Witam,
znalazłem ciekawy test porównujacy G7 z Pro1. Jako posiadacz Pro1, konkluzję przeczytałem z dużym zadowoleniem :smile:
http://www.w4rmk.com/canon/g7/shootout.asp
Pzdr.
Wersja do druku
Witam,
znalazłem ciekawy test porównujacy G7 z Pro1. Jako posiadacz Pro1, konkluzję przeczytałem z dużym zadowoleniem :smile:
http://www.w4rmk.com/canon/g7/shootout.asp
Pzdr.
No przy iso 1600 - szum jest dość solidny. Do niektórych luster mu daleko. Jednak jak się zmniejszy zdjecie już choćby do rozmiaru ekranu monitora to szum praktycznie znika. Choć jak się weźmie na wzgląd wielkość sensora to wynik imponujący:).
Możlwe że nie dali Raw-a (oprócz względów marketingowych) dlatego, że przy tej matrycy na iso 400-1600 Raw-y są do maści ale jak się zaprzęgnie tego Digit III do roboty to w Jpg jest już akceptowalnie. Nie wiem to tylko takie moje przypuszczenie. Ciekawe czy będzie test na dpreview?
Vitez, drogi kolego, która to z lustrzanek posiada odchylany tak ważny w zastosowaniu dla Ciebie monitor LCD?
Ponadto nie porównuję jasności optyki G7 vs 30D, a brak RAW i innych funkcji których by sobie zapewne życzyli co niektórzy użytkownicy tego forum. Osobiście dla mnie jako doświadczonego (25 lat w zawodzie)fotoreportera nie ma specjalnej różnicy czy to będzie dobry kompakt czy lustrzanka, z niezłym skutkiem potrafię wykonać całkiem dobrą fotę analogowym kompaktem albo telefonem komórkowym, dlatego śmieszą mnie wywody w/w temacie.
Proponuję zacząć fotografować i mniej przjmować się technicznymi możliwościami sprzętu.
Olympus jest ewenementem, E 330 to lustrzanka typowo amatorska i cenowo porównywalna do 30D, co jest totalną pomyłką. Ponadto odchylany monitor nie pozwala fotografować ponad głowami stojących przed Tobą ludzi, LCD w kwesti funkcjonalności jest podobny do tych jakie posiadały chybrydy 5060, 8080 Olympusa.
widać, że nie miałeś go w rękach:
to a propo fotografowania ponad głowami....
pomijając, że się mylisz, to chyba masz na myśli Hybrydy?
co z tego, że jest ewenementem?
"Vitez, drogi kolego, która to z lustrzanek posiada odchylany tak ważny w zastosowaniu dla Ciebie monitor LCD?"
prosisz masz... ciekawe, co teraz wymyślisz, bo tekst o tym, że jest to lustrzanka typowo amatorskie i cenowo porównywalna do 30D jakoś nie ma tutaj nic do rzeczy...
mi tam nie pasuje, dziwnie się nim fociło, tak samo jak dziwnie mi sie foci nikonem (zdradliwa dziewczyna kupiła sobie D80) to już chyba kwestia przyzwyczajenia się do systemu
Witam!
Trochę dziwna ta dyskusja na temat G7. Mi się wydaję, że od momentu kiedy zaczęły powstawać "tanie" lustrzanki dla tzw. fotoamatorów rola serii "G" Canona musiała się zmienić. To już nie jest coś pomiędzy kompaktami a lustrzankami. To jest "normalny" kompakt z trochę lepszą techniką w środku niż inne kompakty ale jest to już aparat dla fotoamatora, który ma wyglądać a przy tym robic zadowalające fotki, które w przypływach ambicji i własnych doznań estetycznych bedzie można swobodnie wykadrować z 10mpix matrycy, przestawć na manuala i troszkę poeksperymentować. Brak RAW...a kto tego bedzie używał z myślą "obrobienia" 300 fotek z wakacji. Mi sie czasem nie chce zwykłych jpegów "obrabiać".(i tak podejrzewam, Canon wobec wielkiej fali krytyki wypuści nowy Firmware z odblokowanym RAW). Niestety trzeba zacząć troche inaczej myśleć o kompaktach w dzisiejszych czasach. Teraz coraz wiecej osób wybiera tanie lustra bo chcą robić "dobre fotki" bo to jest trendy. Ale są osoby co chcą wrzucić małego kompakcika do kieszeni i też popstrykać dobre fotki- bo wierzę, że Canon G7 bedzie robił dobre fotki. Moim zdaniem jedynym minusem tego aparatu to matryca szkoda, że nie jest fizycznie wieksza.
Pstryknąłem pare zdjec G7 - szumidło POTWORNE. ISO 800-1600 nie do użytku.
Wykardrowałem poszczególne sekcje i po odszumieniu ISO 800 wygląda naprawdę bardzo przyzwoicie.Generalnie kompakty poprawiają się w tym temacie....choć do Fuji F30 jeszcze daleka droga.
Tutaj masz szczegółowy jego przegląd i na końcu galerię zdjęć:).
Bawiłem się G7 i powiem tak:
Pierwsze wrażenie pozytywne, solidna obudowa (chyba z metalu) trzyma się go bardzo dobrze i ma swoją wagę.
Negatywów jest więcej:
- obiektyw widać w wizjerze,
- nawet przy jednym ze zdjęć makro zauważyłem aberacje chromatyczna.
- brak zapisu w RAW.
postaram sie wrzucić jakieś sample.
No to mam dylemat G 7 czy A 640 bo potrzebuje przyzwoity kompakt powiedzmy kieszonkowy ( do kurtki) mialem kiedyś G 5 był super aktualnie 20 D i 350 D które nie zawsze chce mi się nosic. Więc może jakieś opinie o A 640 kontra G 7. W A 640 podoba mi się ekran i nie chodzi tu o to że mozna go "powyginac" a przedewszystkim o to że można zabezpieczyc na czas noszenia nie rysując LCD.
Wizjer nie jest do kadrowania w tym aparacie, wiec to , ze widać w nim obiektyw imho nie jest wadą.
Ja posiadam Canona G7 od prawie 2 tygodni. Szybko łapie ostroiść nawet w trudnych warukach, a jeśli chodzi o iso to uważam, że iso 800 nadaje się do fotografowania i powiem szczerze, że chyba nikt z wypowiadających się tutaj tak na prawdę nie używał dłużej G7. tutaj iso 800 jest na poziomie iso 400 w innych kompaktach. owszem w iso 1600 szumy są duże ale też jak ktoś mocno potrzebuje to można go użyć i później sobie odszumić w jakimś dobrym programie. Będę się upierał, że iso 800 nadaje się do fotorgrafowania. ale tak jak wszędzie i tak lepiej stosować niższe iso. Nie ma co porównywać aparatów kompaktowych do lustrzanek To kompletna głupota bo kompakty nigdy nie osiągną poziomu lustrzanek. Owszem wadą może być brak RAW- tutaj kolosalny bład CANONA. Owszem wadą jest za mała matryca-konkurencja na dzień dzisiejszy oferuje wieksze matryce 1/1.6". Tutaj też trochę CANON nawalił. A odchylany ekran- jak kto woli.Ja osobiście mialem 4 inne cyfraki i żaden nie miał obracanego ekranu. Ja tego nie potrzebuję. Stabilizacja sprawdza sie trudnych warukach i jakość zdjęć jest równie dobra.
Mylisz się. moim zdaniem ISO 800 w G7 jest odpowiednikiem ISO 200 u konkurencji..
hmm. to dużo świadczy o tym aparaciku. jeśli mówisz, że jest na poziomie iso 200 u konkurencji to współczuję konkurencji... :)
Nigdy sie nie wypowiadam tylko czytam ale udziele sie delikatnie. Mialem ten sam wybor G7-A640 roznica 500 zł i wybrałem A640 napisze ze obracany ekranik w A640/630 to bardzo dobra sprawa, do zdjec makro wprost idealna . Matryca 10 mp. to troche za duzo na tak małą matryce. szumi przy wiekszych ISO ale nie jest tragicznie. Na dobry poczatek i jako kompakcik do kieszeni to bardzo dobry aparat. Pozdrawiam.
też się zastanawiam nad jakąś małpką dla mojej żony - myślę o A630/640 lub właśnie G7. decydującym czynnikiem będzie wygląd / rozmiar :mrgreen: ale chciałbym żeby aparacik miał nieco "zaawansowanych" funkcji - kto wie, może od czasu do czasu też będę go używał. jak myślicie na który z tych dwóch się zdecydować? czy ewentualnie polecacie coś od innych producentów? Generalnie chciałbym żeby aparat nie był za duży i można było go schować do "damskiej torebki" czy kieszeni w płaszczu.
pozdr
wik
kupilem sobie to cudo (g7) do zdiec podwodnych i musze przyznac ze robi bardzo dobre fotki brak RAW oczywiscie boli ale to kompakt wiec .... pozatym polecam jest to jedyny kompakt ktory mnie zadowolil a musze powiedziec ze spedzilem duzo czasu w roznych sklepach fotograficznych meczac sprzedawcow o mozliwosc pomacania sprzetow i porobienia fotek a nastepnie zgrania ich na swoj fotobank canon jako jedyny przebil 350d z kit'em (potocznie zwanym zapchaj dziura) ale nie oszukujmy sie 350d + pozadny obiektyw wygrywa ale i tak goronco polecam ten aparacik
Szkoda, że nie ma 28 mm.
mozesz pokazac pare sampli z pod wody?
ten link nie dziala http://www.wloczykij.neostrada.pl/galeria/index.htm i w galerii forumowej tez nic nie wiedze :(
przepraszam za nie dzialajacy link ale skonczylem z tepsa a tepsa skonczyla z moim serwerem :) postaram sie poprzepinac linki do innych miejsc jak tylko sobie zorganizuje te inne miejsca zdiec podwodnych jeszcze nie mam brak czasu a jak czas mialem to sie pochorowalem i zdala od wody sie trzymam
ale jak tylko cos ustrzele to sie pochwale