Pogooglaj po anglojęzycznych stronach WWW i forumach. To jest podstawowa sprawa podnoszona przy porównywaniu obydwu szkieł.Cytat:
Zamieszczone przez Chris
Wersja do druku
Pogooglaj po anglojęzycznych stronach WWW i forumach. To jest podstawowa sprawa podnoszona przy porównywaniu obydwu szkieł.Cytat:
Zamieszczone przez Chris
A to już może raczej kwestia aparatu, co ? Obiektyw czujników AF przecież nie ma...Cytat:
Zamieszczone przez Cychol
Jurek, będę zobowiązany, jeżeli jednak podasz jakieś źródła.Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Czytałem wiele opisów i opinii nt. 50-tek i nigdzie nie znalazłem tak sensacyjnej informacji jaką podałeś. A czytałem m.in.:
http://www.photo.net/equipment/canon/ef50/
http://www.the-digital-picture.com/R...ns-Review.aspx
grupę dyskusyjną na fredmiranda i opinie na photographyreview.
Podkreślam, nie znalazłem informacji o jakiej piszesz. Jedyny zarzut odnośnie AF w 1.4, który podnosili użytkownicy to to, że nie jest to prawdziwy pierścień USM tylko Micro USM, który z kolei nie jest tak szybki jak by tego posiadacze 1.4 oczekiwali.
Zresztą po co szukać anglojęzycznych www, wystarczy przeczytać o silniczkach Canona tu
http://chall.ifj.edu.pl/~sapinski/pst/silniczki.shtml gdzie znajdziesz sformułowanie cyt.: "Obiektywy wyposażone w Micro USM są tylko niewiele lepsze od tych z konwencjonalnym silniczkiem".
Ale na pewno nie wolniejsze.
W wolnej chwili postaram się je odgrzebać.Cytat:
Zamieszczone przez p13ka
Kiedyś, przez krótki moment, myślałem o EF 50/1.4. Szybko jednak zrezygnowałem. Między innymi z tego powodu co powyżej, ale oczywiście nie tylko.
--
Dzisiaj wieczorem zaglądnąłem wreszcie do zakupionego kilka dni temu Foto nr 1/2005. Na str 106 w prowadzonym IMHO na przyzwoitym poziomie dziale Porady znajduję coś takiego. Cytat:
PYTANIE: Postanowiłem kupić obiektyw do Canona EOS 30. Miałby nim być standard EF 50 mm f/1.4. Oglądnąłem go w sklepie i porównywałem z ciemniejszą wersją - 50 mm f/1.8. Ku mojemu zdumieniu szybkość ostrzenia jaśniejszej "pięćdziesiątki" była znacznie mniejsza niż wersji ze światłem f/1.8 (skądinąd bardzo - jak na mój gust - plastikowej i tandetnej mechanicznie). Moje pytanie brzmi: czy faktycznie 50 mm f/1.4 z silniczkiem USM jest znacznie wolniejszy w ustawianiu ostrości niż 50 mm f/1.8? A może trafiłem na jakiś wadliwy egzemplarz?
ODPOWIEDŹ: Rzeczywiście jaśniejsza "pięćdziesiątka" jest wolniejsza w ostrzeniu od ciemniejszej, chociaż to solidniejszy obiektyw. Wynika to z konstrukcji i nie jest wadą. Myślę, że w praktyce oba obiektywy wystarczająco szybko ostrzą w trybie autofokus w porównaniu z ostrzeniem ręcznym. (JL)
Wlasnie sie 'bawie' 50mm F1.8 MkII i nasuwa mi jedno pytanie: czy to normalne, ze AF dzwiekiem i glosnoscia przypomina odkurzacz :shock: ? Ja rozumiem, ze nie ma USM ale bez przesady :roll:
Tak, to normalne. Przynajmniej w odniesieniu do znanych mi pięćdziesiątek.Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE
Cóż...jestem zaskoczony tą opinią. :shock:Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Odpowiedź redakcji jest bardzo lakoniczna a szkoda. :?
Mogę tylko powtórzyć swoje zdanie, jakie wyraziłem wcześniej. Fociłem zarówno 1.8 Mk I i Mk II jak również obecnym 1.4, w którym nie dostrzegłem wolniejszego działania AF od tego w ciemniejszych egzemplarzach. Sądzę, że najlepszym wyjściem jest sprawdzenie "organoleptyczne". Jeżeli będziesz kiedyś jeszcze zastanawiał się nad EF 50 to proponuję, np. w sklepie, podpiąć do body obydwie wersje 50-tek i wyciągnąć na tej podstawie własne wnioski.
<jupi> dzis przyslali mi dlugo przeze mnie wypatrywany obiektyw jakim jest 50mm F1.8 wersja I
coz moge powiedziec ...przez pewin czas mialem ver II tego szkla i imo nowszy brat w porownaniu do poprzednika wyglada jak chinska zabawka zrobiona z ryzu ;)
bardzo mi sie podoba pierscien regulacji ostrosci, ktory ma zakres 1/2 obrotu a w ver. II jest juz tylko 1/4 - przez co ustawianie ostrosci jest jakby bardziej precyzyjne i wygodniejsze.
bardzo mila jest tez skala odlegosci no i co najwazniejsze metalowy bagnet :)
no nic, koniec pisania - trzabe go troszke potestowac :)
to ten plastikowy tak mocno sie zuzywa?Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE
ech jak ja lubie to 'czepialstwo' ;)Cytat:
Zamieszczone przez tpop
nie zuzywa sie 'mocno' to oczywiste ...ale ja akurat jestem taki jakis dziwny typ, ktory lubi solidne rzeczy - nic na to nie poradze. poza tym mam wrazenie, ze obiektyw z metalowym bagnetem trzyma sie jakby pewniej body ;)
w zadnym razie. Pytanie bylo jak najbardziej powazne.Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE
Mam gorącą prośbę do wszystkich osób które porównywały celności autofokusa Canon 50mm/1.8 mk1 a nowa wersja mk2 o informację który jest skuteczniejszy. Kupuje na dniach i chciałbym mieć pewność iż droższy ale używany jest wart tych pieniędzy.
Odnośnie mk2 to wszystko zależy od egzemplarza na jaki trafisz, ale generalnie to szkło jest mocno nieprzewidywalne. Mam bardzo ostry i pozbawiony FF/BF egzemplarz, a i tak tego szkła trzeba się nauczyć oraz wyczuć lepsze i gorze chwile :P
ja mam Mk II. Ostrzy dokładnie 2 cm przed obiektem :( Portrety na 1,8 to loteria albo nauczyc się trzeba po wyostrzeniu przybliżac aparat :|
W moim odczuciu (a pracowałem z obydwiema wersjami) celniejszy układ AF posiada wersja MKI, szczególnie uwidacznia się to przy pracy w słabych warunkach oświetleniowych. Zresztą pod każdym innym względem wersja MKI znacznie przewyższa budżetową wersję MKII. Warto dołożyć do wersji MKI ponieważ jest to dużo lepiej dopracowana wersja zarówno pod względem optycznym jak i mechaniczno-wizualnym.
Nie napisałem iż mają różną konstrukcję. Napisałem iż konstrukcja "toru optycznego" w wersji MKI jest bardziej dopracowana przez co miałem na myśli lepszą jakość wykonania soczewek w tej konkretnej wersji. Porównywałem sporo zdjęć zrobionych obydwoma wersjami i dla mnie osobiście różnica (nieznaczna ale zawsze) była widoczna (na korzyść wersji MKI). Na pewno znajdą się osoby dla których odwzorowanie omawianych obiektywów będzie identyczne. Najlepiej oczywiście w miarę możliwości sprawdzić to osobiście.
Ciekawe... mk I ma szklane soczewki, a mk II ma plastikowe.. Nie przypominam sobie aby plastik i szkło miały te same parametry optyczne, nie wspominając już o współczynniku załamania światła...:roll: No chyba, że zastosowali super ekstra plastik o parametrach szkła do obiektywu za 300zł, ale jakoś w to nie wierzę...
MkII ma w ogóle soczewki z pleksi... Po pierwsze konstrukcja optyczna nie mówi nic o materiale soczewki, po drugie ktoś Ci strasznych bzdur naopowiadał o tym plastiku (jak ma różne soczewki, nie wspominając już o współczynniku załamania światła, to dlaczego ma taką samą jasność przy identycznej konstrukcji optycznej ?).
Po trzecie to proponuję zabawić się w "Znajdź różnicę"...
http://www.canon.com/camera-museum/c...50_18.html?p=2
http://www.canon.com/camera-museum/c..._18ii.html?p=2
Teorie o wyższości optycznej wersji I kreują zazwyczaj Ci co próbują to sprzedać na Allegro za bezsensownie dużą kasę...
Jeden i drugi jest optycznie tak samo przeciętny, wersja I ma dużo lepszą obudowę i pierścień ostrzenia oraz skalę odległości...
Gratuluję pomysłowości. Spotkałem się z wieloma opiniami potwierdzającymi nieznaczną "wyższość optyczną" wersji MKI nad wersją MKII, jednakże cały czas podkreślam że nie znaczy to wcale iż jeżeli jedna osoba dostrzeże różnicę pozostałe także muszą ją widzieć.
Gdyby Twoja "teoria spiskowa" miała przełożenie na rzeczywistość to na rynku (którego chyba najlepszym reprezentantem jest serwis Allegro) nie było by problemów z dostępnością wersji MKI (i nie istotna była by tutaj cena lecz dostępność towaru). Aukcji na których oferowane są 50-tki w wersji MKII są dziesiątki, natomiast aukcje 50-tek w wersji MKI to prawdziwa rzadkość. Z czegoś ten stan rzeczy musi wynikać i nie wydaje mi się aby był to tylko i wyłącznie "przesąd" wyższości MKI nad MKII nie posiadający żadnego "fizykalnego" uzasadnienia.
I znowu jest to tylko i wyłącznie Twoja subiektywna ocena, którą oczywiście szanuję i absolutnie jej nie neguję.
Praktyka, nie pomysłowość :) Spotkałem się wieloma opiniami potwierdzającymi brak wyższości optycznej pomiędzy jedną i drugą, mało tego - z jednej i drugiej miałem okazję korzystać...
Oczywiście że z czegoś wynika i nie trudno wymyśleć z czego - z ilości jednej i drugiej wersji na rynku... Zwróć choćby uwagę na ceny podane w Camera Museum - I była stosunkowo drogim obiektywem...
A widziałeś inne niż subiektywne opinie tutaj na forum ?
Ja ze swojej strony spotkałem się z opiniami zgoła odmiennymi. Każdy kto zastanawia się nad wyborem pomiędzy wersją MKI a MKII powinien (w miarę możliwości oczywiście) porównać jakość odwzorowanie poszczególnych wersji i na tej podstawie dokonać ostatecznego wyboru.
Ja także, stąd moje powyższe przemyślenia.
Zgadzam się, jednakże nie wydaje mi się aby dysproporcja ta wynikała tylko i wyłącznie z racji mniejszej ilości wyprodukowanych egzemplarzy.
Cóż :-).