-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Tyle lapków w firmie i wszystkie działają latami. Ja rozumiem że jabłka są ok ale żeby trzeba było wypisywać takie bajdy żeby kogoś do nich przekonywać :lol:...
Być może mój problem że chciałem zawsze jak najmocniejszy sprzęt, patrz ów Dell, a nie taki który będzie po prostu wołem roboczym. Paradoksalnie mam jeszcze jednego Della jest to venue 11 pro 7400 i ten działa w miarę sprawnie. Wprawdzie to tablet ale W10 w wersji pro ciągnie, tylko tu nie ma mowy o wydajności. W przypadku zakupu sprzętu Appla nie mamy problemu z mnogością wyboru konfiguracji sprzętu, nie przebieramy w dostawcach komponentów co wpływa na większą przewidywalność. Wydaje mi się że nigdzie też nikogo nie przekonywałem do zakupu, odniosłem się tylko do tego co subiektywnie odczuwam jako siłę tego sprzętu.
Osobiście też nie mam obecnie ciśnienia na moc i do moich potrzeb obecnie wystarcza mi tablet, oczywiście pisząc tablet mam na myśli iPad Pro. Swój pierwszy z ekranem 9,7 używam do teraz i być może zmienię go na 11 pro z dyskiem 1 Tb bo to całkowicie załatwi moje potrzeby, ale na razie 9,7 dalej działa i szkoda mi wydać 7 tys na nowy.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
to wszystko prawda , tylko ze comuter a dokladniej monitor o ile tylko jest prawidlowo ustawiony nawet fabrycznie nia ma najmniejszego , ale to najmniejszego znaczenia na ostateczny wynik. Dlatego nie widze powodu dawac 10-12 k pln za MCB , ktory za pare lat choc bedzie dzialal (oczywiscie wolniej w miary przybywania danych) , bedzie juz przestarzaly.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
nie widze powodu dawac 10-12 k pln za MCB , ktory za pare lat choc bedzie dzialal (oczywiscie wolniej w miary przybywania danych) , bedzie juz przestarzaly.
Od kiedy komputer zwalnia od przybywania danych? Chyba chodziło Ci raczej o nowe programy, potrzebujące coraz większych mocy obliczeniowych...
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
rafels3
Od kiedy komputer zwalnia od przybywania danych?
od zawsze.
pierwszy lepszy cytat z pierwszego adresu jaki wyrzucily mi Google :
"Istotną sprawą związaną z przechowywaniem danych na dysku jest fragmentacja zewnętrzna. W najprostszym przypadku polega ona na tym, że na naszym dysku pomiędzy danymi uzyskujemy niewykorzystywane bajty, np. z powodu usunięcia ich poprzedniej zawartości. Nie jest to więc zbyt miłe zjawisko, gdyż wtedy jeden logiczny plik może być przechowywany fizycznie podzielone na wiele części porozrzucanych po całym dysku twardym. W związku z tym odczyt takiego pliku będzie znacznie dłuższy niż w przypadku, gdyby nie był on poddany fragmentacji. Z tego względu w starszych systemach Windows uruchamiało się co jakiś czas defragmentację dysku (obecnie nie trzeba tego robić, bo odbywa się ona automatycznie w tle, gdy zasoby są zużywane w małym stopniu)."
https://szalonypecet.pl/2016/02/27/j...echowuje-dane/
wiecej i dokladniejsze opisy jak to dziala znajdziesz z pewnoscia w sieci.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Wspaniałe jabłuszka - polecam kanał Louis'a Rossmann'a. Dowiecie się jak dziala serwis w Apple i jakie mają wady te cudeńka.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Bechamot, po pierwsze defragmentacja dysków SSD (bo o produktach Apple'a nadal rozmawiamy?)w niczym ci nie pomoże. Po drugie nie masz pojęcia o architekturze macOS-a i opierasz się na problemach z windowsa. Słabe to.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
oświeć nas więc swoją mądrością :)
posty w stylu "ale ty głupi jesteś" nic nie wnoszą
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
rafels3
Bechamot, po pierwsze defragmentacja dysków SSD (bo o produktach Apple'a nadal rozmawiamy?)w niczym ci nie pomoże. Po drugie nie masz pojęcia o architekturze macOS-a i opierasz się na problemach z windowsa. Słabe to.
ja nie pisze o koniecznosci przeprowadzenia defragmetacji , i nie pisze co robic zeby przyspieszyc jego prace, dlatego ze w macu jest to robione na biezaco a na SSD jest to nawet szkodliwe dla ssd
ja pisze , ze ze wzrostem liczby danych i ich objetosci Spada efektywna szybkosc ich obrobki, co odczuwamy subiektywnie jako spowolnienie pracy komputera . ( komputer pracuje z ta sama szybkoscia , ma do wykonania wiecej czynnosci )
nie chce mi sie tlumaczyc i wyjasniac dlaczego tak musi byc.
To jest niezalezne od samych programow.
maca uzywam od poczatku , do tej pory mam ciagle nawet pierwszego maca portable , ktory kosztowal 25 lat temu 6000 usd ( 40 MB HD !!! - to byla potega ) .
Niestety tak jest , ze w miary przybywania danych po pewnym czasie wyczuwamy spowolnienie , szczegolnie obrabiajac fotografie , gdzie mamy dziesiatki jesli nie setki tysiecy plikow , ktore sa porozrzucane po calym dysku we fragmentach ( czemu nie mozna zapobiec i nie ma nic wspolnego z ewentualna defragmentacja )
maly cytat
"
Część 3: Wniosek
Istnieje naprawdę wiele powodów, dla których Twój MacBook działa wolno i oczywiście istnieje wiele rozwiązań, które można rozwiązać. z
Jest jednak najlepsze narzędzie, które można wykorzystać do wykonania tych wszystkich sztuczek na MacBooku, aby przyspieszyć działanie, a to za pomocą iMyMac - Cleaner.
Ten program z pewnością bezpiecznie usunie wszystkie niepotrzebne pliki i inne niechciane foldery lub aplikacje na MacBooku.
Ten program skanuje i usuwa te duże pliki, których już nie potrzebujesz. Może również pomóc w zlokalizowaniu i usunięciu zbędnych załączników do wiadomości e-mail, a także w kopii zapasowej iTunes, której nie potrzebujesz do tych danych, spowoduje to spowolnienie pracy komputera MacBook, ponieważ zajmują one określoną przestrzeń."
zrodlo jak zwykle - pierwsze lepsze z sieci.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Jprdl, drugi nieedukowalny tygrys... Nadal uważam, że opowiadasz bajki. Cytujesz Wujka Gugla, jakieś bzdury o "nieefektywności obróbki, bo liczba danych rośnie". Co to ma do wyższości windowsa nad macOS-em?
...no i ta wstawka reklamowa jakiegoś pseudonarzędzia do mac-a ;D
Jeśli kiedykolwiek dotykałeś Apple'a (w co wątpię), to Twoja wiedza zatrzymała się na etapie tego "portable'a".
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
rafels3
Jprdl, drugi nieedukowalny tygrys... Nadal uważam, że opowiadasz bajki. Cytujesz Wujka Gugla, jakieś bzdury o "nieefektywności obróbki, bo liczba danych rośnie". Co to ma do wyższości windowsa nad macOS-em?
ostatni cytat dotyczyl maca.
sorry nie zaznaczylem , ale srednio zorientowana osoba winna sie domyslec.
jest w sieci masa informacji na temat , dlaczego komputer w miare powiekszania danych spowalnia.
sugerowalabym jednak , zebys przeczytal post na ktory odpowiadasz.
Czy na pewno odpowadasz na moj post?
Nie przypominam sobie bym w ostatnich kilku latach gdziekolwiek napisal o wyzszosci jednego z systemow nad drugim.
Nie napisalem rowniez w ostatnich dniach.
napisalem jedynie , ze w miare powiekszania danych komputer mowa o mac zwalnia, z czym polemizujesz.
uwazasz , ze nie spowalnia ?
Prosze bardzo , jestem zdania , ze masz prawo do takiego pogladu , tym bardziej , ze nie ma on dla mnie zadnego , najmniejszego znaczenia.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Nigdy nie używałeś maca, to już wiem. Reszta twoich wpisów w temacie "MacBook dla fotografa" nie ma więc dla mnie najmniejszego znaczenia... EOT
-
3 załącznik(ów)
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
he , he, he...
no wiec zadalem sobie trud i pofatygowalem sie na strych.
pierwszy mac jakiego mialem , lezy w srodku opakowania , nie bede otwieral , zeby pajaki nie weszly do wnetrza.
zdjecie z komorki jeszcze cieple:
Załącznik 3570
Załącznik 3571
za pare minut ostatni jakiego uzywalem .
--- Kolejny post ---
o znalazlem zdjecie - moj ostatni mac.
od ok 4 - 5 lat w piwnicy , nie uzywam wiecej.
Załącznik 3572
pomijam modele posrednie , ktorych tez bylo kilka.
tak jak zwykle masz racje - nigdy nie mialem.
-
Re: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Moze pytanie do uzytkownikow Maca ,ktore uzywaly tez windows pjakie zauwazalne roznice na plus w stosunku do Windowsa? No I jakie na minus. Czy wrocil ktos z Was do Windowsa? Biore pod uwage zakup starego Macbooka 2012-2015 ponoc na Ssd I 16gb ramu spokojnie sobie daje rade w edycji zdjec baa nawet z obrobka video.
Czy ktos uzywa rownoczesnie Windows ,bo wedlug Zienia nie bardzo sie da. I spokojnie panowie tu nie chodzi o udowadnianie wyzszosci jednego systemu nad drugim potrzebuje laptopa na pare lat z dobrym odwzorowaniem koloru I nie chce go podlanczac do Eizo tylko moc edytowac zdjecia na sofie jak bede chcial. Rozumiem ze 13" bedzie za mala do LR i PS?
Nie chce wydac wiecej niz £500 patrzylem na laptopy sugerowane wczesniej albo przekraczaja budzet albo sa starsze niz Macbooki ,ktore biore pod uwage.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Bechamot wytargał z piwnicy szroty, które ze współczesnymi systemami operacyjnymi niewiele mają wspólnego. Nic dziwnego, że musiał się zdefragmentaryzować... ;)
@Eryk1 bezproblemowo na 13'' MBP z i5 i 8GB ramu na pokładzie poleci Ci wszystko, co współcześnie służy do zaawansowanej obróbki (LR/PS, C1). Skalibrujesz Retinę i będzie ok. Oczywiście lepiej mieć 16GB ramu i i7. Taka konfiguracja na dłużej wystarczy. Minusem jest pojemność dysku, ale zdjęcia trzeba trzymać na zewn. dysku i będzie git.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
kiedy uzywalem maca , pewnie biegales w pampersach.
moze jakies argumenty rzeczowe ?
bo jak na razie nic poza tym , ze jest lepszy i nie zwalnia, nie napisales - dlaczego ? oooo... to juz bedzie trudniej uzasadnic.
wplyw wielkosci i ilosci danych jest taki , ze z ich wzrostem wzrasta wielkosc rejestru adresowego.
caly rejestr jest ciagle czytany i sprawdzany jest skok warunkowy dla kazdego pojedynczego adresu , to odbywa sie kosztem czasu. Na jedno zdjecie to moze byc wiele adresow, gdyz plik nie jest zapisywany po kolei bit po bicie a jest zapisywany w czesciach w zaleznosci od miejsca na dysku.
obrabiac mozna zdjecia i na komorce.
13 cali monitor pozwala na ogladanie zdjecia , ale jesli maja sie zmiescic obok narzedzia obrobcze z LR , PS itp to robi sie nieciekawie. Ciagla praca dlonia i scrolowanie w celu osiagniecia wlasciwego przycisku. Jesli obrobka jest prosta , niezaawansowana typu jasniej/ ciemniej , dotnij to moze i wystarczy.Przy tak malym ekranie spada znacznie komfort pracy.
coz z tego ze wylozy sie kase na drogi komputer z dobrym obrazem , skoro obsluga programow bedzie uciazliwa - ciagle scrolowanie , 2 , 3 razy wiecej klikniec niz byloby przy wiekszym ekranie.
Dla intensywnej i zaawansowanej obrobki to gdzies od ok 20 cali . im bedzie mniejszy tym mniejszy komfort obrobki - symbol jablka tutaj pracy nie ulzy.
Erykowi odradzalbym wchodzenie w jakikolwik laptop 13-to calowy do obrobki . Jesli to tylko do szybkiego przegladu , najprostszych dzialan.
Gdzies w podrozy jesli ma sie wolny czas i w celu jakiejs wstepnej selekcji , owszem , lub gdy sie musi cos koniecznie wyslac.
Do obrobki to troche za maly ekran , chyba ze jak pisalem , tylko sporadycznie i niewielka obrobka.
-
Re: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Masz racje pamietam jak mialem 19" monitor teraz 27" ,wiec 15" bedzie optymalna.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Naczytasz się pierdół z internetu i mądrego zgrywasz... Odbiegasz od tematu jak Jehowiec zapytany o coś, czego nie rozumie.
Nagle 13 cali to mało, ale za to praca na telewizorze jest ok? (inny wątek), śmieszny jesteś...
Wracając do tematu: KAŻDY współczesny (powiedzmy od 2014r.) Macbook Pro nadaje się do realizacji swoich pasji fotograficznych na dowolnym oprogramowaniu. Poprzez swoją budowę i system operacyjny nie będzie przez długi czas sprawiał problemów. Ma świetny ekran, przez co dobre odwzorowanie masz wszędzie, gdzie go zabierzesz (jak potrzeba większej powierzchni - kupujesz np. 27 cali do domu). Jest względnie tani ("13" za 2,5-3kzł), ale wart tego, by zapomnieć o windosowskim koszmarze ciągłego dbania, by system się nie wysypał.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
wplyw wielkosci i ilosci danych jest taki , ze z ich wzrostem wzrasta wielkosc rejestru adresowego.
caly rejestr jest ciagle czytany i sprawdzany jest skok warunkowy dla kazdego pojedynczego adresu , to odbywa sie kosztem czasu. Na jedno zdjecie to moze byc wiele adresow, gdyz plik nie jest zapisywany po kolei bit po bicie a jest zapisywany w czesciach w zaleznosci od miejsca na dysku.
Myślałem, że wytrzymam, ale chyba nie dam rady :). Proszę, nie brnij dalej w tą stronę. Czytam czasami co piszesz w temacie fotografii, konstrukcji aparatów, itp. i wydaje mi się (na moje laickie oko), że "o, ten gość zna się na rzeczy, bo mądrze mówi". Po czym wypisujesz takie herezje na temat spowalniania komputerów, że zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem wiedza o fotografii też nie jest na takim poziomie :).
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Wiecej luzu panowie kazdy jest inny I lubi cos innego. Traktujmy wypowiedzi jako jednostkowe opinie niewiem czemu zawsze na polskich forach zawsze takie akcje. 13" bez watpienia jest bardziej mobilne ,ale jak duzo bardziej trzeba skrolowac po ekranie zeby dojsc do wyostrzania w LR ,albo korekcji obiektywu ? Duza roznica co do 15" . Pytam nie chce kupowac 13" zeby podlaczyc do monitora tylko miec mozliwosc uczenia sie PS ogladajac YouTube w tym samym czasie. No wiec?
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Eryk1
Wiecej luzu panowie kazdy jest inny I lubi cos innego. Traktujmy wypowiedzi jako jednostkowe opinie niewiem czemu zawsze na polskich forach zawsze takie akcje. 13" bez watpienia jest bardziej mobilne ,ale jak duzo bardziej trzeba skrolowac po ekranie zeby dojsc do wyostrzania w LR ,albo korekcji obiektywu ? Duza roznica co do 15" . Pytam nie chce kupowac 13" zeby podlaczyc do monitora tylko miec mozliwosc uczenia sie PS ogladajac YouTube w tym samym czasie. No wiec?
Za 15” przemawia jeszcze jeden argument - większe MBP posiadają dwie karty graficzne (zinegrowaną i dodatkowego, mocniejszego Radeona), a 13” tylko zintegrowaną. Lightroom potrafi korzystać z tej zewnętrznej karty. Tylko upewnij się czy te starsze MBP też mają taką konfigurację.
--- Kolejny post ---
Sprawdziłem - słabsze 15” miały tylko zintegrowaną kartę, a mocniejsze miały dwie kart grafiki (wcześniej geforce, później radeon). 13” miały tylko zintegrowaną kartę.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Panowie
jesli zalecacie 13 calowy Monitor do obrobki zdjec i to przy uzyciu PS lub LR , czyli programow zaawansowanych , to rozumiem , ze jeszcze calkiem nie wytrzezwieliscie po swietach. Wyobrazam sobie , ze Taki Monitor sie w okreslonych sytuacjach uzywa ale zachowajcie umiar w pisaniu niestworzonych rzeczy . Nikt trzezwy nie wpadnie na pomysl by tej wielkosci Monitor zalecac.
o jakiej zmianie tematu mowa?
od poczatku pisze , ze w miare zwiekszania danych w komputerze ( czyli tez z uplywem czasu , o ile korzystamy ciagle z komputera , gdyz wowczas danych przybywa ) komputer zwalnia prace.
Napisalem - jesli z tym sie nie zgadzasz to ja nic przeciwko temu nie mam , masz do tego prawo. Prawo do blednych i oderwanych od rzeczywistosci pogladow jest atrybutem wolnosci. Ja wolnosc szanuje , wiec nie mam nic przeciwko temu jak uwazasz .
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Napiszę w trzech sprawach.
1. Fragmentacja. To historia związania z systemem plików FAT (w jego kolejnych odmianach) i dyskami mechanicznymi o dostępnie sekwencyjnym. W wypadku dysków SSD oraz nieco nowocześniejszych systemów plików takich jak (choćby NTFS, czy stosowany od jakiegoś czasu w macOS APFS) problem fragmentacji w zasadzie nie istnieje a na pewno nie wpływa w żaden sposób na wydajność samego systemu plików. Jedyne co może wpływać na wydajność to wypełnienie dysku SSD pod korek - wtedy mechanizm wear-leveling może zająć znacząco więcej czasu a jednocześnie dość mocno skrócić żywotność takiego dysku.
2. Dlaczego macOS. U mnie - jako u gościa od IT - zaczęło się od tego, że to po prostu Unix. Z fajną nakładką graficzną, z dość fikuśnym jądrem - ale jednak Unix wywodzący się z porządnego BSD. I tak jest do dziś - konstrukcja systemu oparta na posix'ie powoduje jego prostotę. Zawsze śmieję się z konieczności "odinstalowywania" programów w Windowsie - a to dlatego, że rozrzucają po systemie plików tony swoich "dodatków" w postaci DLL'i i innych. W Macu - każda aplikacja siedzi w swoim katalogu i jak się chce ją usunąć to po prostu wyrzuca się ją do kosza (lub dla hardcorowców robi "rm" z konsoli ;) ). Dlatego na moim Macbook'u z 2015 roku, którego właśnie sprzedałem ani razu nie instalowałem systemu od nowa, bo po prostu nie miałem takiej potrzeby. Za to wirtualny windows, którego mam na parallelsach wywalił mi się w tym okresie już ze trzy razy. Tak samo Macbooka nigdy nie wyłączam - systemu nie trzeba restartować żeby działał lepiej, szybciej lub żeby uwalić jakąś wywaloną na dobre apkę.
3. Bezpieczeństwo. Trzeba być na prawdę baranem żeby złapać "wirusa" na mac'a. Archiektura systemu (szczególnie na APFS-ie i jego trybie read-only dla systemu w Catalinie) zapewnia to, że na prawdę trzeba kilka razy jawnie odpowiedzieć "tak" żeby zainstalować sobie jakiś malware itp. Od Cataliny w ogóle nie mam możliwości modyfikacji systemu operacyjnego - strzeże go sprzętowy czip we wszystkich MAC'ach od 2017 roku. Nie to co Internet Explorer czy Outlook instalujący malware od razu po odebraniu maila czy wejściu na stronę...
Oczywiście z punktu widzenia fotografii - wbudowany w system color management rozwiązuje wszystkie problemy z tym związane, których nadal w Windowsie nie brakuje.
p, paw
-
Odp: Re: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Eryk1
Moze pytanie do uzytkownikow Maca ,ktore uzywaly tez windows pjakie zauwazalne roznice na plus w stosunku do Windowsa? No I jakie na minus. Czy wrocil ktos z Was do Windowsa? Biore pod uwage zakup starego Macbooka 2012-2015 ponoc na Ssd I 16gb ramu spokojnie sobie daje rade w edycji zdjec baa nawet z obrobka video.
Czy ktos uzywa rownoczesnie Windows ,bo wedlug Zienia nie bardzo sie da. I spokojnie panowie tu nie chodzi o udowadnianie wyzszosci jednego systemu nad drugim potrzebuje laptopa na pare lat z dobrym odwzorowaniem koloru I nie chce go podlanczac do Eizo tylko moc edytowac zdjecia na sofie jak bede chcial. Rozumiem ze 13" bedzie za mala do LR i PS?
Nie chce wydac wiecej niz £500 patrzylem na laptopy sugerowane wczesniej albo przekraczaja budzet albo sa starsze niz Macbooki ,ktore biore pod uwage.
MacBook to jak pisałem wcześniej to też niezła maszyna do Windows, więc jak potrzeba to zawsze można W10 obsłużyć. Żona jest zadowolona z aira bo jako laik komputerowy jest go w stanie obsłużyć. Ze dwa lata temu powiększyłem dysk do 480 gb a 128 gb ma drugie życie bo jest na nim W10 pro, który wykorzystuje w MacBook Pro 13 cali, tak naprawdę to i tak częściej korzystam z iPada
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...9065c4617c.jpg
W zasadzie trochę żałuję że zamiast tego macbooka nie kupiłem iPada, byłbym bardziej kontent. Reasumując, uważam że zakup macbooka z drugiej ręki ma sens, te nowe to chyba tylko dla zawodowców, a ja nim bynajmniej nie jestem.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Napiszę w dwóch sprawach.
1. Fragmentacja. ...
2. Dlaczego macOS. ...
3. Bezpieczeństwo. ...
I pod tym podpisuję się obiema rękami. Ja również przesiadłem się na MacOS-a z powodów zawodowych - dla mnie jako programisty MacOS to taki bardziej cywilizowany i estetyczny Linux. Gdyby nie mac to pracowałbym na Ubuntu. Pracę na Windowsie traktuję jako największą karę, chociaż oczywiście posiadam w domu peceta z Win10, ale tylko do grania w gry.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Paweł rozwinął wszystko to, czego niektórzy nie potrafią (lub nie chcą) zrozumieć... Dziękuję.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Dziekuje za odpowiedzi , nowe macbooki pro cena jednak za wysoka no I tylko usb C troche upierdliwe stad pomysl na uzywke. Zobaczymy co sie trafi nie spieszy sie ze tak powiem. Skoro rownolegle uzywacie rowniez Windows ,wiec nie jest jednak tak strasznie jak opisywal to Zieniu?
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
rafels3
Paweł rozwinął wszystko to, czego niektórzy nie potrafią (lub nie chcą) zrozumieć... Dziękuję.
Przedstawił tylko swój punkt widzenia i przyzwyczajenia :) Takie dyskusje w firmowej kuchni słyszę co kilka dni jak się spotykają windowsiarze, linuxiarze i mackbokowcy i jest kolejka do ekspresu.
Osobiście zgadzam się tylko z zarządzaniem koloru o którym sam już pisałem (autor watku nic nie wspomniał o uzywaniu czegokolwiek innego niż sRGB). Wirtualne pulpity to ogromna zaleta macosa przy pracy na wbudowanej matrycy. W10 tez to ma ale nie tak wygodne. Reszta to serio: "religia" i przyzwyczajenia.
Ja komputer do tych celów traktowałbym tylko jako jednorazówkę do konkretnego celu i kierował bym się tylko cena konkretnego modelu i tym co daje. Pamietajmy, że mówimy o używkach, które trochę lat maja
Ps. To czy sam dysk SSD zwalnia czy nie po granicznym zapełnieniu zależy jedynie od konkretnego modelu dysku (firmware/sterownik, kość pamięci oraz czy ma bufor).
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
rafels3
Naczytasz się pierdół z internetu i mądrego zgrywasz... Odbiegasz od tematu jak Jehowiec zapytany o coś, czego nie rozumie.
Nagle 13 cali to mało, ale za to praca na telewizorze jest ok? (inny wątek), śmieszny jesteś...
Bardzo proszę odnosić się z szacunkiem do innych użytkowników forum. Uwagi ad. personam są tu bardzo niemile widziane.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Ok, przepraszam. Od teraz milczę, jak grób.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
rafels3
Ok, przepraszam. Od teraz milczę, jak grób.
Czy pomiędzy obrzuceniem kogoś epitetami, a milczeniem nie ma przestrzeni na merytoryczne zaprzeczenie tezom które stawia?
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
SSD im bardziej zapełniony tym wolniej działa, nie ma to nic wspólnego z fragmentacją plików, ani z systemem operacyjnym czy plików jaki na nim jest. Jest to związane z samą zasadą działania sąd, dokładnie chodzi o współzawodnictwo zwykłych odczytów i zapisów na dysk z jego odśmiecaniem (chodzi o sprzętowego gc dysku). Jest o tym mnóstwo w sieci (w jakimś starym moim poście są nawet konkretne linki) jak i samemu można porobić testy, ale żeby to zrozumieć to niestety trzeba wiedzieć jak działa ssd w bebechach, a nie tylko na poziomie broszur reklamowych. W praktyce jednak jest to odczuwalne dopiero, gdy liczba wolnego spada poniżej 20% (dla najtańszych dysków może to być nawet 40%). Najprostszym sposobem, aby się przed tym zabezpieczyć to przed użyciem założyć partycję o rozmiarze 20% (lub przetestować sobie dla konkretnego dysku gdzie ta granica leży) i nie zakładać na niej żadnego systemu plików. 20% pojemności idzie do piachu, ale w miarę zapełniania choć spowolnienie jest, to niezauważalne.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
ja juz tego watku nie sledze i nie czytam.
kazda dodatkowa linijka jakiejkowliek informacji zapisanej w pamieci komputera wydluza czas operacji.
szybosc pracy komputera jest stala , ale wiecej operacji oznacza wydluzenie czasu koniecznego do ich zakonczenia.
odbieramy to w sensie potocznym jako spowolnienie pracy komputera.
przy zapisie wielu , wielu danych , np wieluset tysiecy zdjec , ktore to pliki sa rozbite na czesci, oczywiscie ze czas zakonczenia operacji sie wydluza.
w moim przypadku po okresie intensywnej pracy , gdzies tak po 6-ciu latach zauwazylem, iz komputer zaczyna spowalniac w niektorych sytuacjach .
wymazanie zdjec i wyczyszczeni rejestru ( przy czym slowo rejestr ma podwojne i rozne znaczenie ) przysieszylo zauwazalnie czas operacji.
poniewaz kazdym komputerem - zarowno makiem jak i pc-tem z W dochodzilem do takiego samego wyniku koncowego , w pewnym momencie zrezygnowalem z maca .
gdybym przeszedl ma maca zdjecia nie bylby lepsze.
komfort obslugi ?-- hmmm - nie znam najnowszych modeli ani jednego ani drugiego gdyz nie jestem freackiem komputerowym , w sumie wychodzilo na to samo.
jesli chodzi o estetyke to mac jest nieporownywalny , ergonowmia - rzecz gustu i prefernecji , ja chyba wolalem PC-eta , mimo paskudnej polaczonej wieloma kablami calosci.
jedno jest pewne - zle sie pracuje rownolegle na obu systemach.
i drugie - po kilku latach i tak komputer bedzie potzebowal coraz wiecej czasu.
wiec ciesze sie , ze istznieje mozliwosc wybrania wariantu tanszego.
mozna fajniej wydac pieniadze niz na tego " blaszanego idiote "
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
W punkt, w pełni się zgadzam - praca na dwa systemy na dłuższą metę nie ma sensu. Poza tym najważniejsze, że to wszystko ma służyć mnie i nigdy odwrotnie! Więc każdy wybierze dogodną opcję. Aczkolwiek zmieniać - próbować nowe / nieznane też jest zdrowo, to wyrabia opinię!
Paradoksalnie taki MBP będzie miał przy sobie więcej kabelków, przejściówek, huby różne od analogicznego lapka Windowsowego - wykastrowanie z gniazd w podążaniu za bezprzewodową zaj__istością w realiach (przynajmniej krajowych) wygląda nieco inaczej :/
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
marlo
Paradoksalnie taki MBP będzie miał przy sobie więcej kabelków, przejściówek, huby różne od analogicznego lapka Windowsowego - wykastrowanie z gniazd w podążaniu za bezprzewodową zaj__istością w realiach (przynajmniej krajowych) wygląda nieco inaczej :/
Lapki Windowsowe są tak samo kastrowane... Dell Precision ma az 2 USB i jest tak cienki, że mu się złącze ethernetu nie zmieściło [emoji23]
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
rafels3
(...) ale wart tego, by zapomnieć o windosowskim koszmarze ciągłego dbania, by system się nie wysypał.
Jakim koszmarze? :shock:
Co najmniej przez ostatnie 6 lat, ani razu Windows (wcześniej 7 obecnie 10) mi się nie wykrzaczył, a nie dbam w jakiś szczególny sposób o kompa domowego.
Na służbowym lapku IT być może dba zdecydowanie mocniej niż ja w domu, bo ciągle coś aktualizują, ale tez żadnych problemów.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Jakim koszmarze? :shock:
Co najmniej przez ostatnie 6 lat, ani razu Windows (wcześniej 7 obecnie 10) mi się nie wykrzaczył, a nie dbam w jakiś szczególny sposób o kompa domowego.
Na służbowym lapku IT być może dba zdecydowanie mocniej niż ja w domu, bo ciągle coś aktualizują, ale tez żadnych problemów.
:
Dokładnie. To klasyczne bzdury powielane przez osoby które ostatnią styczność z windowsem to miały w czasach 3.11 ;):lol:...
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Potwierdzam od lat nie wykrzaczyl mi sie Windows 8 w pracy Windows 7 tez hula bezproblemowo. Ktory laptop z drugiej reki IPS bedzie rownie dobry jak Retina?
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Eryk1
Potwierdzam od lat nie wykrzaczyl mi sie Windows 8 w pracy Windows 7 tez hula bezproblemowo. Ktory laptop z drugiej reki IPS bedzie rownie dobry jak Retina?
Za 2.5kpln (bo tyle deklarowałeś) pewnie uda się kupić HP EliteBook 8760W lub 8770W z matryca DreamColor ale to są 17". W obu były kalibrowalne sprzetowo matryce z 10bit LUT ale na W10 tego się już nie da skalibrować bo soft XRite jest tak stary, że nie wykrywa kalibratora. Potem elitebooki zostały zastąpione przez ZBook i wersje 1-2 też w tych pieniądzach z DreamColor da pewnie się dostać. Łatwo jednak na model z DreamColorem trafić nie będzie... Dell Precision w wersji 4800 pewnie też uda się zdobyć ale z tego co pamietam to najlepsze matryce w tym modelu to były te QHD+ czy to się dawało kalibrować sprzętowo nie wiem. Jak sprawa wygląda u Lenovo to nie wiem...
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Nie bardzo wiem, dlaczego, kiedy się pojawiają takie dyskusje, "nagle" okazuje się, że Windows nie kaprysi, nic się nie psuje a spyware'm straszy się małe dzieci. Jeśli tak rzeczywiście jest, to skąd w ogóle te pojęcia? A może i wiem dlaczego. Człowiek pracujący z win, przestaje zauważać drobne i nawet grubsze wyskoki systemu. Jest to tak normalne, że wychodzi poza rejestrację przez człowieka. Fakty są jednak trudne do polemiki. Win jest kapryśny nawet jak działa idealnie, zajmuje czas użytkownika samym sobą. Świetnie się to zaczyna czuć właśnie po przesiadce na Maca. Do tego stopnia różnica, że aż czegoś zaczyna brakować. Nigdzie się nie zagląda, nie wykonuje żadnych czynności obsługowych. Nic. Dziwnie jakoś.
A tak w ogóle, to wojny systemowe są znane od czasów Commodore / Atari. :)
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Tom01
Nie bardzo wiem, dlaczego, kiedy się pojawiają takie dyskusje, "nagle" okazuje się, że Windows nie kaprysi, nic się nie psuje a spyware'm straszy się małe dzieci. Jeśli tak rzeczywiście jest, to skąd w ogóle te pojęcia? A może i wiem dlaczego. Człowiek pracujący z win, przestaje zauważać drobne i nawet grubsze wyskoki systemu. Jest to tak normalne, że wychodzi poza rejestrację przez człowieka. Fakty są jednak trudne do polemiki. Win jest kapryśny nawet jak działa idealnie, zajmuje czas użytkownika samym sobą. Świetnie się to zaczyna czuć właśnie po przesiadce na Maca. Do tego stopnia różnica, że aż czegoś zaczyna brakować. Nigdzie się nie zagląda, nie wykonuje żadnych czynności obsługowych. Nic. Dziwnie jakoś.
A tak w ogóle, to wojny systemowe są znane od czasów Commodore / Atari. :)
Tak jak pisałem, żadnych czynności obsługowych, poza zastanowieniem się od czasu do czasu, gdzie upchnąć kolejne gigabajty zdjęć, nie wykonuję.
Nie twierdzę, że ten czy tamten system jest lepszy, niemniej uważam że kupno Maca moja się z celem - dla mnie - bo w tej samej kasie zbuduję sobie dużo lepszy komputer ;) ale absolutnie nie przeszkadza mi, że ktoś używa Maca lub cokolwiek innego ;)
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Tak jak pisałem, żadnych czynności obsługowych
Bez urazy, ale to jest zwyczajna nieprawda. Tak jak pisałem, zawsze coś się wykonuje w samym systemie Windows. A to zajrzenie w Managera urządzeń, a to jakieś ustawienie ekranu, a to komunikaty ukryte w ikonkach przy zegarku a to Manager zadań a to kopanie się po folderach w poszukiwaniu pliku, a już nie daj Bóg, jego starszej wersji. Jak nadpiszesz to nie ma i kaplica. Dlaczego i po co to komu potrzebne? Z ręką na sercu, nikt, nigdy w Win nie tykał wspomnianych zagadnień?
Nawet samo wyłączanie komputera po pracy, zamykanie aplikacji, zapisywanie dokumentu są czynnościami zbędnymi tak naprawdę i wynikającymi z ograniczeń Windows. Po co zamykać aplikację i materiały, jeśli wiem, że będę z niej jutro korzystał? Windziarzowi samo pytanie wydaje się absurdalne. Inna analogia do filozofii Win: Czy włączając światło w pokoju naciska się włącznik a potem jeszcze "Zastosuj"? Tymczasem w Win wydaje się nienormalne, aby czegoś drugi raz nie potwierdzić. Jak mówiłem, windowsowe dziwaczne rozwiązania są tak wgryzione w przyzwyczajenie, że się ich nie zauważa, a ich brak wydaje się nienormalny.
Nie mówię o grubych wyskokach, ale dam jeden przykład. Syn ma profesjonalny symulator organów, cały instrument, a sercem jest specjalny program i urządzenia muzyczne, wszystko pod Win. Co jakiś czas zdarza (miesiąc, pół roku, tydzień) się, że Win stwierdza, że sterownik od np matrycy MIDI jest "be" i go bez ogródek wyjebywuje w kosmos. Po prostu nie ma. Znika bez śladu. I nic się na to nie da poradzić, sprawdzone wszystkie ewentualności. Ani wsparcie producenta instrumentu, ani Microsoft nie rozwiązał problemu. Ot, zdarza się. Takich przypadków w windowsowych komputerach jest masa. Kto nigdy nie wpinał czegoś do drugiego portu USB, bo nie zadziałało? Wszyscy się do tego przyzwyczaili do tego stopnia, że jeśli potrzeba sterowania czymś, to naturalną odpowiedzią jest Linux. Nawet lepsze ekspresy do kawy działają pod pingwinem. Mało kto ryzykuje oddawać cokolwiek ważniejszego pod kontrolę Win. Dlaczego? Tak, tak, wiem, że istnieją potężne systemy oparte o Windows Server, MS SQL, Exchange, Access itd, ale zauważcie ile kosztuje utrzymanie tego w ruchu. Wiecie jakie są stawki inżynierów oprogramowania MS? Ile razy widzieliście wywalone serwery www w internecie pracujące pod Unixami/Linuxami a ile IIS?
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
No to wszystko prawda :) nie mialem Maca ,wiec to wszystko jest normalne w Windows. Najbardziej mnie wkurza spowolnienie. Jednego dnia zapiernicza az milo nastepnego dnia niewiadomo czego zamula I oczywiscie nie zawsze pomaga czyszczenie cleanerem. Moze to jest rozwiazanie link ponizej :)
https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?m...2F174142078735
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Eryk1
No to wszystko prawda :) nie mialem Maca ,wiec to wszystko jest normalne w Windows. Najbardziej mnie wkurza spowolnienie. Jednego dnia zapiernicza az milo nastepnego dnia niewiadomo czego zamula I oczywiscie nie zawsze pomaga czyszczenie cleanerem. Moze to jest rozwiazanie link ponizej :)
https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?m...2F174142078735
Przecież nie chciałeś desktopa? Ja mam wrażenie, że chcesz komputer że stajni Apple - kup go więc.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cos w koncu kupie I mam chec na apple zobaczymy. Walcze z iPad 2 zeby mogl byc jako ekran podgladowy ,ale przez kabel chyba sie nie da.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Eryk1
Cos w koncu kupie I mam chec na apple zobaczymy. Walcze z iPad 2 zeby mogl byc jako ekran podgladowy ,ale przez kabel chyba sie nie da.
Nie wiem czy Ipad2 nie jest czasem zbyt antyczny (wymagany jest zdaje się minimum system w wersji 13), ale ogólnie, w Catalinie Ipad jako drugi monitor, działa natywnie.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Chcialem go tylko uzyc jak podglad w studio widzialem nawet patent ze ipad na uchwycie przymocowany do statywu pod aparatem . Sa karty efeye ale troche wolne choc pewnie drugi slot na sd mozna ustawic na najmniejsze JPG I pewnie do 5-6s zdjecie z 5dmIII na Ipada. Dlatego kabel bylby szybszy.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Tom01
Nawet samo wyłączanie komputera po pracy, zamykanie aplikacji, zapisywanie dokumentu są czynnościami zbędnymi tak naprawdę i wynikającymi z ograniczeń Windows.
Zależy kto czego używa. W wielu sytuacjach niczego nie trzeba zapisywać, a jedyne co się zamyka to ..... klapę lapka ;).
Przy czym nie ma co się czarować trafiają się trefne konfiguracje (jak u mojej znajomej, czy na jednym z moich lapków firmowych) gdzie rzeczywiście cały czas coś jest nie tak. To efekt tego że hardware nie zawsze dobrze współpracuje z softem - to nieuniknione jak jest taka masa producentów.
BTW: jedyny laptop który mi padł na imprezie to macbook :lol:...
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Być może jestem mało wymagający, a być może nie mam tych "problemów", bo moje dotychczasowe komputery (nie licząc pierwszego) składałem w zasadzie sam.
Generalnie magia jabłka mnie nie przekonuje, co nie znaczy, że nie lubię sobie "pomacać" jak jest okazja w jakimś sklepie. Być może gdby ceny jabłek były inne, to inaczej bym myślał, ale po prostu nie widzę sensu przepłacać.
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Eryk1
Chcialem go tylko uzyc jak podglad w studio widzialem nawet patent ze ipad na uchwycie przymocowany do statywu pod aparatem . Sa karty efeye ale troche wolne choc pewnie drugi slot na sd mozna ustawic na najmniejsze JPG I pewnie do 5-6s zdjecie z 5dmIII na Ipada. Dlatego kabel bylby szybszy.
Dokładnie tak mam, ale z Nikonem D810. Jpeg leci do 8s.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...80e666256a.jpg
-
Odp: MacBook dla fotografa - konfiguracja
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Być może jestem mało wymagający, a być może nie mam tych "problemów", bo moje dotychczasowe komputery (nie licząc pierwszego) składałem w zasadzie sam.
Generalnie magia jabłka mnie nie przekonuje, co nie znaczy, że nie lubię sobie "pomacać" jak jest okazja w jakimś sklepie. Być może gdby ceny jabłek były inne, to inaczej bym myślał, ale po prostu nie widzę sensu przepłacać.
True story, Win7 instalowałem w 2013 po awarii płyty głównej. Teraz przez upgrade mam kolejne wersje 10'ki. Wszystko bez dłubaniny w systemie. Jedyna pomoc z zewnątrz to Norton Internet Security ktory kosztuje mnie £16 na rok co dwa lata (aktualnie ma 5 licencji więc skladamy się ze znajomym).
Adobe ma swoje jazdy, ale jak to z softem nowe wersje często niedomagają. Najbardziej krzaczył Premiere Pro 2019. Teraz jest 2020 ale w zasadzie zrobilem na niej dwa filmiki więc się nie wypowiem.