Widzialem sanki ... odrapane i nic wiecej. Gdyby upadl na nie aparat (o sytuacji z zalozona lampa nie wspomne) powyginalyby sie we wszystkie strony. A one sa idealnie ulozone jakby dopiero co wyszly z fabryki. Poza tym na body nie ma ani jednej rysy otarcia czy czegos co swiadczyloby o upadku. Jedyna mozliwosc to plynny silny nacisk na gorna czesc aparatu ale skoro wlasciciel mowi ze tak nie bylo to nie bylo. Bez sensu wymyslac jakies glupawe historyjki w takiej sytuacji.
Wq$%# bym sie mocno jakby na moim body cos takiego sie pojawilo