bedzie "badal grunt" :smile:
nad Goczalkowickim oprocz zwierza chodzaco/latajaco/plywajacego na pewno bedzie okazja do zrobienia fajnych landszaftów :-) .. nie wiem jakie beda warunki - moze mgla, moze wyjdzie slonce.. tak czy inaczej miejsce ma fajny klimat i warto sie tam wybrac .. a moze aqratnie sie Wam ptasie klimaty spodobaja :-)
jesli chodzi o szkla to ile mm. bedzie potrzebne - szczerze odpowiadam, ze nie wiem :mrgreen: .. Toffic, mysle ze z 200'tka tez sie bedziesz dobrze bawil a o to przeciez chodzi :) .. wszystko zalezy od tego co zastaniemy na miejscu i ile bedziemy mieli szczescia.. zapowiada sie wyjazd w wiekszym gronie wiec pewnie bedzie nas widac i slychac z kilometra.. ale z drugiej strony - im oczekiwania mniejsze tym efekt moze bardziej cieszyc :-) .. ja biore 400'tke, 70-200, 24-105, i nieodzowna, znana dobrze wiekszosci z Was rybe :mrgreen:
bede sie tam teraz pojawial co tydzien lub ew.co 2 tygodnie z takim nawodnym czyms:
jeszcze tylko babcia musi wszyc rekaw na obiektyw :mrgreen:
widzialem tak kiedys jakas stara opuszczona chalupe.. jest wiec w razie czego jakas namiastka ruin ;-) .. cementownia to to nie jest, ale z odrobina wyobrazni .. :mrgreen:..
Zapowiedzial sie wstepnie kolega z Pszczyny tez, tak ze ekipa faktycznie moze byc wieksza.. zapowiada sie corz ciekawiej musze przyznac :)
Kuba, ty bierzesz ten wigwam? :>
Toffic- tak, to jest aktualne :)
W razie "W" moj tel. 664-174-670
Toffic - zapraszamy :-)
jeszcze mapki dla wszystkich chetnych a do ostatniego momentu niezdecydowanych:
81 to krajowa droga do Wisły.. zjazd na Strumien to ten przy ktorym stoi niebieski samolot "pepsi".. kto juz jechal ta droga pewnie wie o co chodzi :-)
2 mapka to przyslowiowy "wiekszy zoom" :mrgreen: - miejsce spotkania :-)
Super. Dzięki za zaproszenie. Będę w tym miejscu o 7.00, w razie problemów mam zapisany nr do Modzela. Znalazłem nawet zapomniane gumowce, będą jak znalazł na tę okazję :)
Zerknalem na pogode na ICM wlasnie i... szalu nie ma na obecna chwile.. chmury, chmury i jeszcze raz chmury.. :/
eee, dobrze bedzie :-) .. padac na pewno nie ma - to juz duzy plus :-) .. strasza w tych prognozach a potem jest OK :mrgreen: :D
Ze deszczu ma nie byc to dobrze, ale jakby na chwile sloneczko nam sie pokazalo to by juz wogole pieknie bylo ;>
Ano bylo sloneczko bylo.. i miejsce tez bardzo fajne :) Mysle ze plener/rozpoznanie mozna zaliczyc do udanych :)
Co prawda ptakow niewiele bylo, ale jak sie taka banda idzie to nic dziwnego w sumie.. z kilometra nas slychac jak to ktos powiedzial :P
Ja tez wrzuce pare pstrykow..
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
Szalu nie ma, zgadzam sie.. ale tak to mniej wiecej wygladalo dzisiaj:mrgreen:
Jeszcze 3 fotki mi sie trafily :D
10.
11.
12.
PS
Prosze moderatora o ewentualne polaczenie moich postow..
wybaczcie lenistwo ale nie chce mi sie jeszcze raz ladowac zdjec do imageshack ;-)
pare moich fotek jest tu - http://www.fotoprzyroda.pl/i-plener-...apl-vt2056.htm
Fajnie zlapales te kormorany na "grzedzie" :>
Niestety Sigma zrobila mi na tym gigantyczny FF i ostre mam krzaki przed nimi.. (to tak zeby pozostac w duchu tego forum) :mrgreen:
Ta... brakowalo nam onanizmu w tym watku co? :mrgreen:
Ja też tam byłem:-D. Pogoda dopisała. Bardzo przyjemny plenerek.
Było to bardziej rozpoznanie terenu niż jakieś konkretne polowanie.
1
2. Przed nami były tam bobry
3
4
5. Koledzy z 'fotoprzyrody' to prawdziwi pasjonaci i tropiciele :mrgreen:
6
7
Drzewo po przejsciu bobrow faktycznie robilo wrazenie :> a chlopaki z fotoprzyrody daja rade :)
I nawet moj grat sie na fote zalapal :mrgreen:
Mieć takiego grata to fajna sprawa. Tą górkę łyknął jak przystawkę.
Mala gorka to byla, tak ze wiekszej przeszkody nie stanowila na szczescie :D Tak na dobra sprawe to jest spora szansa dojechania do samego konca tego polwyspu (czy jak to nazwac..) na ktorym bylismy, ale szkoda takiego terenu niszczyc.
Jest niedziela, nie mam nic do roboty (pracowac mi sie dzisiaj nie chce..), nosi mnie... moglismy w krzaczory jechac dzisiaj :D
W najblizsza sobote jest szansa ze nie bede mogl sie wyrwac.. ale to sie jeszcze okaze. Dopiero poniedzialek jest :)
widze chlopaki, ze sie bawicie. swietnie! teraz choruje, wczesniej mialem wyjazdowo, ale musze czesciej wpadac. znaczy tu wpadac ;]
rozmawialem z Wojtkiem na fotoprzyrodzie - jemu tez bardziej pasuje niedziela wiec skoro jest 2 na jednego to moze byc niedziela :-) .. ja w sobote zrobie najwyzej jeszcze jedno rozpoznanie (w ghillie) :twisted: :mrgreen:
ps. juz ne bedzie problemu z dotarciem na przeciwlegla strone ujscia - mam fajny ponton przeprawowy.. maly ale dzielny :mrgreen:
jakos trzeba odreagowac po tygodniou pracy :-D .. choc z drugiej storny - "czego oczy nie widza tego.." - przynajmniej sie wyspales :mrgreen:
a propos koncertow, wybiera sie ktos focic (albo i nie focic) na SDM do gliwic 21.11 lub na Huntera do zabrza 23.11?
p.s. "sobota w bielsku" - niech zgadne, coma? ;)
Poniewaz sytuacja u mnie sie zmiania szybciej niz w naszej polityce, to w sobote zdecydowanie bardziej mi pasuje niz w niedziele, jesli juz :D
ALE... jesli mielibysmy jecahc, to ja chce byc na miejscu przed wschodem slonca, bo jesli znow bylby tak piekny jak ostatnio to moglbym komus zrobic krzywde jesli bylibysmy pozniej.. :P
Kuba- wstepnie moglbym sie na sobote z toba umawiac, ale na 100% to dopiero czwartek-piatek bede mogl powiedziec.. :/
PS
Pontonik moglby byc swietnym sprzetem:mrgreen:
PS2
Jesli faktycznie wyjazd dojdzie do skutku, mogo liczyc na sigme? :)
PS3
moze troche pozno, ale zawsze.. @Toffic- podoba mi sie twoja fotka nr 3 :)
w sobote tez planuje byc wiec tylko czekam na twoja decyzje :-)
ja tam chce byc po cmoku :mrgreen:
bedzie okazja by go przetestowac :-)
a jak myslisz ;) :p :?:
UStalmy jeszcze jedno.. o ktorej trzeba by bylo wyjechac? Chcac byc na miejscu po cmoku to trzeba by gdzies w srodku nocy chyba. MOwiac "na miejscu" mam na mysli miejsce docelowe, ten polwysep czy jak to nazwac:> a nie parking przy moscie w Strumieniu :P co oznacza przeprawe po ciemku przez las, co tez moze byc arcyciekawe. W razie "W" mam dwie czołówki.. bardzo madry wynalazek :mrgreen:
rzecz gustu ;) i w moim przypadku po czesci tez sentymentow - toć na Hunterze pierwszy raz sie spotkalem z moja Lepszą Połową :)
a coma - dla mnie swietny zespol, chociaz nowej plyty jeszcze nie slyszalem. ale jak juz wspomnialem, rzecz gustu ;)
p.s. coby nie bylo offtopa, jakby sie ktos wybieral focic jakis koncert w podobnych klimatach na slasku, to pisac - bywam na dosc wielu imprezach.
u mnie jeszcze petzl lezy i czeka na lepsze czasy wiec moze bedzie okazja by go odkurzyc :twisted:
mysle, ze moglibysmy wyjechac kolo 3.30.. ok 4.30 bylibysmy pod mostem, potem dojscie +/- godzina = 5.30 na stanowiskach a wiec jeszcze jak jest ciemno - rozwidnia sie dopiero kolo 6 :-) .. obowiazkowo trzeba sie za to cieplo ubrac i zabrac jakies termosy bo troche nam sie ochlodzilo od ostatnioego weekendu..
3.30 to chora godzina, nawet dla mnie, ale w tym wypadku bardzo sluszna. Z tym, ze 3.30 z Katowic, to dla mnie jest 3.00 z Jaworzna, czyli wstac trzeba 2.40... sic! Jest sens spac wogole?:mrgreen:
Panowie! Wasz pomysł mnie przeraża ;)
Tak sobie spojrzalem na pogode i po tym co zobaczylem to mam nadzieje, ze ci ktorzy ta pogode przygotowali, to nie maja o tym pojecia :mrgreen: Dopiero sroda, wiec mam nadzieje ze prognoza sie jeszcze 7x zmieni..
dobra wiadomosc dla spiochów - przekalkulowalem sobie godzine wyjazdu do swita dopiero ok 7 :) .. jesli tak to wystarczy jak bedziemy na miejscu o 6.30.. na jazde potrzeba +/- godzine i tyle samo (choc teren juz znamy wiec moze uda sie szybciej) na dojscie spod mostu na cypel.. wychodzi 4.30, ew. 5 rano :-)
czyz nie brzmi to bardziej optymistycznie :mrgreen:
a z pogoda zobaczymy jak bedzie.. nic na sile ale fajnie by bylo gdyby byla podobna do tej co ostatnio :-)