-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
zejdź na ziemie
jesli szukasz Sonego to kup Sonego
jesli szukasz pewnego apartu, ktorym da sie zrobic zrobic zdjecia i miec banana na buzi to wybierz coś z N lub C
czy jak kupujesz samochod to porownujesz go z mercedesem/ferrari/mustangiem?
Nie ma co, bardzo merytoryczna wypowiedź.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Jest oczywistym, że Sony a7r III jest lepszą puszką od Canona R. Tak samo jak oczywistym jest, że jakość szkieł Canona dla Sony pozostanie niedościgniona. Pytanie do czego potrzebujesz tego aparatu? I jakie masz szkła obecnie - czy zmiana systemu zwyczajnie się opłaca i czy jesteś w stanie znaleźć ewentualne zamienniki optyki po stronie Sony. Canon zaczął ML od innej strony (czyli od optyki). Na bardzo dobre (porównywalne z Sony) body ML pewnie jeszcze przyjdzie poczekać.
Obecnie korzystam z C 501.4, C 100 2.8 , C 24-105 i 70-200 4. Teraz to już tylko do użytku amatorskiego praktycznie. Plener, makro, rodzinka i produkt czasami. Jeszcze o sporcie zapomniałem , dynamiczny najczęściej w hali. Wiem że szkła do wymiany. Z adapterem z tego co widzę nie ma sensu się bawić bo wtedy to funkcjonalność sonego spada bardzo i już lepiej przy canonie zostać.
Pozdrawiam
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
leoo
Nie ma co, bardzo merytoryczna wypowiedź.
--- Kolejny post ---
Obecnie korzystam z C 501.4, C 100 2.8 , C 24-105 i 70-200 4. Teraz to już tylko do użytku amatorskiego praktycznie. Plener, makro, rodzinka i produkt czasami. Jeszcze o sporcie zapomniałem , dynamiczny najczęściej w hali. Wiem że szkła do wymiany. Z adapterem z tego co widzę nie ma sensu się bawić bo wtedy to funkcjonalność sonego spada bardzo i już lepiej przy canonie zostać.
Pozdrawiam
Jeśli wybierzesz R to jednak będzie to najmniej bolesne finansowo, bo Twoje szkła będą działać jak do tej pory a nawet trochę lepiej (w kwestii precyzji af). System to też lampy błyskowe. Masz jakieś? Jeśli tak to też trzeba dołożyć przy wymianie.
R-kę w zasadzie dyskwalifikuje tylko zastosowanie w sporcie. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ten sport będę robił zawodowo, za pieniądze, czy dla przyjemności. Bo jeśli to drugie to myślę, że można przymknąć oko na pewną słabość R na tym polu. Jeśli jakieś zdjęcie nie wyjdzie, seria się nie uda to nic się nie stanie, bo przy kolejnym podejściu będzie lepiej, nikt nie będzie miał pretensji.
W sony a7III też chyba nie jest idealnie jeśli chodzi o sport. Dopiero w a9 jest odświeżanie w wizjerze takie jak trzeba, brak blackoutu, zwiech itd. W zasadzie a7III ma wizjer identyczny jak w Canon RP, którego ostro w tej kwestii zjechano. Oczywiście a7RIII ma już bdb EVF.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
leoo
Nie ma co, bardzo merytoryczna wypowiedź.
--- Kolejny post ---
Obecnie korzystam z C 501.4, C 100 2.8 , C 24-105 i 70-200 4. Teraz to już tylko do użytku amatorskiego praktycznie. Plener, makro, rodzinka i produkt czasami. Jeszcze o sporcie zapomniałem , dynamiczny najczęściej w hali. Wiem że szkła do wymiany. Z adapterem z tego co widzę nie ma sensu się bawić bo wtedy to funkcjonalność sonego spada bardzo i już lepiej przy canonie zostać.
Pozdrawiam
Prawie 5 lat temu "przesiadłem się" z 5D3 na A7R2, całą swoją szklarnię Canona zamieniłem na obiektywy natywne FE.
Prawdą jest że aby w pełni wykorzystywać cechy/własności puszek A7/9 to trzeba podpinać obiektywy FE projektowane pod ten system.
Sony ma 4 różne typy puszek dospecjalizowane do określonych zastosowań, do zdjęć :
A7x : ogólnego zastosowania
A7Sx : (czułość) w szczególnie trudnych/(ciemno) warunkach światła i do filmowania
A7Rx : (rozdzielczość) o dużej szczegółowości i ostrości, dużych powiększeń
A9x : sportowych
Dla A7R3 by jednak korzystać z "wbudowanych" cech to trzeba podpinać odpowiednie obiektywy (ostre, rozdzielczość) na ogól duże i kosztowne.
Bez tych obiektywów to tak jakbyś wyrzucił/dopłacał kasę w błoto na ten typ R (A7R3)
Jeśli nie będziesz robił dużych powiększeń albo/i nie będziesz podpinał ostrych obiektywów to puszka typu A7x w zupełności Ci wystarczy
Wtedy A7x z obiektywami FE projektowanym dla tego systemu w pełni zaspokoi Twoje potrzeby i da Ci dużo frajdy a trochę kasy zaoszczędzisz
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Prawie 5 lat temu "przesiadłem się" z 5D3 na A7R2, całą swoją szklarnię Canona zamieniłem na obiektywy natywne FE.
Prawdą jest że aby w pełni wykorzystywać cechy/własności puszek A7/9 to trzeba podpinać obiektywy FE projektowane pod ten system
Ja też zmieniłem cały system, sprzedałem wszystko nikona (..tak jak kiedyś canona :oops:) i kupiłem sony z obiektywami sony FE. W kwestii szkieł, uważam, dokładnie tak samo, zwłaszcza jak się korzysta głównie z af-c i fotografuje się obiekty (ludzie, zwierzęta) w ruchu. Szkoda czasu na kombinowanie z przejściówkami.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
@jinks ; @jan pawlak
Dzięki za spostrzeżenia.
Co do lamp to wiem że też jest do zakupu. teraz używam 580ex.
Co do szkieł to chciałem kupić: 70-200 f4 g oss , 24-105 f4 g oss. Tak na początek , później jeszcze jakiś makro. Lampe HVL F60.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jjj
Ja też zmieniłem cały system, sprzedałem wszystko nikona (..tak jak kiedyś canona :oops:) i kupiłem sony z obiektywami sony FE. W kwestii szkieł, uważam, dokładnie tak samo, zwłaszcza jak się korzysta głównie z af-c i fotografuje się obiekty (ludzie, zwierzęta) w ruchu. Szkoda czasu na kombinowanie z przejściówkami.
Oczywiście jak najbardziej się zgadzam. Zabawa z adapterami dyskwalifikuje zdecydowanie zmianę. Dlatego nie myślę o pozostawieniu szkieł canona.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
leoo
Oczywiście jak najbardziej się zgadzam. Zabawa z adapterami dyskwalifikuje zdecydowanie zmianę. Dlatego nie myślę o pozostawieniu szkieł canona.
Ja się z tym zupełnie nie zgadzam. Jeśli L-ki działają na R świetnie, to super, nie trzeba wymieniać szklarni. Zresztą wobec małej oferty szkieł natywnych to byłoby trudne. Na szczęscie nie jest, można użyć szkieł Canon EF.
To nie jest kombinowanie, jak twierdzi jjj, to jest używanie tak jak się używa dajmy na to telekonwerterów czy pierścieni macro. Jesli się na same szkła EF to adapter jest zawsze na body, jakby był przyspawany.
Problem tkwi w głowach (niektórych) użytkowników, to sprawa psyche. Nie mam zamiaru tu nikogo obrażać, po prostu nie wiem jak to napisać inaczej.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Ja się z tym zupełnie nie zgadzam. Jeśli L-ki działają na R świetnie, to super, nie trzeba wymieniać szklarni. Zresztą wobec małej oferty szkieł natywnych to byłoby trudne. Na szczęscie nie jest, można użyć szkieł Canon EF.
To nie jest kombinowanie, jak twierdzi jjj, to jest używanie tak jak się używa dajmy na to telekonwerterów czy pierścieni macro. Jesli się na same szkła EF to adapter jest zawsze na body, jakby był przyspawany.
Problem tkwi w głowach (niektórych) użytkowników, to sprawa psyche. Nie mam zamiaru tu nikogo obrażać, po prostu nie wiem jak to napisać inaczej.
Jacku, pomieszałeś. Leoo, z tego co zrozumiałem mówi o przejściu na sony a nie canona R i w tym kontekście kwestionujemy używanie szkieł canona przez przejściówki na sonego.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Ale jak zrozumiałem chce przejść na Sony dlatego, że się boi używać szkieł EF z adapterem na body Canon R, w czym go utwierdzasz.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Ale jak zrozumiałem chce przejść na Sony dlatego, że się boi używać szkieł EF z adapterem na body Canon R, w czym go utwierdzasz.
Nieprawda. Ja odpowiedziałem na post Jana Pawlaka a nie Leoo... A Leoo z kolei odpowiedział na mój post.
Przeczytaj sobie kilka postów wyżej zamiast wyrywać z kontekstu i przypisywać mi coś czego nie powiedziałem/napisałem, bo to powoduje zamieszanie.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Ale jak zrozumiałem chce przejść na Sony dlatego, że się boi używać szkieł EF z adapterem na body Canon R, w czym go utwierdzasz.
Ja też zrozumiałem że chodziło o używanie szkieł Canona przez adapter na korpusie Sony. Także chyba coś przeoczyłeś ;)....
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Oczywiście chodzi o używanie szkieł canona na korpusie sony. Jakby chodziło o używanie szkieł canona na korpusie canon r to nie miałbym żadnych obiekcji bo podobno adaptery sprawują się bardzo dobrze.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Używanie wszelakich przejściówek pomiędzy systemami jest zawsze rozwiązaniem "awaryjnym".
Zdjęcie zrobisz ale inne kąty padania światła na skraju matrycy, działanie AF.
Wszystko zależy czego oczekujesz/potrzebujesz przy foceniu i na zdjęciu.
Porównanie do telekonwertera jest jak najbardziej prawidłowe.
Nie masz możliwości podpięcia dłużej ogniskowej to podpinasz przez telekonwerter, zdjęcie zrobisz ale zarówno AF, rozdzielczość "awaryjna" to już inna "bajka" w porównaniu do oryginalnego długiego obiektywu
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Używanie wszelakich przejściówek pomiędzy systemami jest zawsze rozwiązaniem "awaryjnym".
Zdjęcie zrobisz ale inne kąty padania światła na skraju matrycy, działanie AF.
Wszystko zależy czego oczekujesz/potrzebujesz przy foceniu i na zdjęciu.
Porównanie do telekonwertera jest jak najbardziej prawidłowe.
Nie masz możliwości podpięcia dłużej ogniskowej to podpinasz przez telekonwerter, zdjęcie zrobisz ale zarówno AF, rozdzielczość "awaryjna" to już inna "bajka" w porównaniu do oryginalnego długiego obiektywu
jp
Wyjątek. Na przykładzie RF/EF.
EF były zaprojektowane pod lustro i wymagają pewnej odległości rzucania obrazu na matrycę. RF tą odległość mają inną, krótszą. Dlaczego niby po zastosowaniu przejściówki RF/EF miały by być inne kąty padania światła na matrycę, czy tez w jaki sposób miało by to wpływać na pracę AF? Skoro przejściówką jest do zmiany odległości względem matrycy, bo dla danej odległości obiektywy zostały zaprojektowane? Przecież matryca z lustrzankowego 5dIV siedzi w R. Czyli, defacto zaprojektowana została pod dłuższą odległość ( szkła EF ) niż krótszą (szkła RF) Może własnie dla tego R działa bardzo dobrze ze wszystkimi szkłami EF
Dlatego uważam, że porównanie do telekonwertera jest nie na miejscu, bo tam masz wpływ soczewek w konwereterze na całość ( zmiana ogniskowej) a w przyjściówce rf/ef już nie. W innych - Sigmy techarty itp chyba też, ale mogę się mylić.
Chyba, że zupełnie co innego mamy na myśli. tzn stosowanie szkieł canona EF pod system sony - to tak zgadzam się, że to rozwiązanie awaryjne, aczkolwiek wiele osób to robi i sobie chwali. Z tego co wiem to taki 85Lna sony bardziej aberuje w rogach przy mc11
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
leoo
@
jinks ; @
jan pawlak
Dzięki za spostrzeżenia.
Co do lamp to wiem że też jest do zakupu. teraz używam 580ex.
Co do szkieł to chciałem kupić: 70-200 f4 g oss , 24-105 f4 g oss. Tak na początek , później jeszcze jakiś makro. Lampe HVL F60.
Co do Sony 24-105 radzę uważać bo duża część tych szkieł miała problem z AF i teraz jest wiele używek być z może z wadliwym AF -> http://klubkm.pl/forum/archive/index.php?t-60167.html MZ ciekawszy jest Tamron 28-75 mm f/2.8 Di III RXD w relacji jakość/cena/możliwości
Co do lampy to też jest lepszym wyborem będą lampy quadralite.pl/stroboss mające fabrycznie zamontowany odbiornik radiowy (wystarczy tylko dokupić nadajnik Navigator X) http://quadralite.pl/stroboss-lampy
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Wyjątek. Na przykładzie RF/EF.
EF były zaprojektowane pod lustro i wymagają pewnej odległości rzucania obrazu na matrycę. RF tą odległość mają inną, krótszą. Dlaczego niby po zastosowaniu przejściówki RF/EF miały by być inne kąty padania światła na matrycę, czy tez w jaki sposób miało by to wpływać na pracę AF? Skoro przejściówką jest do zmiany odległości względem matrycy, bo dla danej odległości obiektywy zostały zaprojektowane? Przecież matryca z lustrzankowego 5dIV siedzi w R. Czyli, defacto zaprojektowana została pod dłuższą odległość ( szkła EF ) niż krótszą (szkła RF) Może własnie dla tego R działa bardzo dobrze ze wszystkimi szkłami EF
Dlatego uważam, że porównanie do telekonwertera jest nie na miejscu, bo tam masz wpływ soczewek w konwereterze na całość ( zmiana ogniskowej) a w przyjściówce rf/ef już nie. W innych - Sigmy techarty itp chyba też, ale mogę się mylić.
Chyba, że zupełnie co innego mamy na myśli. tzn stosowanie szkieł canona EF pod system sony - to tak zgadzam się, że to rozwiązanie awaryjne, aczkolwiek wiele osób to robi i sobie chwali. Z tego co wiem to taki 85Lna sony bardziej aberuje w rogach przy mc11
Jasne, kąt padania na matryce bezlusterkowca w obiektywie "z przejściówką" będzie taki sam jak w lustrzane.
Tylko że matryca/mikrosoczewki bezlusterkowca jest zaprojektowana na inne katy padania, takie jak daje obiektyw natywny w bezlusterkowcu.
To zarówno wpływ na zdjęcie i AF (fazy) którego skuteczność silnie zależy od oświetlenia/kąta
Ponadto (większość) obiektywów lustrzanek było projektowana pod AF fazy i słabo sobie radzi przy AF kontrastu
A w bezlusterkowacach oba sposoby są podstawą szybkiego i dokładnego ustawienia/śledzenia ostrości .
Oczywiście jeśli nie oczekujesz/potrzebujesz wyżyłowanych efektów to z przejściówką też można robić zdjęcia.
Tak jak z telekonwerterem
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Dzięki za info, ...nie wiedziałem o tym. Można obiektyw, sprawdzić na stronie sony, po nr-ach seryjnych, co ja też uczyniłem i na szczęście jest ok (podczas użytkowania też nic niepokojącego nie zauważyłem). Faktycznie warto to sprawdzić przed zakupem ;)
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Tylko że matryca/mikrosoczewki bezlusterkowca jest zaprojektowana na inne katy padania, takie jak daje obiektyw natywny w bezlusterkowcu.
Niestety ale sie mylisz. Nie wiadomo jaki będzie kąt padania promieni z obiektywu. On zależy od konstrukcji obiektywu, a ta jest/musi być różna w różnych obiektywach. I to bywa diametralnie różna. Są szkła gdzie soczewka będzie o 2 cm od matrycy i ostre kąty padania światła na matryce (no chyba, że bagnet to duża dziura (i tu przewaga Canona i Nikona nad Sony), ale i będą (głównie długie tele) gdzie nawet najbliższe soczewki są daleko od matrycy (kilkanaście cm) i tam pada światło prostopadle.
Z tego co mi wiadomo to jedynie Leica kombinowała z innymi mikrosoczewkami w rogach matrycy, bo bez tego była duża winieta. Leica to dalmierz i soczewki miała blisko matrycy, tak jak bezlustra. Za analoga kąty nie miały znaczenia, teraz liczy się bardziej telecentryczność. Najważniejsze jest to, że Leica w sumie nie ma teleobiektywów, to system taki bardziej do streeta. "Poświęcili" więc telecentryczność, której i tak w ich obiektywach nie występuje. W przeciwieństwie do systemów lusterkowych Canona, Nikona, Sony, gdzie są/będą długie tele, z soczewkami daleko od matrycy, gdzie jest telecentryczność.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Ponadto (większość) obiektywów lustrzanek było projektowana pod AF fazy i słabo sobie radzi przy AF kontrastu
A w bezlusterkowacach oba sposoby są podstawą szybkiego i dokładnego ustawienia/śledzenia ostrości .
Tak, ale działanie AF fazy vs AF kontrastu to kwestia softu, a nie optyki. O czym świadczy choćby wymiana oprogramowania w szkłach Tamrona. Na starym sofcie niektóre modele "pompują" i w ogóle nie chcą się zatrzymać w trybie AF pojedynczego, po zmianie softu chodzą dobrze i szybko. To soft decyduje. Szkła mają być jak najbardziej kontrastowe by dawać najlepszy sygnał na czujnik/piksele. No i silnikmusi być ... silny, a że są one coraz lepsze to po prostu nowsze szkła są generalnie lepsze. Bezlusterkowe konstrukcje sa nowsze stąd wrażenie, że to chodzi o "bezlusterkowość", a to nie w tym rzecz. Nowe do lustrzanek tez kręcą szybciej.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Jasne, kąt padania na matryce bezlusterkowca w obiektywie "z przejściówką" będzie taki sam jak w lustrzane.
Tylko że matryca/mikrosoczewki bezlusterkowca jest zaprojektowana na inne katy padania, takie jak daje obiektyw natywny w bezlusterkowcu.
To zarówno wpływ na zdjęcie i AF (fazy) którego skuteczność silnie zależy od oświetlenia/kąta
Ponadto (większość) obiektywów lustrzanek było projektowana pod AF fazy i słabo sobie radzi przy AF kontrastu
A w bezlusterkowacach oba sposoby są podstawą szybkiego i dokładnego ustawienia/śledzenia ostrości .
Oczywiście jeśli nie oczekujesz/potrzebujesz wyżyłowanych efektów to z przejściówką też można robić zdjęcia.
Tak jak z telekonwerterem
jp
hehe ale ja pisałem o wyjątku - Canonie R :)
Bezlustra Canona nie korzystają z Af kontrastu, tylko z fazowego. Dwa matryca w R (i w RP) nie została specjalnie zaprojektowana do bezlusrekowców. Jest wzięta z 5dIV (i 6dII)i znakomicie sobie radzi ze szkłami EF. Gdyby tak nie było, to by canon nie dawał za darmo przejściówki do aparatu. Natomiast szkła RF są trochę inaczej zaprojektowane i zapewne ich prawdziwy potencjał zobaczymy dopiero wtedy, kiedy Canon zaprojektuje pod nie matryce.
To co napisałeś ( o bezlustrach innych niż canon) to spoko, masz racje. Jednak telekonwerter a przejściówka bagnetowej, to coś jednak innego.
edit: albo jednak nie masz :) ale wiem o co Ci chodzi :)
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
przeciez pobiektywy np 50 mm i dluzsze sa tak samo oddalone od matrycy w dslr jak i w ml.
przy ogniskowych krotszych od ok 40 mm a dluzszych od ok 20 mm nie musi sie stosowac retrofokus ,co czyni konstrukcje mniejsza i lzejsza.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
. Z tego co wiem to taki 85Lna sony bardziej aberuje w rogach przy mc11
Prawdopodobnie to wynik korekcji aberracji w korpusach Canona. Canonowy korpus "wie" jakie szkło zostało podpięte i jak go skorygować.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Niestety ale sie mylisz. Nie wiadomo jaki będzie kąt padania promieni z obiektywu. On zależy od konstrukcji obiektywu, a ta jest/musi być różna w różnych obiektywach. I to bywa diametralnie różna. Są szkła gdzie soczewka będzie o 2 cm od matrycy i ostre kąty padania światła na matryce (no chyba, że bagnet to duża dziura (i tu przewaga Canona i Nikona nad Sony), ale i będą (głównie długie tele) gdzie nawet najbliższe soczewki są daleko od matrycy (kilkanaście cm) i tam pada światło prostopadle.
Z tego co mi wiadomo to jedynie Leica kombinowała z innymi mikrosoczewkami w rogach matrycy, bo bez tego była duża winieta. Leica to dalmierz i soczewki miała blisko matrycy, tak jak bezlustra. Za analoga kąty nie miały znaczenia, teraz liczy się bardziej telecentryczność. Najważniejsze jest to, że Leica w sumie nie ma teleobiektywów, to system taki bardziej do streeta. "Poświęcili" więc telecentryczność, której i tak w ich obiektywach nie występuje. W przeciwieństwie do systemów lusterkowych Canona, Nikona, Sony, gdzie są/będą długie tele, z soczewkami daleko od matrycy, gdzie jest telecentryczność.
Tak, ale działanie AF fazy vs AF kontrastu to kwestia softu, a nie optyki. O czym świadczy choćby wymiana oprogramowania w szkłach Tamrona. Na starym sofcie niektóre modele "pompują" i w ogóle nie chcą się zatrzymać w trybie AF pojedynczego, po zmianie softu chodzą dobrze i szybko. To soft decyduje. Szkła mają być jak najbardziej kontrastowe by dawać najlepszy sygnał na czujnik/piksele. No i silnikmusi być ... silny, a że są one coraz lepsze to po prostu nowsze szkła są generalnie lepsze. Bezlusterkowe konstrukcje sa nowsze stąd wrażenie, że to chodzi o "bezlusterkowość", a to nie w tym rzecz. Nowe do lustrzanek tez kręcą szybciej.
AF fazy/kontrastu to matryca i soft ale także układ (silnik, zawieszenie, soczewka, ...) w obiektywie który je realizuje
Przy AF fazy to jedno polecenie do obiektywu, ruch soczewki w jedną stronę i koniec.
Przy AF kontrastu to kilka wykonywanych w serii poleceń, kilkukrotnych, szybko następujących po sobie szybkich ruchów soczewki tam i z powrotem.
Jeśli całość (silnik, soczewka, prowadnice, wyhamowanie, zawieszenie) nie są zaprojektowane do tego zadania to wynik tego nie jest najlepszy.
A dokładność ustawiana i śledzenie punktu ostrości to właśnie AF kontrastu
Obiektywy lustrzankowe (na ogół) nie były projektowane dla AF kontrastu
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
AF fazy/kontrastu Przy AF fazy to jedno polecenie do obiektywu, ruch soczewki w jedną stronę i koniec.
to nie jest Prawda , juz nie wchodzac w detale , gdyz mi sie nie chce - przeciez AF w detekcji fazy w dslr tez pracuje w trybie ciaglym i to od pierwszej chwili powstania systemu .
Troche Janie konfabulujesz , przy czym " troche " jest troche za malo .
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
to nie jest Prawda , juz nie wchodzac w detale , gdyz mi sie nie chce - przeciez AF w detekcji fazy w dslr tez pracuje w trybie ciaglym i to od pierwszej chwili powstania systemu .
Troche Janie konfabulujesz , przy czym " troche " jest troche za malo .
Dyskutujesz sam ze sobą
Gdzie napisałem że AF fazy nie (może pracować) pracuje w trybie ciągłym ?
Najprościej.
Aby przy AF fazy ustawić ostrość to jedno polecenie do układu obiektywu i ostrość ustawiona.
Nic nie stoi na przeszkodzie by ponownie ustawiać ostrość, też jedno polecenie, też .....
Tylko ze dokładność ustawienia ostrości (wynikająca z zasady działania) jest mniejsza niż przy AF kontrastu
W większości sytuacji śledzenia obiektu jest niewystarczająca.
Na tym polega hybrydowy system AF, AF fazy ustawia ostrość i następnie AF kontrastu "doostrza"
jp
PS
przepraszam Cię, muszę po prostu pisać prościej/szczegółowiej/dokładniej
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Janie opowiadasz fantasmagorie.
DF w trybie ciaglym AF jest ciagle z wyjatkiem czasu podniesionego Lustra i bez przerwy korygowana nastawa ostrosci - w obie strony.
Korekty zdazaja sie rowniez w trybie jednorazowym.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
Janie opowiadasz fantasmagorie.
DF w trybie ciaglym AF jest ciagle z wyjatkiem czasu podniesionego Lustra i bez przerwy korygowana nastawa ostrosci - w obie strony.
Korekty zdazaja sie rowniez w trybie jednorazowym.
Nadal dyskutujesz sam ze sobą
Zacytuj zdania moich wypowiedzi z którymi się nie zgadzasz i swoje argumenty/propozycje tych zapisów.
Na tym polega dyskusja
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
to sa slowa jakie napisales :
Cytat:
Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
AF fazy/kontrastu Przy AF fazy to jedno polecenie do obiektywu, ruch soczewki w jedną stronę i koniec.
otoz nie.
w trybie ciaglym af w detekcji fazy ciagle nastawia ostrosc i to w obie strony.
to co pisales wczesniej , ze obiektyw do detekcji kontrastu i naped musza byc inaczej konstruowane gdyz w detekcji kontrastu silnik pracuje w obie strony a w detekcji fazy jak w cytacie wyzej napisales jest zwykla konfabulacja.
Sam mechanizm wykonawczy w obiektywie nie wie czy to jest detekcja fazy czy kontrastu , wykonuje tylko polecenie z puszki " wykonaj obrot o 500 impulsow w prawo , w lewo " itp.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
to sa slowa jakie napisales :
otoz nie.
w trybie ciaglym af w detekcji fazy ciagle nastawia ostrosc i to w obie strony.
to co pisales wczesniej , ze obiektyw do detekcji kontrastu i naped musza byc inaczej konstruowane gdyz w detekcji kontrastu silnik pracuje w obie strony a w detekcji fazy jak w cytacie wyzej napisales jest zwykla konfabulacja.
Sam mechanizm wykonawczy w obiektywie nie wie czy to jest detekcja fazy czy kontrastu , wykonuje tylko polecenie z puszki " wykonaj obrot o 500 impulsow w prawo , w lewo " itp.
To moja ostatnia wypowiedź na ten temat z Bechamot, moje prywatne odczucie
Mam wrażenie że występują 2 różne osoby pod Bechamot.
Niektóre wypowiedzi są na temat, czasami się z nimi zgadzam, czasami nie ale są logiczne, wynikają z kontekstu, dotyczą istoty poruszonego zagadnienia.
Bywa też że dowiaduję się czegoś nowego, douczam, zmieniam zdanie
Inna też jest ich forma, normalnej wymiany poglądów
Bywają jednak takie gdzie jest brak kontaktu z istotą wątku, braku zrozumienia o co chodzi, argumenty ze "swojego prywatnego świata", powiązywanie/wnioskowanie z różnych faktów bez związku/zależności pomiędzy nimi
No i bywają takie które mają formę pouczania, trybu "jaki ja jestem wspaniały", "znam się lepiej (na wszystkim)", "nie chodziliście do szkoły", poniżania itd.
Szkoda
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Janie , ja tylko napisalem , ze nie jest Prawda to co twierdziles jakoby :
Cytat:
"Przy AF fazy to jedno polecenie do obiektywu, ruch soczewki w jedną stronę i koniec. "
.
W trybie ciaglym DF af jest ciagle aktywny , silnik myszkuje nawet nie wiem czy nie bardziej niz w detekcji kontrastu w zaleznosci od ruchu motywu.
Ponadto lustrzanki Maja rowniez w trybe LV detekcje kontrastu i te same obiektywy w tej detekcji funcjonuja wcale nie gorzej - przeciwnie , jakosc ostgrzenia czesto jest lepsza.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Co do Sony 24-105 radzę uważać bo duża część tych szkieł miała problem z AF i teraz jest wiele używek być z może z wadliwym AF ->
http://klubkm.pl/forum/archive/index.php?t-60167.html MZ ciekawszy jest Tamron 28-75 mm f/2.8 Di III RXD w relacji jakość/cena/możliwości
Co do lampy to też jest lepszym wyborem będą lampy quadralite.pl/stroboss mające fabrycznie zamontowany odbiornik radiowy (wystarczy tylko dokupić nadajnik Navigator X)
http://quadralite.pl/stroboss-lampy
Dzięki za info.
Co do lamp to sony hvl f60rf również ma wbudowane radyjko.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
leoo
Dzięki za info.
Co do lamp to sony hvl f60rf również ma wbudowane radyjko.
24-105 uzyskuje też dobre wyniki w testach.
Uważam jednak że sensowniejszym rozwiązaniem byłoby :
- albo kupno A7M3 jeśli chcesz mieć 24-105
- albo jeśli A7R3 to np. albo dobra stałka/ki albo zomm GM
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Czy mogę się dowiedzieć dlaczego R nie bardzo nadaje się do sportu?
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Mohinder
Czy mogę się dowiedzieć dlaczego R nie bardzo nadaje się do sportu?
Jak na dzisiejsze standardy ma wolną serię, szczególnie jeśli masz włączone śledzenie. Poza tym w serii obraz się zatrzymuje na ułamek sekundy tzw. freez co trochę dezorientuje i trudnej śledzić obiekt zachowując pożądane kadrowanie. Jeśli ktoś kupuje aparat głównie do tego to sa lepsze i tańsze opcje. Jednak przy dzisiejszych cenach na ogromnym rynku wtórnym wolałbym dokupić druga puszkę typu 1D mkIII za 3k zł a do reszty mieć R.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
Mohinder
Czy mogę się dowiedzieć dlaczego R nie bardzo nadaje się do sportu?
Nadaje się, jak najbardziej, do ...brydża sportowego, szachów :mrgreen:
A tak poważnie, to tak jak napisał jinks.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Jak na dzisiejsze standardy ma wolną serię, szczególnie jeśli masz włączone śledzenie. Poza tym w serii obraz się zatrzymuje na ułamek sekundy tzw. freez co trochę dezorientuje i trudnej śledzić obiekt zachowując pożądane kadrowanie. Jeśli ktoś kupuje aparat głównie do tego to sa lepsze i tańsze opcje. Jednak przy dzisiejszych cenach na ogromnym rynku wtórnym wolałbym dokupić druga puszkę typu 1D mkIII za 3k zł a do reszty mieć R.
Dwie puszki, każda z podpiętym "na stałe" obiektywem, jeśli tylko kasa i plecak daje radę to bardzo dobre rozwiązanie.
Przećwiczyłem to już na 2 tygodniowym wyjeździe (krajobraz, miasto, architektura, ...) i tak u mnie już zostanie.
jp
PS
Ciekawym doświadczeniem jest fotografowanie teleobiektywem w mieście
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Dwie puszki, każda z podpiętym "na stałe" obiektywem, jeśli tylko kasa i plecak daje radę to bardzo dobre rozwiązanie.
Przećwiczyłem to już na 2 tygodniowym wyjeździe (krajobraz, miasto, architektura, ...) i tak u mnie już zostanie.
jp
PS
Ciekawym doświadczeniem jest fotografowanie teleobiektywem w mieście
Tyle, że przećwiczyłeś to na wycieczce dla emerytów. Natomiast pytanie było "dlaczego R" rzekomo nie nadaje się do sportu.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Tyle, że przećwiczyłeś to na wycieczce dla emerytów. Natomiast pytanie było "dlaczego R" rzekomo nie nadaje się do sportu.
To uwaga do wypowiedzi, sugestii posiadania 2 puszek :
....wolałbym dokupić druga puszkę typu 1D mkIII za 3k zł a do reszty mieć R.
moja odpowiedź :
Dwie puszki, każda z podpiętym "na stałe" obiektywem, jeśli tylko kasa i plecak daje radę to bardzo dobre rozwiązanie.
Przećwiczyłem to już na 2 tygodniowym wyjeździe (krajobraz, miasto, architektura, ...) i tak u mnie już zostanie.
A Ty znowu trafisz "w punkt".
To brak możliwości zrozumienia tekstu czy złośliwość ?
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
To uwaga do wypowiedzi, sugestii posiadania 2 puszek :
jp
Twoje zdanie w temacie konieczności posiadania dwóch body już wielokrotnie tutaj prezentowałeś, więc wszyscy je znają. Nie ma potrzeby, żeby przypominać złote myśli co kilka stron w każdym wątku, szczególnie gdy dyskusja dotyczy zupełnie czegoś innego.
Co do tego czy "R" nadaje się do fotografowania sportu. Jest to jeden z topowych bezlusterkowców, którego szczególnie mocną stroną jest możliwość podpięcia wybitnej optyki canona. Tym samym powiedziałbym, że raczej do fotografowania sportu nie nadaje się osoba, która nie potrafi tym body sportu fotografować. Co nie zmienia faktu, że do dynamicznych scen sportowych nadal w 2019 roku wybrałbym lustrzankę. No chyba, że szachy. Wtedy kłapiące lustro może zaburzać panującą ciszę i odwracać uwagę od dynamiki sportu.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Co do tego czy "R" nadaje się do fotografowania sportu. Jest to jeden z topowych bezlusterkowców, którego szczególnie mocną stroną jest możliwość podpięcia wybitnej optyki canona. Tym samym powiedziałbym, że raczej do fotografowania sportu nie nadaje się osoba, która nie potrafi tym body sportu fotografować. Co nie zmienia faktu, że do dynamicznych scen sportowych nadal w 2019 roku wybrałbym lustrzankę. No chyba, że szachy. Wtedy kłapiące lustro może zaburzać panującą ciszę i odwracać uwagę od dynamiki sportu.
Jak chodzi o bezlustra to do sportu najlepszy będzie jednak nie canon R a pewien sony... ;)
A i z natywnymi szkłami pod sport czy przyrodę jest już u nich coraz lepiej...
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jjj
Jak chodzi o bezlustra to do sportu najlepszy będzie jednak nie canon R a pewien sony... ;)
A i z natywnymi szkłami pod sport czy przyrodę jest już u nich coraz lepiej...
Ale ja wcale nie napisałem, że R będzie najlepszy. Oczywiście a9II będzie zdecydowanie lepszy. Przy czym dla osoby posiadającej umiejętność fotografowania będzie to bez większego znaczenia.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
To, że aparat to tylko narzędzie, to prawda, ale to narzędzie może ułatwić życie/pracę. Na niewiele zdadzą się umiejętności jak poprzez parametry tego narzędzia nie zrobisz np. ostrego zdjęcia tam gdzie innym narzędziem dałbyś radę. W sporcie czy dzikiej przyrodzie, moim zdaniem to narzędzie może mieć większe znaczenie niż przy innych dziedzinach. Oczywiście do sprawnego ogarnięcia i wykorzystania możliwości np. topowych korpusów potrzeba też umiejętności...
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Warto może jeszcze doprecyzować o jakie fotografowanie sportu chodzi. Bo może to niedzielne mecze syna, albo 2 razy w roku jakieś wyścigi samochodów dla zabawy. Lub co gorsza często nazywane profesjonalną fotografia uwiecznianie meczów lokalnej drużyny za oryginalną plakietkę z akredytacją, ew. za uśmiech ;) Tymczasem CB najchętniej poleciłoby topowe puszki + optykę za kilkanaście tysięcy.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Tymczasem CB najchętniej poleciłoby topowe puszki + optykę za kilkanaście tysięcy.
Kilkanaście nie styknie, ...kilkadziesiąt trzeba ;)
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Jeżeli obecnie na wycieczkę z biurem podróży potrzeba dwóch body, to nie dziwnym jest, że do nawet amatorskiego pstrykania zawodów sportowych potrzeba topowego body. Nie jednego oczywiście. Fotografia to drogi sport.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
ale pytanie czy najnowszym canonem da się fotografować sport to tylko kosmita może zadać
bez jaj
-
2 załącznik(ów)
Re: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Trochę z innej beczki...
Ostatnio Piotr napisał na swoim blogu, że brakuje mu kilku funkcji w aparatach foto https://www.ewaipiotr.pl/sprzet-foto...tow-cyfrowych/ a dokładniej "Powiększenia w punkcie ostrzenia". No i trochę zgłupiałem, bo nawet nie zdawałem sobie sprawy jak często używam tej funkcji, której jemu ewidentnie brakuje :) Przykładowo A7 III (oraz zapewne wszystkie pozostałe modele) mają to jakby z automatu na sztywno od razu ustawione po wzięciu aparatu do ręki.
Wyciąg z instrukcji A7 III
Załącznik 3484
Dla mnie jakby rzecz całkiem oczywista i nieoceniona, bo jednym ruchem po naciśnięciu guziczka od razu wiadomo, że jest ostro w punkt bez szukania punktu ostrzenia po całym obrazku na podglądzie.
Wracając do tematu to wydaje mi się, że EOS R niby ma tą samą możliwość, ale pewny nie jestem (bo po coś dali info na samym dole). Jeśli ktoś ma aparat w ręce warto chyba to sprawdzić.
Załącznik 3485
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Jeśli chodzi Ci o podgląd wykonanego zdjęcia od razu w punkcie ostrości i ze 100% powiększeniem to było to już np. w 5d3. W R też jest.
-
Re: Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Cytat:
Zamieszczone przez
jinks
Jeśli chodzi Ci o podgląd wykonanego zdjęcia od razu w punkcie ostrości i ze 100% powiększeniem to było to już np. w 5d3. W R też jest.
Wiem, że było już 5D III :) Dlatego tak zastanowił mnie artykuł Piotra, który z tego co wiem używał 7D II, który powinien mieć tak samo.
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)
Tutaj chyba chodzi nie o podgląd wykonanego zdjęcia a powiększenie obszaru/punktu ostrzenia (AF/MF) przed wykonaniem zdjęcia.
Widać skuteczność/dokładność działania AF/MF i ewentualną potrzebę przeogniskowania by uzyskać ostrość w wybranym punkcie zdjęcia które wykonamy
Są 2 stopnie, widać w wizjerze/monitorku powiększenia (jak na monitorze kompa około) 1:1 oraz 2:1
Wielu użytkowników A7/A9 programuje np. przycisk na obiektywie do tej funkcji
jp
-
Odp: EOS R vs A7R III (osobiste spostrzeżenia)